Kolejne "Biedronki" i "Lidle" na Ursynowie. Potrzebne?

W najbliższym czasie na Ursynowie przybędzie dyskontów pod marką "Biedronka" i "Lidl". Obie sieci uważają, że mają w naszej dzielnicy za mało sklepów. Nie brakuje jednak głosów, że zagraniczne molochy wykańczają osiedlowe sklepiki i polskie sieci handlowe.

Nowa "Biedronka" ma powstać wkrótce w kończonym właśnie budynku przy Dereniowej 10. Dyskont otworzy się późnym latem. To na razie informacje nieoficjalnie, których ani sieć, ani spółdzielnia mieszkaniowa "Imielin" nie chcą potwierdzić. Wg naszych informacji Jeronimo Martins wynajęło jednak największą powierzchnię w apartamentowcu przy Dereniowej i adaptuje ją do swoich potrzeb.

W tej chwili "Biedronka" ma na Ursynowie siedem sklepów, dość równomiernie ulokowanych na terenie dzielnicy. Brakuje jej lokalizacji na Kabatach i bliskim Zielonym Ursynowie. Ale zapewne to tylko kwestia czasu. W ostatnich dwóch latach sieć otworzyła "Biedronki" przy Migdałowej, przy Metrze Stokłosy oraz na Romera.

Mniej ekspansywny jest "Lidl" - niemiecka sieć dyskontów, która jak do tej pory ma na Ursynowie 4 sklepy, w tym najnowszy, otwarty jesienią ubiegłego roku, przy Rosoła 18. Inwestor był zainteresowany rejonem Puławskiej i Pileckiego - a dokładniej działką przy ul. Kraski. Ale nie chwali się czy udało mu się pozyskać grunty.

Pojawiają się za to informacje na temat wynajęcia przez Lidl opuszczonego przez MarcPol pawilonu przy ul. Bacewiczówny, który jest własnością spółdzielni "Stokłosy". Budynek jest w fatalnym stanie technicznym i mógłby być wynajęty tylko na kilka lat - docelowo w jego miejscu spółdzielnia planuje budowę bloku mieszkalnego. Pytanie czy "Lidl" zdecyduje się na takie warunki. Z pewnością konkurencyjny wobec pobliskich dwóch "Biedronek", duży sklep spożywczy przydałby się mieszkańcom tej okolicy.

na zdjęciach powyżej: nieczynny pawilon po "MarcPolu" przy Dereniowej; obok - blok, w którym ma powstać "Biedronka"

Nie brakuje głosów, że należy powstrzymać ekspansję dwóch najbardziej agresywnych sieci handlowych w Polsce. Pojawienie się w okolicy "Biedronki" lub "Lidla" skazuje sklepy osiedlowe na pewną śmierć. Utrzymują się jedynie te, które mają wydłużone godziny otwarcia oraz oferują szeroki wybór alkoholi, czego nie można powiedzieć o dyskontach.

Na spadające obroty narzekają nie tylko właściciele małych sklepów, ale też takich obecnych na Ursynowie sieci jak: Mokpol czy Top Market. Konkurencji na rynku nie wytrzymały popularne niegdyś w naszej dzielnicy sklepy MarcPolu, który zamknął swoje placówki przy Dereniowej i Bacewiczówny. Inne przejęła sieć Top Market. Pawilon przy Dereniowej wciąż stoi pusty, mimo wystawienia przez spółdzielnię oferty wynajmu. Sąsiedztwo przyszłej "Biedronki" w bloku obok zniechęca do przejęcia tego sklepu.