Rozpoczęta cztery tygodnie temu budowa sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu alei Komisji Edukacji Narodowej z ulicą Artystów dobiegła końca. Sygnalizacja została przełączona z trybu awaryjnego w tryb docelowy - informuje Zarząd Dróg Miejskich.
Pierwsze minuty funkcjonowania sygnalizacji dowiodły, że zatrzymywanie się na żółtym świetle przed skrzyżowaniem nie dla wszystkich kierowców jest oczywiste. - Stąd też konieczność ustawienia stacjonarnego fotoradaru, który ma zadanie obniżyć prędkość w rejonie skrzyżowania, a przez to dać szansę kierowcom na zatrzymanie pojazdu. Fotoradar jest również odpowiedzią na podnoszone głosy mieszkańców, że sama sygnalizacja bez obniżenia prędkości nic nie da - mówi Adam Sobieraj, rzecznik ZDM.
Piesi, aby przejść przez aleję, będą musieli dotknąć przycisku - to standard na Ursynowie. ZDM zamontował też sygnalizację dźwiękową dla osób niedowidzących i niewidomych - a to jeszcze standardem nie jest.
- Obok sygnalizatora S-5 (dla pieszych) zamontowano też "duszka". Jest to sygnalizator uruchamiany w momencie sygnału zielonego nadawanego jednocześnie dla kierowców, jak i pieszych przechodzących przez aleję, który ma przypominać skręcającym w kierunku Kabat o konieczności ustąpienia pierwszeństwa pieszym. Idący wzdłuż alei, przechodzący przez ulicę Artystów, nie będą musieli włączać przycisku - mówi Sobieraj.
Pod ulicą Artystów ZDM zainstalował pętlę indukcyjną, dzięki której ma się skrócić czas oczekiwania na wyjazd z osiedli po obu stronach alei KEN. Dużą zmianą jest zakaz skrętu w lewo dla jadących od ulicy Jastrzębowskiego - nie wszyscy to dostrzegli.
Budowa samej sygnalizacji nie oznacza, że robotnicy znikną ze skrzyżowania. Trwa wytyczanie nowej geometrii chodnika w bezpośredniej odleglości od sygnalizacji świetlnej oraz porządkowanie miejsc parkingowych, choć dziś była to walka z wodą oraz grząskim gruntem powstających trawników.
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz