Będzie jaśniej po Kopą Cwila. Nowe latarnie zaświecą na całej długości tamtejszej ścieżki rowerowej i chodnika. Czy będą się - raczej niepotrzebnie - świecić przez całą noc? To nie tylko dodatkowy wydatek, ale i możliwa szkoda dla tamtejszej fauny.
Ścieżka rowerowa i chodnik w parku im. Romana Kozłowskiego pod Kopą Cwila zostaną oświetlone. Właśnie rozpoczął się montaż latarni wzdłuż ciągu od Surowieckiego do Doliny Służewieckiej. Staną one w ramach dwóch projektów z budżetu obywatelskiego - „Rozświetlmy Ursynów! Oświetlenie ciemnych miejsc na Ursynowie” (niecałe 1400 głosów) oraz „Oświetlenie ciągów pieszych i rowerowych na Ursynowie” (ponad 1700 głosów).
Chodnik i ścieżka były pogrążone w „egipskich ciemnościach”. Nowe światła na pewno przydadzą się podczas wieczornych spacerów czy przejazdu na rowerze. Ale co w nocy, kiedy park pustoszeje? Wówczas światła nie są potrzebne. Mogą być natomiast szkodliwe. Na przykład dla przyrody.
- Jest takie pojęcie jak zanieczyszczenie światłem. Stawianie zbyt wielu latarni tam, gdzie ptaki mają swoje siedliska, może być dla nich szkodliwe. Trzeba zwracać na to uwagę - zauważa mieszkanka Ursynowa i miłośniczka ptactwa Hanna Żelichowska.
Znawczyni jest jednak spokojna o skrzydlatych mieszkańców parku. Mieszkające w mieście ptaki są już przyzwyczajone do większej ilości światła. Wzdłuż ciągu nie ma też skupiska drzew, na których ptaki mogłyby gniazdować. Dopiero bliżej Doliny Służewieckiej robi się ich więcej. Mimo tego gniazda są zazwyczaj na tyle wysoko, że światła nie powinny robić większej różnicy.
- Co innego, gdyby nadmierna iluminacja wystąpiła na terenie byłego sadu. Tam ptaków jest więcej, w szczególności tych małych - mówi Hanna Żelichowska.
Nawet jeśli ptaki są bezpieczne, to palenie świateł przez całą noc nie jest potrzebne - sygnalizują mieszkańcy. Zwłaszcza teraz, gdy prąd drożeje. W jednym z projektów autorzy nawet zaznaczali, aby latarnie były nocą przygaszane. Fanem takiego rozwiązania jest także wiceburmistrz Ursynowa Bartosz Dominiak.
- Nie ma sensu, żeby te latarnie świeciły na 100% przez cały czas. Można je przyciemniać do tych 15%. Takie rozwiązania w dobie kryzysu energetycznego są konieczne. Ze światła jednak całkowicie zrezygnować nie można - stwierdza Dominiak.
I dzielnica z niego nie zrezygnuje, ale przyciemniać rzeczywiście będzie. Latarnie przy Kopie Cwila będą świecić od zmierzchu, natomiast w godzinach 22-4 ich moc zostanie zmniejszona. Autorzy projektu proponowali także, aby były wyposażone w czujniki ruchu. Po jego wykryciu latarnie miałyby zapalać się mocniej. Jednak ze względów bezpieczeństwa urząd nie pokusił się o takie rozwiązanie.
Wszystkie latarnie mają stanąć do końca tego roku. Nie zaświecą jednak tak prędko. Potrzebne jest jeszcze przyłącze energetyczne, które zaplanowano na wiosnę 2023 roku.
meme11:48, 06.11.2022
zanieczyszczania światłem ciąg dalszy... prąd pewnie też za darmo.
XXX22:56, 06.11.2022
Oby chociaż żarówki o ciepłej barwie światła...
Erwin 09:34, 07.11.2022
Rety, ktoś poza mną zauważa, że 5000K to nie jest temperatura dla ludzi, najwyżej dla ginekologów i dentystów?
ats00:13, 07.11.2022
No nareszcie - jeszcze tylko doświetlić osiedla z wielkiej płyty, bo tam też jest nierzadko jedna mikra latarnia na 50m, że można już nawet nie tyle zarobić butelką w łeb, ale nawet zwyczajnie w świecie się wywalić w tych egipskich ciemnościach.
Erwin 09:58, 08.11.2022
Najlepiej prosto po oknach.
Butelką w łeb,? Wstań z łóżka, bo chyba zrobiłeś w gacie przez sen.
misiek2212:25, 08.11.2022
A co z ciemnym przejściem dla pieszych i rowerów na ul. Barwnej przy rondzie? Tam ciemno jak w ...
Disk09:34, 22.11.2022
Może co poniektórym będzie łatwiej sprzątać kupki po swoich wyprowadzaczach.
Czas na działanie! Pseudorowery to zagrożenie WYWIAD
Zastanawiające jest to że nikt nie widzi rowerzystów jeżdżących na czerwonym świetle czy po pasach a 99% z nich tak czyni...czy ten pan to jakiś śmieszek jest?
Q
19:36, 2025-06-29
Czas na działanie! Pseudorowery to zagrożenie WYWIAD
Pojazdy elektryczne udające rowery to jedno zagrożenie. Ostatnio jednak coraz częściej widać osoby jeżdżące ścieżkami rowerowymi na elektrycznych motocyklach(sic!) Pojazdy bez tablic, pewnie też bez OC. Mam wrażenie, że policja nic z tym nie robi. Ostatnio 2 takich motocyklistów śmigało ścieżka rowerową wzdłuż ul. Rosoła w stronę Migdałowej. Tam po drodze jest żłobek. Myślicie, że choć trochę przyhamowali? Zdarza się też jeden "motocyklista" bez wyobraźni który po tej samej ścieżce jeździ na tylnym kole. Poza przepisami, konieczne jest jeszcze ich egzekwowanie. Co w tej sprawie robi policja/straż miejska?
Abc
16:32, 2025-06-29
Korki na Puławskiej. Remont prawie ukończony
U panie. Karczunkowską by naprawili chyba w 3 dni.
Tosia
12:56, 2025-06-29
Wakacje w komunikacji: Linie znikają, trasy się kurczą
Jeszcze jedna rzecz - pewne wstydliwe sprawy odsłaniają się czasem przez przypadek, przy okazji. Tu widzimy, sam ZTM to przyznaje, jak niewydolna jest komunikacja miejska w Warszawie. I to częściowo tłumaczy szaleńczą politykę buspasów. Ideologia ideologią, ale po prostu tej niewydolnej instytucji podłączają kroplówkę w postaci ułatwienia przejazdu, uprzywilejowania prawem kaduka. Natomiast złośliwe zwężanie ulic z gadaniem, że kierowcy "przesiądą się" do tej i tak już niewydolnej komunikacji miejskiej to już czysta ideologia, z racjonalnością nie ma nic wspólnego.
Docent marcowy
11:49, 2025-06-29
9 6
Nie No lepiej żeby było ciemno jak w d*pie
9 6
Jak światło nie odpowiada, to zapraszamy na jakieś zadupie, z dala od miast, z czasem dojazdu 3 godziny w jedną stronę do rogatek, oczywiście po świetnej dziurawej powiatówce.
Chce się żyć w mieście, to sorry, ale obserwatorium się nie wybuduje...