Jak zmieni się centrum Ursynowa? Wzdłuż Płaskowickiej, Cynamonowej i punktowo przy Dereniowej inwestorzy będą mogli postawić nowe bloki. Mieszkańcom udało się za to uratować skwerek u zbiegu alei KEN i Płaskowickiej oraz wykreślić raz na zawsze pomysły zabudowy zachodniej pierzei ul. Dereniowej. W środę zaprezentowano projekt planu miejscowego.
Od 2012 roku mieszkańcy Imielina czekają na plan miejscowy dla części dzielnicy na północ od ul. Płaskowickiej. Sprawa stała się szczególnie paląca, gdy w 2019 roku spółdzielnia "Imielin" zaproponowała postawienie kosztem zieleni i parkingów czterech dodatkowych bloków. Spółdzielcy doprowadzili do wyrzucenia tych koncepcji do kosza na walnym zebraniu swojej spółdzielni. W pełni bezpieczni będą mogli się poczuć tylko wtedy, gdy miasto uchwali plan miejscowy - czyli plan architektonicznego porządku dla danej okolicy, którym muszą się kierować inwestorzy. Taki "Minecraft" to akt prawa lokalnego, więc nie ma od niego odwołania.
Urzędnicy nie spieszyli się z grą w tego miejskiego "Minecrafta". Ustawiali klocki na mapie Imielina bardzo powoli. Dość napisać, że projekt powstawał przez dekadę. W środę stołeczne Biuro Architektury i Planowania Przestrzennego zaprezentowało efekty tych prac. W skrócie - najbardziej kontrowersyjne pomysły inwestorów wykreślono.
- Bardzo dużo wniosków dotyczyło zachowania zieleni, zachowania zasad parkowania i zakazania nowej zabudowy - przyznała projektantka Dorota Fronczyk z firmy KAD Architekci, która na zlecenie miasta tworzy projekt.
Zaraz dodawała: - Z reguły plan zachowuje wszystko to, co istnieje. To jest główny cel tego planu.
Jak zawsze jednak diabeł tkwi w szczegółach. Co prawda w planie nie ma zgody na stawianie budynków po zachodniej stronie ul. Dereniowej, czego chcieli spółdzielcy z "Imielina", ale projektanci dopuścili zburzenie "Biedronki" przy Hirszfelda i wydłużenie bloku przy Hirszfelda 2 nowym blokiem, nieco wyższym. Pomysł ten spotkał się z krytyką sąsiadów, którzy obawiają się, że nowy blok "wejdzie" w istniejący plac zabaw. Złożono wnioski o wykreślenie z projektu tej ewentualnej inwestycji.
powyżej: co może powstać w ramach powstającego planu?
Ewentualnej - bo często mieszkańcy zapominają lub nie wiedzą, że plan miejscowy nie przesądza o wbiciu łopaty i rozpoczęciu budowy bloków. Projektanci rysują na mapie inwestycje, m.in. dla których urzędy wydały w przeszłości obowiązujące tzw. warunki zabudowy. Plan więc określa jedynie maksymalne rozmiary inwestycji, a to czy ona powstanie, czy nie, zależy od inwestora. W przypadku spółdzielni mieszkańcy mają na to wpływ, bo sami na walnych zgromadzeniach wydają zgody na tego rodzaju zabudowę. Aby zapobiec niechcianej zabudowie, trzeba się stawiać na zebraniach i głosować przeciwko.
Kontrowersje już wzbudza pozostawiona przez projektantów inna inwestycja wynikająca z uzyskanych przez inwestora - SMB "Imielin"- tzw. wuzetek. To czteropiętrowy blok w miejscu dzisiejszego parkingu między Płaskowickiej a blokami przy Warchałowskiego 1 i Wasilkowskiego 1a. Kiedyś powstały nawet wizualizacje tzw. Zadania II. Mieszkańcy okolic mobilizują się, by składać wnioski do prezydenta stolicy o wykreślenie tej zabudowy z planu.
powyżej: wizualizacja tzw. Zadania II SMB Imielin - przy Warchałowskiego
W tej części projektu planu miejscowego warto jeszcze zwrócić uwagę na tereny publiczne. Obok Areny Ursynów ma powstać boisko pełnowymiarowe do piłki nożnej wraz z bieżnią juniorską i trybunami. Na bardziej profesjonalny obiekt nie ma tam miejsca. Inwestycja nie nastąpi szybko - od lat toczy się proces ws. roszczeń reprywatyzacyjnych do tej działki. Tymczasowo powstaje tam boisko dla szkoły piłkarskiej "Semp", która wydzierżawiła od miasta grunt i buduje tam swoją "Semp Arenę".
Po drugiej stronie Areny Ursynów, tam gdzie dziś są korty tenisowe, uwagę zwraca możliwość wybudowania budynku zaplecza sportowo-hotelowego. To pozostałość po czasach planowania budowy Areny. Przy hali, która gości sportowców powinno istnieć miejsce noclegowe - z takiego założenia wyszli projektanci. Spokojni mogą być sąsiedzi tzw. Rogala przy Hirszfelda, czyli zarośniętego dziś zielonego miejsca. Do planu wpisano tam funkcje "tereny zielone", żaden budynek tam nie powstanie.
Przenieśmy się na wschód, za aleję Komisji Edukacji Narodowej. Tu mieszkańcy ocalili przed zabudową tereny zielone od ronda w kierunku ulicy Benedykta Polaka. Łąka z drzewami wzdłuż bloków nr 1, 3, 5 i 7 będzie terenem spacerowym łączącym się z przyszłym Parkiem nad POW.
Zmieni się za to cały odcinek Płaskowickiej od al. KEN do Cynamonowej. Ulica zyska tam pierzeję, dzięki nowym inwestycjom. Projektanci - zgodnie z wnioskami właścicieli tych terenów - wpisali do planu mix mieszkaniowo-usługowo-publiczny.
Na działce u zbiegu alei KEN i Płaskowickiej (miejsce bazarku tymczasowego) - własność miasta - ma powstać maksymalnie 5-6 piętrowy budynek użyteczności publicznej lub/i pętla autobusowa. Burmistrz Robert Kempa mówił, jak to ma wyglądać.
- Prowadzimy rozmowy z administracją rządową na temat urzędu skarbowego na Ursynowie. Tu łącznie może być ok. 17 tys. mkw. powierzchni, a skarbówka potrzebuje ok. 5 tys. mkw. Będziemy rozmawiać z prokuraturą oraz sądem okręgowym na temat realizacji tego budynku - mówił burmistrz.
W praktyce miasto wymieniłoby się ze skarbem państwa działkami. Dzięki temu Ursynów mógłby zyskać ważne instytucje. Co ciekawe, w obiekcie lub obok niego mogłaby się też zmieścić pętla autobusowa, o którą upomina się Zarząd Transportu Miejskiego.
powyżej: co może powstać w ramach powstającego planu?
A co przy dalszej części Płaskowickiej, m.in. tam, gdzie straszą obecnie stare baraki przeznaczone do rozbiórki?
W ich miejscu będzie mogła powstać inwestycja mieszkaniowa. I to ogromna, bo złożona z trzech 6-7 piętrowych bloków, ciągnąca się aż do Cynamonowej. Czwarty blok z usługami będzie mógł powstać w miejscu dzisiejszego budynku Spółdzielni Mieszkaniowej "Na Skraju", o tej samej wysokości.
Sprawa własności tych terenów jest jednak skomplikowana. Od 20 lat toczy się spór w sądzie o te tereny między spółdzielnią a miastem. Ratusz jest przekonany, że go wygra i co za tym idzie, będzie mógł decydować o losach tych działek, czyli je sprzedać deweloperowi.
Bliżej Rosoła, już za Cynamonową może zaś powstać budynek typowo usługowy - w miejscu obecnego parkingu. I tu uwaga do całego planu miejscowego. Projektanci wielokrotnie powtarzali, że jeśli gdzieś inwestor będzie chciał likwidować parkingi wybudowane zgodnie z prawem, to będzie musiał je odtworzyć dla okolicznych mieszkańców w swojej inwestycji. Wzdłuż Cynamonowej projektanci przewidzieli także możliwość zbudowania przez spółdzielnię dwóch parkingów wielopoziomowych.
Ostatnią nową inwestycją mieszkaniową, którą dopuszczają projektanci planu miejscowego dla północnej strony Płaskowickiej, jest blok w miejscu dzisiejszego pawilonu przy Szolca-Rogozińskiego 1. Udziały ma tam niemal fifty-fifty spółdzielnia i miasto. Mowa o bryle budynku podobnej do sąsiedniego Cynamonowego Domu. Jego koncepcją kiedyś chwaliła się SM "Na Skraju", gdy mieszkańcy pozwalali jej jeszcze budować. W takiej samej postaci wróciła ona do projektu - 4-5 pięter od strony ulicy oraz wieża do 11 pięter od strony południowo-wschodniej. To czy w ogóle taki blok powstanie zależy od tego, czy i kiedy miastu oraz spółdzielni uda się sprzedać swoje udziały jednemu deweloperowi. A może wykupi je od samorządu sama spółdzielnia?
Projektanci podkreślali, że jesteśmy na etapie wyłożenia projektu planu miejscowego - nic więc nie jest jeszcze przesądzone. Każdy zainteresowany może składać swoje wnioski i uwagi do prezydenta m.st. Warszawy za pośrednictwem Biura Architektury i Planowania Przestrzennego. Dopiero po zebraniu i rozpatrzeniu uwag plan będzie mógł zostać uchwalony przez radnych i nabrać mocy prawnej. Wg szacunków stanie się to albo jeszcze w tym roku, albo w pierwszym kwartale 2023 r.
[ZT]21224[/ZT]
Wbjs17:04, 15.09.2022
A kiedy filtry przy tunelu POW ?
cicha lipa17:55, 15.09.2022
A gdzie komentarz naszego nadwornego trolla tow. ~Boom, pytam grzecznie ?
Betonowa blokowsko18:11, 15.09.2022
Ursynów był nazywany "zieloną dzielnicą". Władze widać zamierzają zmienić naszą dzielnicę w betonowe blokowisko. Więcej betonu i mniej zieleni - w czasach globalnego ocieplenia?
Boom18:17, 15.09.2022
Całkiem nieźle napisany artykuł i duży plus za grafiki. Jedno ale: mpzp nie musi uwzględniać wydanych decyzji o warunkach zabudowy, a wejście w życie uchwały o mpzp automatycznie kasuje wydane wztki. Ale jeśli inwestor zdoła uzyskać pozwolenie na budowę na podstawie takiej wztki to pozwolenie będzie ważne mimo zmiany mpzp.
Druga sprawa, już poza treścią artykułu, to m.st. Warszawa przystąpiło do zmiany studium, a każdy nowy mpzp musi być z nim zgodny. I teraz pytanie: czy w tym miejscu będzie zmiana studium czy nie i co będzie pierwsze: uchwalenie zmiany studium czy nowego mpzp. To, że plan został wyłożony to jeszcze zupełnie nic nie oznacza, bo jego uchwalenie może się przeciągać w nieskończoność, jak ma to miejsce w innych dzielnicach, a na pewno swoje 0,03 zł dołoży wojewoda, który aż się pali by uwalać warszawskie plany. A jak z tego powodu wcześniej nastąpi zmiana studium to uchwalenie mpzp znowu się wydłuży.
alisterkabat20:00, 15.09.2022
Do ~Betonowa blokowsko
Po co zieleń - tutaj pasie się deweloperka... Takie czasy.
Magda_Bog21:02, 15.09.2022
Dziękuję Otwarty Ursynów za to, że wywalczyli teren zielony wzdłuż KEN. To ich zasługa - Piotra Skubiszewskiego, Pawła Lenqrczyka i Bartosza Dominiaka. Podziękowania także dla Danuty Turkiewicz i Iwony Wesołowskiej ze stowarzyszenia blokowego. Super robota.
Paniwładcapszczelarz22:23, 15.09.2022
Łubu dubu, łubu dubu niech nam żyje.... Taaaa dominiak najbardziej się napracował Rotfl
Dark08:22, 16.09.2022
Toaleta dla psów. Nienormalne.
Ojej09:07, 16.09.2022
Potwierdzam, byłem tym terenem zielonym
obserwator09:14, 16.09.2022
Bloki zamiast parkingów - genialne. Chyba jednak projektanci osiedli mieli w tym jakiś cel, żaby wzdłuż ulicy Plaskowickiej były duze parkingi. Tak, tak. zabudujmy je, a samochody z pewnością znikną. A może jednak będą parkować gdzie popadnie? Polecam wizytę na niektórych warszawskich osiedlach, zarówno z lat 50-tych jak i współczesnych np. Derby na Białołęce. Tam można zobaczyć co oznacza brak parkingów. Samochody parkuje się na zasadzie gdzie się tylko da. I naprawdę zakaz zatrzymywania nie wiele tutaj pomoże. A moze jeszcze bloki bez garaży? Powstaje juz taki budynek na Ursynowie. Samochodów będzie przybywać. Jak nie spalinowych to elektrycznych.
s09:34, 16.09.2022
wizualizacja pokazuje, że na Ursynowie najważniejsze są parkingi a w bloku obok śpią kierowcy i nawet projektanci planu nie wiedzą co to finanse miasta, gdzie parking pod budynkiem jest tańszy od terenu i kosztów infrastruktury
Gość 34543 10:43, 16.09.2022
A co z placem zabaw tzw. "Pirackim"? Mam nadzieję, że go nie zlikwidują, tam i tak nie ma gdzie się bawić, wszędzie albo budynki albo porobione wewnętrzne drogi gdzie kierowcy, czują się jako królowie szos:(
Warlord Konstancin15:21, 16.09.2022
Nareszcie. Oby tylko kryzys i kwestie własnościowe nie przeciągnęły w nieskończoność budowy nowych bloków.
aster14:30, 17.09.2022
troll najniższych lotów. Pewnie masz ciężko w życiu z niskim IQ?
Warlord Konstancin18:53, 17.09.2022
~Aster - ależ merytoryczna odpowiedź...łał... coś jeszcze mądrego dodasz? Nowe bloki i tak powstaną, a czym prędzej tym lepiej bo mieszkań w Warszawie po prostu brakuje. Znając spółdzielnie będzie się to długo ciągnęło.
saadi11:23, 21.09.2022
@Warlord Konstancin Nowe bloki to sobie stawiaj w swoim Konstancinie, a nam zostaw nasz zielony Ursynów w spokoju.
Warlord Konstancin12:00, 21.09.2022
-saadi. Mam również mieszkanie na Imielinie, gdzie mieszkałem jeszcze parę lat temu. Trudno się bylo wyprowadzać po 30 latach. Taki ten Ursynów twój jak i mój.
Jan15:17, 29.09.2022
No skoro już to nie mieszkasz, to jakby mniej Twój.
Jan13:51, 27.09.2022
"Od 20 lat toczy się spór w sądzie o te tereny między spółdzielnią a miastem. Ratusz jest przekonany, że go wygra"
A czego innego można się spodziewać, skoro SM Na Skraju seryjnie przegrywa w sądzie wszystko co się da, nawet w sprawach z własnymi pracownikami.
mesti14:15, 28.09.2022
Znakomite mapy/plany do artykulu.
Siedmiolatka z pytaniem do burmistrza! Co odpowiedział?
Dla kogoś kto przychodzi na spotkanie sprawa jest istotna i dobrze, że burmistrz poświęca jej czas
Drobne sprawy ?
08:07, 2025-05-15
Siedmiolatka z pytaniem do burmistrza! Co odpowiedział?
Mamy koncepcję przebudowy, ale zanim ją zrealizujemy to już będziesz chodzić do innej szkoły. Ale pytanie dalej świetne 🤣🤣🤣
Boom
07:52, 2025-05-15
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
Kompromitacja radnych, którzy sprzedali zdrowie mieszkańców za kilka głosów od oszołomów w blachosmrodach.
dr2
00:24, 2025-05-15
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
A gdzie te samochody się podziewały w czasie budowy POW? Może dalej by tam parkowały?
Nick
23:29, 2025-05-14
15 14
Ale który teren zielony ma zostać zabudowany?. Ja tu czytam , że istniejąca zieleń ma być zachowana. Czym jest centrum Ursynowa jeżeli nie modelowym blokowiskiem? - terenem zielonym, leśną polaną, polem kukurydzy ?…litości