Ursynowski Targ Wielkanocny rozpoczął się na placu przed kościołem Wniebowstąpienia Pańskiego. Można było nie tylko kupić wielkanocne ozdoby czy smakołyki, ale też skosztować kulinarnych nowinek.

Ursynowski Targ Wielkanocny potrwa dwa dni - kolejny dzień pełen pyszności i atrakcji przedświątecznych zaplanowano na sobotę 15 kwietnia. Dziś mieszkańcy mieli okazję spotkać wystawców z całej Polski, którzy prezentowali smakołyki własnego wyrobu - od staropolskich ryb i mięs po... nepalskie pierogi i ślimaki po burgundzku.

- Ślimaki były bardzo znane w Polsce w średniowieczu a wszystko dzięki mnichom, którzy je popularyzowali. To dzięki nim znamy dziś winniczki i eksportujemy ich tak ogromne ilości. Ślimaki po burgundzku są mocno doprawione, mają też sól himalajską, same ślimaki byłyby zbyt mdłe - mówi Ewa, która wystawiała dziś pachnące ślimaki po burgundzku.

Wśród wystawców pojawiły się panie, które ręcznie wykonują wiklinowe koszyki. - Taki koszyczek będzie idealny, żeby zanieść święconkę. Prosty, zgrabny, lepszego w sklepie się nie kupi - przekonuje Basia, której prace cieszył się dziś sporym zainteresowaniem.

Dzieciaki najchętniej wskakiwały na kolorowe samochodziki karuzeli i objadały się lodami. Gospodynie domowe oblegały stoisko z aromatycznym, świeżym pieczywem a panowie tłumnie przybywali na degustacje staropolskiego jadła - zainteresowaniem cieszyły się schaby i wędzone ryby.

Kolejny przedświąteczny dzień targowy już w sobotę 15 kwietnia. Wystawcy będą sprzedawać swoje wyroby między 09:00 a 16:00. 

ZOBACZ FOTORELACJĘ Z URSYNOWSKIEGO TARGU WIELKANOCNEGO