Zarośnięte jezioro Zgorzała to obraz nędzy i rozpaczy. Zagospodarowane w ramach budżetu partycypacyjnego tereny nie nadają się do odpoczynku. Czy dzielnica przestała dbać o ursynowskie jezioro? Nigdy tak naprawdę zadbać o nie nie mogła.
Piękne i zjawiskowe jezioro Zgorzała miało być miejscem odpoczynku dla ursynowian i nie tylko. Położone na peryferiach dzielnicy jest idealnym miejsce na ucieczkę od hałasu i wielkomiejskiego zgiełku. Kilka lat temu wybudowano tam pomosty. Wytyczono także alejki i dostawiono ławki. Jest cisza, woda i trawa. Trawy jednak zrobiło się ostatnio zbyt dużo.
Rosnąca u brzegu zbiornika trzcina sięga już ponad głowy spacerowiczów. W zapierających dech i odprężających widoków nie pozostało nic. Nie lepiej wygląda sytuacja na samym jeziorze.
- Jest tragedia. Zresztą jak co roku, o tej porze. Trzcina tak się rozrosła, że nie widać już połowy lustra wody. To nie powinno tak wyglądać. Aż chce się płakać. Z tego wszystkiego to najlepiej wygląda sztuczna trawa na boisku obok - mówi jedna z pomysłodawczyń zagospodarowania jeziora Marzena Zientara.
Z pewnością przydałoby się tu koszenie. Dlaczego nie zajmie się tym dzielnica? W końcu jezioro zostało zagospodarowane z publicznych pieniędzy w ramach budżetu partycypacyjnego.
- Przyjeżdżający nad Zgorzałę w większości nie zdają sobie sprawy, że to teren prywatny. Rozumiem, że miasto nie może łożyć na jego utrzymanie - zauważa Marzena Zientara.
Działki wokół jeziora należą prywatnych właścicieli od XIX wieku (wspólnoty wodno-gruntowej), kiedy to carskim ukazem nadano okolicznym gospodarzom kawałek ziemi pod wypas bydła. Do tej pory kwestia ta nie została uregulowana. Jak tłumaczy wiceburmistrz Ursynowa Bartosz Dominiak, budżet partycypacyjny był tylko „okienkiem” dla inwestycji na tych terenach. Mimo tego władze zlecają tam koszenia.
- Kosimy dwa razy w roku. Niedługo powinno być kolejne. Kosimy jednak nie po to, żeby było tam przyjemnie, tylko żeby jezioro spełniało swoje zadanie jako zbiornik retencyjny. Utrzymujemy to, co musimy w ramach bezpieczeństwa mieszkańców. Oprócz tego pilnujemy pobliskiego placu zabaw - tłumaczy wiceburmistrz.
Zdaniem Bartosza Dominiaka to właściciele powinni zadbać o porządek na swoim terenie, skoro zgodzili się na zagospodarowanie terenu przez miasto. Nikt ich jednak zmusić nie może. Dlatego mieszkańcy często sami dbają o jezioro. Co roku organizowane jest między innymi społeczne sprzątanie Zgorzały. Do niedawna było to także koszenie.
- W zeszłym roku chcieliśmy zrobić społeczne koszenie. Przyszła jednak garstka ludzi i pomysł umarł śmiercią naturalną - opowiada Marzena Zientara.
Odwiedzającym jeziorko pozostaje więc czekać na ruch dzielnicy.
MaREK17:20, 20.08.2022
Zgorzała to dziura i dziurą bedzie
WCz18:45, 20.08.2022
"Z tego wszystkiego to najlepiej wygląda sztuczna trawa na boisku obok" - kwestia gustu.
obywatel budżetowy09:37, 25.08.2022
chodzi o to, że jest dobrze utrzymana i poddawana regularnej pielęgnacji i konserwacji
Realista 119:28, 20.08.2022
Jak ludzie z ratusza zrobili prywatnym osobom za naszą kasę teren,to wypadałoby,aby ci dbali dalej o swoje,a nie wyciągali ręce po więcej- generalnie jak widać kasa poszła na marne
Kolega Marzeny08:45, 23.08.2022
A kto urzędasom kazał wydawać publiczne pieniądze na prywatny teren? Czy to nie jest przestępstwo niegospodarności?
Marek20:45, 20.08.2022
Ale co to znaczy, że "nie da się zmusić" właścicieli o zadbanie o teren? A tzw. regulamin utrzymania czystości i porządku w gminie?
Paniwładcapszczelarz21:01, 20.08.2022
Cały Budżet obywatelski to okazja do wyprowadzenia kasy. Wystarczy popatrzeć jak wyglądają poprzednie zwycięskie projekty: 2 wieże dla jaskółek za 140 tys. - od ponad roku stoją puste, 2 multimedialne ławki Lenarczyka za 30 tys. - obraz nędzy i rozpaczy, Tężnia Maciejka- spier...ne wykonawstwo,... więc kolejna ma kosztować prawie 2x wiecej itd. itp...
Boom09:43, 22.08.2022
Ale gawiedź jest zadowolona. Ba, skoczy do gardła gdy wskazujesz bezsens działań.
mick14:39, 21.08.2022
Przecież na Ursynowie jest k***a wszystko pozarastane. Szczególnie "trawniki" (bo tam trawy to nie ma w zasadzie) wzdłuż chodników i DDR. Co jest jakąś bzdurą. I wygląda to źle, i żadnej wody nie utrzymuje. Jedyne co to jest to oszczędność na utrzymywaniu terenów zielonych... no i niestety chyba tylko o to się rozchodzi.
nick_znik09:49, 22.08.2022
Specjalnie po przeczytaniu powyższego postu wyjrzałem przez okno, obok wygolonego prywatnego trawnika żółtego koloru (suchy trochę) jest duża połać chaszcza miejskiego, zielonego z licznymi kwiatami wrotycza, koniczyny, nawłoci, przymiotna i mikołajka, widzę również wielkie liście chrzanu, dzikiej marchwi i krwawniki.
Źle to wygląda oj źle.. mogliby chociaż zabetonować
mick21:04, 22.08.2022
do: _nick_znik_ Odpiszę, chociaż kto wie, może i tak znowu nie zrozumiesz. Tam gdzie ma być łąka i ma to sens niech sobie będzie. Ale fragmentami tam gdzie to np. brzydko wygląda, czy tam gdzie może to być niebezpieczne ponieważ pogarsza widoczność kierowcom/pieszym/rowerzystom/etc powinno być normalnie skoszone. Nie do gołej ziemi, bo to też bez sensu, tylko zostawione jakieś maks 10 cm. I tyle. Wy dzbany w internecie to widzicie tylko skrajności, jak człowiek napisze że powinny być zadbane tereny zielone to wy od razu że "pewnie woli betonozę" Ciężko z takimi dyskutować. Jako przykład jeszcze podam że tereny SGGW też są normalnie przycinane. Nikt tam nie zostawia tego samopas. Ciekawe czemu, pewnie brakuje tam specjalistów od terenów zielonych, może napisz do nich, może cie zatrudnią.
Balbina09:11, 22.08.2022
daj wędkę a nie rybę. Być może będzie skutek - być może. Jeziorko zostało dla prywaciarzy uregulowane, lecz chyba im to za mało. jak dają to biorę , jak mam dalej tego doglądać to co? za swoje? i taka to polska mentalność - lecz tabliczki zakaz wstępu, teren prywatny kosztują po 5 zł, więc powieszę.
nick_znik09:42, 22.08.2022
Oby nędza i rozpacz nadal na Zgorzałą były. Uwielbiam to miejsce za obfitość przyrody, za jej nieposkromioną żarłoczność. Za nura rdzawoszyjego którego tam widziałem po raz pierwszy w życiu.
Tyle macie zagospodarowanych parków, nie możecie jednego miejsca zostawić w spokoju?
Wera13:00, 08.09.2022
Teren Jeziora Zgorzała należy do terenów Natura 2000. Terenów tych NIE WOLNO kosić, ponieważ żyją tu zwierzęta będące pod ochroną!
3 2
i mam ndzieję, że pozostanie.. uwielbiam zgorzałę, gdy jest niepogoda, nie ma gawiedzi i jest kawałek przyrody kilka minut od domu. to w ogóle powinien być rezerwat