O budowie tego placu zabaw głośno jest od co najmniej kilku miesięcy. Prace już trwają. Pierwsze zabawki zostały już ustawione, a teraz buduje się chodnik. Do końca miesiąca powstanie plac zabaw w rejonie urzędu dzielnicy.
Nowy plac zabaw znajduje się na przeciwko wejścia do żłobka przy ulicy Warchałowskiego. Drabinki i bujaki już stoją. Obecnie ekipa budowlańców układa chodnik prowadzący od metra w głąb osiedla. Plac zabaw nie został jeszcze wykończony. Brakuje mat antypoślizgowych i amortyzujących upadki. Mimo to dzieciaki z ciekawością oglądają przyszłe miejsce do zabawy. Nie mogą się doczekać kiedy zostanie ono otwarte.
- Dlaczego tam nie można wejść? A kiedy panowie pozwolą? – takie pytania padały dziś z ust dzieci przechodzących obok budowy placu.
Rodzice uważają, że to dobry pomysł, jednak opiekunowie maluszków zwracają uwagę na to, że plac zabaw nie będzie dla ich pociech odpowiedni.
- Wszystkie urządzenia są wysokie i przeznaczone raczej dla starszych dzieciaczków, może poza bujakami na sprężynach. Szkoda, że nikt nie pomyślał o tych maluchach, które chodzą do pobliskiego żłobka – mówi mama Kasi, która z zainteresowaniem spoglądała dziś przez płot.
- Od dawna czekaliśmy na porządny plac zabaw w naszej okolicy. Dobrze, że dzielnica wreszcie znalazła na to pieniądze – mówi dziadek małej Majki.
Oprócz samego placu zabaw, ekipa budowlana układa długo oczekiwany przez mieszkańców chodnik. Ludzie cieszą się, że zimą wreszcie nie będą chodzić po błocie.
- Ten chodnik już dawno powinni wybudować. Przecież to centrum Ursynowa, okolice urzędu dzielnicy. Aż wstyd, że przez tyle lat musieliśmy chodzić po błocie – opowiada pani Katarzyna, mieszkanka osiedla.
Część terenu przy urzędzie właśnie zyskuje nowe życie. Oprócz placu zabaw i chodnika dookoła staną ławeczki i kosze na śmieci. Całość ma być oddana do użytku z końcem miesiąca.
Zagospodarowanie placu jest częścią większego planu. Na terenie przy urzędzie w przyszłości ma powstać dom kultury. Jednak na tę inwestycję pomimo istniejącego od lat projektu nadal nie ma pieniędzy.
mariusz20:13, 13.10.2014
Warto byłoby wspomnieć, że plac zabaw realizowany jest dzięki projektowi zgłoszonemu w ramach budżetu partycypacyjnego. Dzięki głosom 1600 mieszkańców projekt zyskał zainteresowanie urzędników.
Swiety191622:14, 13.10.2014
Niezależnie od dyskusji, kto był pierwszy, ja mam inne spostrzeżenia. Mianowicie fajnie, że w końcu powstaje na Imielinie plac zabaw, jednak jego wielkość i jak i prawdopodobne wyposażenie to w moim odczuciu stanowczo za mało. Proszę spojrzeć po kolei na wszystkie stacje metra na Ursynowie, przy każdej jest fajny, duży plac zabaw tj. stacja Kabaty - plac zabaw przy Pala Telekiego, stacja Natolin - plac zabaw obok Lasku Brzozowego +plus budowane boisko, miedzy stacjami plac zabaw przy Bażantarni, stacja Stokłosy - Park im. Jana Pawła II, w tym plac zabawa, boisko, stacja Ursynów - plac zabaw na Olkówku, boisko. Tymczasem w centrum Ursynowa - stacja Imielin - powstaje mały plac zabaw, brak boiska ogólnodostępnego do tego samochody parkujące na ul. I.Gandhi, to raczej mało atrakcyjny i zachęcający zakątek Ursynowa. Dlatego pomimo zadowolenia, że jednak powstaje, to pozostaje niedosyt.
LUNIA17:37, 14.10.2014
A TAK PRZY OKAZJI, TO NIE MOŻNA BYŁOBY TROSZECZKĘ PRZESUNĄĆ TEGO CHODNIKA W STRONĘ URZĘDU I NIE WYCINAĆ TYLU FAJNYCH MŁODYCH DRZEW, KTÓRE TWORZYŁY BARIERĘ POMIĘDZY TERENEM URZĘDU A UL. WASILKOWSKIEGO. SZKODA! TYCH PARĘ METRÓW DALEJ I ZIELONOŚĆ BY ZOSTAŁA :-(. OSOBIŚCIE NIE PODOBA MI SIĘ RÓWNIEŻ BLISKOŚĆ PARKINGU. WĄCHANIE TYCH SPALIN NA PEWNO NIE JEST DOBRĄ REKREACJĄ DLA MALUCHÓW.
Barysznia00:37, 15.10.2014
Plac zabaw żałośnie mały i jeszcze usytuowany przy samym chodniku wiodącym do metra. Warunki do zabawy żadne. A wokół przecież tyle terenu! Pewnie nowe miejsca parkingowe tam zrobią albo jakiś blok wybudują...
emdzej0118:48, 15.10.2014
Teren wokół, przeznaczony jest na Ośrodek Kultury. Chodnik nie będzie prowadził p r z e z plac zabaw, ale tak, dzieciaki nie będą musiały chodzić po błocie, by się do niego dostać.
ja22:34, 18.10.2014
Placyk żałosnie mały bo jakby był większy to by zaczął wchodzić na teren, który Urząd wykorzystuje na imprezy plenerowe. Przez ostatnie 4 lata praktycznie każdy weekend od połowy kwietnia do połowy października wykorzystywany jest na organizację imprez. Często i w sobotę i w niedzielę. Większy plac zabaw mógłby zająć część tego terenu co Guziałowi byłoby nie na rękę. Jest to też jedna z przyczyn dlaczego ciągle nie może powstać tam Dom Kultury. Jakby zarządowi naprawdę zależało to pieniądze by się znalazły. Ale jakby już powstał to Urząd nie miałby właściwie żadnego terenu do organizacji imprez plenerowych a te imprezy przecież jedno z głównych narzędzi promocji Guziała...
aga14:13, 21.10.2014
ten plac to jakas porażka!!
2 4
Panie Mariuszu, aby być precyzyjnym to warto przypomnieć, że zainteresowanie urzędników dzielnicy tym projektem było trochę wcześniejsze. Zarząd Dzielnicy Ursynów wnioskował o budowę tego placu zabaw już kwietniu br., a więc przed głosowaniem nad projektami zgłoszonymi do budżetu partycypacyjnego (http://tinyurl.com/n9xuyyq). Ówczesny wniosek dzielnicy był realizacją m.in. postulatów mieszkańców zgłaszanych podczas spotkań burmistrza z mieszkańcami. Wówczas miasto nie zaakceptowało tego wniosku.
Ale dobry wynik projektu w głosowaniu mieszkańcu na pewno wsparł kolejne - skuteczne - starania władz dzielnicy o środki na tę inwestycję :-)
7 0
Panie Rzeczniku, to bardzo dziwne gdyż na spotkaniach z burmistrzem, burmistrz stanowczo mówił NIE tej inwestycji, jest nawet artykuł na ten temat w haloursynow.pl : http://dom.haloursynow.pl/artykuly/plac-zabaw-i-miejsce-do-wypoczynku-nic-z-tego,1097.htm
1 7
Celem spotkań było zebranie postulatów mieszkańców. To, że na spotkaniu burmistrz nie podchodził do jakiegoś pomysłu z entuzjazmem (z różnych powodów: formalnych, finansowych, potrzebą sprawdzenia stanu faktycznego działki, etc.), to nie znaczy, że pomysł taki nie był dalej analizowany. Faktem jest, że w kwietniu br. - gdy pojawiła się szansa na dodatkowe środki finansowe na inwestycje - Zarząd Dzielnicy Ursynów wystąpił z wnioskiem o budowę tego placu zabaw. Ale dobry wynik tego pomysłu w czerwcowym głosowaniu mieszkańców na pewno pomógł, być może i decydującym stopniu, zrealizować ten plan.