Zamknij

Kolejarze wzięli się do pracy. W Jeziorkach praca wre! FOTO

13:22, 17.03.2017 Redakcja haloursynow.pl Aktualizacja: 15:41, 17.03.2017
Skomentuj Marcin Kania Marcin Kania

Jeszcze w tym miesiącu rozpocznie się budowa wiaduktu nad torami na Karczunkowskiej. Kolejarze kończą budowę tymczasowego przejazdu, którym kierowcy pojadą pod koniec marca.

Od wielu miesięcy rejon torów kolejowych na Jeziorkach przypomina plac budowy rodem z Trzeciego Świata. Wszędzie błoto, dziury, kałuże, rozgrzebane instalacje, nieogrodzony teren. Wraz z poprawą pogody kolejarze wreszcie ostro ruszyli z pracami remontowymi. Jest szansa na to, że mieszkańcy wreszcie zauważą zmiany.

Obiecywany na koniec grudnia a potem na luty, tymczasowy przejazd kolejowy nabiera już kształtów. Budowlańcy pracowali tam nawet w ostatni weekend. Układali na torach betonowe płyty przejazdowe, wytyczali drogę do nowego przejazdu. Trwają prace przy podłączaniu budki dróżnika oraz asfaltowaniu drogi dojazdowej przy Bierdonce.

- Z tego co widzę, termin podawany przez kolejarzy jest bardzo realny - mówi Marcin Kania, radny Lesznowoli, który obserwuje postępy prac.

Tymczasowy przejazd ma zostać otwarty do końca marca a być może nawet kilka dni wcześniej. Kierowcy z Karczunkowskiej na wysokości Biedronki skręcą w lewo aż do przejazdu wytyczonego za nowym peronem - około 200 metrów od starego przejazdu.

- Przez całą dobę będzie on obsługiwany przez dróżnika, będą tu także zainstalowane rogatki - zapowiada Karol Jakubowski z PKP PLK.

Mieszkańców Jeziorek z pewnością ucieszy fakt, że kolejarze wreszcie zabierają się też za budowę docelowego wiaduktu nad torami na Karczunkowskiej. 

- Prace mają zacząć się w trzeciej dekadzie marca. W tej chwili trwa jeszcze przkładanie linii energetycznej oraz kanalizacji - mówi Robert Kuczyński ze spółki Trakcja PRKil, która wykonuje inwestycję.

Nowy wiadukt również będzie w nieco innym miejscu niż dotychczasowy przejazd. Budowany będzie mniej więcej na wysokości dawnej pętli autobusowej. Zresztą autobusy wrócą w ten rejon, z nowego wiaduktu będzie można zejść na perony a niepełnosprawni i rodzice z wózkami z pewnością docenią windy. 

Nadal nie zmieniło się nic z nieporządkiem na budowie. Mieszkańcy narzekają wciąż na błoto, dziury i brak właściwych zabezpieczeń. - Słup energetyczny jest przechylony, kabel wisi bardzo nisko. Kolejarze jednak nie potrafią prowadzić inwestycji spełniającej współczesne standardy - komentuje Paweł Osiński, przewodniczący osiedla Etap na Jeziorkach. 

Jeśli nie będzie żadnych niespodzianek na budowie wiadukt ma być otwarty dla kierowców w styczniu 2018 roku. Remont linii kolejowej na odcinku Warszawa Okęcie - Czachówek zakończy się nieco wcześniej, bo w trzecim kwartale tego roku.

(Redakcja haloursynow.pl)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(2)

autochtonautochton

0 1

Wreszcie... Niech tylko potem jeszcze zrobiony zostanie porządek z brakiem chodników i ścieżek rowerowych na całej Karczunkowskiej i w końcu da się tu normalnie żyć. 22:17, 17.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

autochtonautochton

0 0

Na tej pseudobudowie pseudowiaduktu nic się tradycyjnie nie dzieje. Jest jak było. Pewnie tym razem będzie wymówka, że się gorąco zrobiło i szpadle rozmiękają. A podobno, to z tą pseudobudową to mieli z kopyta ruszyć już w marcu. Już to widzę. 10:12, 23.03.2017

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%