Według oficjalnych danych wśród mieszkańców Warszawy jest ponad 104 tys. obywateli Ukrainy, w tym 17 tys. to młodzież i dzieci, uczęszczające do miejskich placówek oświatowych. W stołecznych szpitalach przez ostatnie 12 miesięcy urodziło się 359 dzieci ukraińskich.
W 2022 roku Warszawa przeznaczyła 52 mln zł na pomoc uchodźcom tylko ze środków samorządowych. W stolicy z dnia na dzień od rosyjskiej inwazji uruchomiono punkty informacyjne oraz ośrodki pobytowe dla uciekających przed wojną Ukraińców. Taki punkt powstał i działał przez kilka miesięcy m.in. w Arenie Ursynów. Osiem z nich wciąż działa i mieszka tam ponad 1,8 tys. osób.
- Wszyscy przebywający w nich uchodźcy poza zakwaterowaniem mają zapewnione także całodzienne wyżywienie - podkreślił ratusz, dodając, że dodatkowo mogą oni skorzystać ze wsparcia psychologicznego, doradztwa zawodowego, nauki języka polskiego, a dzieci dodatkowo z zajęć wspierających ich rozwój oraz stan zdrowia psychicznego. Dzięki współpracy z UNICEF w miejskich ośrodkach pomocy społecznej zostało zatrudnionych 45 pracowników socjalnych, 25 asystentów rodziny oraz 20 pracowników, którzy pomagają na co dzień obywatelom Ukrainy.
Na początku wojny, od 26 lutego do 31 maja 2022 roku, uchodźcy korzystali z darmowych przejazdów komunikacją publiczną. Według danych z Zarządu Transportu Miejskiego pomiędzy punktami pobytowymi i informacyjnymi przewieziono ponad 156 tys. osób.
W najtrudniejszym momencie kryzysu uchodźczego z pomocą ruszyli także warszawiacy. Organizowali zbiórki żywności, odzieży, ale także udostępniali swoje domy i mieszkania Ukraińcom w potrzebie. Wielu mieszkańców zaangażowało się również w wolontariat - łącznie ponad 12 tys. osób.
Warszawę w tym trudnym czasie wspierały organizacje pomocowe, takie jak: Norwegian Refugee Council, Polskie Centrum Pomocy Międzynarodowej, Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy, World Central Kitchen i UNHCR.
Uchodźcy do dziś objęci są pomocą społeczną. Skorzystało z niej dotychczas blisko 50 tys. ludzi. W pierwszych miesiącach wojny prezydent Warszawy powołał Dom Odbudowy Ukrainy (DOU).
- To inicjatywa, która wspiera ukraińskie samorządy w trudnym wojennym czasie w zabezpieczaniu zabytków i miejsc o znaczeniu historycznym - poinformował stołeczny ratusz.
15 marca 2022 r. przy ul. Marszałkowskiej 77/79 uruchomiono punkt dla osób z Ukrainy. - Uchodźcy mogą się tam zarejestrować, szukać ofert pracy, i szkoleń, a wykwalifikowani pracownicy punktu posługują się językiem ukraińskim lub rosyjskim - przekazał ratusz.
Od początku działania punktu do 31 grudnia 2022 r. zarejestrowano 5 561 osób, z czego 4 871 to kobiety (88 proc.). Wśród rejestrujących się od początku dominują osoby z wykształceniem wyższym (61 proc. ogółu), druga duża grupa to osoby z wykształceniem średnim (33 proc,). Uchodźcy w 42 proc. deklarują znajomość języka polskiego i w 34 proc. znajomość języka angielskiego.
Z danych urzędu miasta wynika, że Ukraińcy, którzy przyjechali do Warszawy, chcą pracować i pracują. Najczęściej w branżach: gastronomia (kelnerzy, bariści, kucharze, pomoc kuchenna), fryzjer/kosmetyczka, sprzątanie (w tym hotelarstwo), handel/sprzedaż (w tym sprzedawcy, kasjerzy), logistyka (pakowacze, magazynierzy, wykładanie towaru), produkcja – prace proste, specjaliści – branża IT, usługi opiekuńcze (opieka nad dziećmi, osobami starszymi, osobami niepełnosprawnymi).
doktorek17:45, 23.02.2023
"Na początku wojny, od 26 lutego do 31 maja 2022 roku, uchodźcy korzystali z darmowych przejazdów komunikacją publiczną. Według danych z Zarządu Transportu Miejskiego pomiędzy punktami pobytowymi i informacyjnymi przewieziono ponad 156 tys. osób".
Nie tylko uchodźcy, bo do połowy kwietnia (jeśli chodzi o datę, mogę się mylić) darmowe przejazdy przysługiwały każdemu z ukraińskim paszportem.
Grand20:48, 23.02.2023
Współczuję czasami tym ludziom... Mieszkają w jakimś śmierdzącym hostelu albo wynajmują mieszkanie w czterech, wykorzystywani przez pośredników. Żyją z dnia na dzień, z tego co zarobią, nie mają nic na własność, powrót do kraju wyniszczonego przez wojnę w zasadzie bezsensowny, perspektyw brak. Nie stać ich nawet na porządne ubrania. Czuję się przy nich jak jakiś lord, choć sam jestem prostym pracownikiem. No cóż, świata sam nie zbawię... Polacy też mają trudne doświadczenia, nawet teraz, więc stąd się bierze ich dobroć serca i zrozumienie dla słabszych, w przeciwieństwie do spasionego Zachodu.
Ale tu pachnie! Ogród zmysłów i setki roślin nad POW
Park przy ruchliwej ulicy? Dziecko wybiegnie za piłką i tragedia gotowa. Trzeba być myślącym i przewidującym.
MiSiA
19:02, 2025-09-04
"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"
Takie komentarze jak tego pana to jakiś śmiech na sali. Mądrze zarządzać? A może lepiej mądrze korzystać, drodzy mieszkańcy? Byłam tam kilka dni temu, tuż przed zamknięciem i szczerze mówiąc nie dziwię sie tej decyzji - wchodzenie z psami, mimo ewidentnego zakazu widocznego nawet dla osób z wadą wzroku, a nawet spuszczanie ich ze smyczy, wjeżdżanie rowerami, ślady po ogniskach - również mimo ewidentnego zakazu wywieszonego przy wejściu, śmieci, butelki na ścieżce i wydeptane miejsca poza wyznaczonym szlakiem. Ludzie! Jak chcecie mieć wejście do rezerwatu, to trzymajcie się zasad 😝
Tea
17:58, 2025-09-04
Ale tu pachnie! Ogród zmysłów i setki roślin nad POW
proponuję doświadczenie: pojechać do Łodzi pociągiem, pochodzić 10 km, wysiąść na Centralnym i ... poczuć, jak dobrze oddycha się w Wawie. Wczoraj z mężem byliśmy mocno zaskoczeni, także kolejką młodzieży na seans kina letniego. Polecam sprawdzić, docenienie naszej zieleni gratis 🙂
@
17:42, 2025-09-04
Awaria na Ursynowie. Kilkadziesiąt bloków bez prądu
to co ten koparkowy, nie ma mapy co jak gdzie kopać ma? a moze nie zna polskiego ? i kopie na urrrraaaaa
pajac
16:07, 2025-09-04