Za oknem tylko słońce, termometry pokazują blisko 30 stopni Celsjusza. To idealny moment na… łyżwy i sanki. Na Ursynowie, dzięki oryginalnemu projektowi z Budżetu Obywatelskiego, zimowych atrakcji tego lata nie brakuje!
Na polance przy Raabego oraz pod Ursynowskim Centrum Kultury „Alternatywy” powstały niedawno sztuczne lodowiska i górki zjazdowe. I choć nie chłodzą, to bardzo podobają się dzieciom i dorosłym. W poniedziałek z dwóch punktów korzystało mnóstwo osób.
- Byliśmy wczoraj i tak się spodobało, że dzisiaj od razu dzieciaki powiedziały: „Dziadek, idziemy” - mówi dziadek Eleny i Tymka.
W ramach projektu z Budżetu Obywatelskiego ”Małe Zakopane latem i zimą” powstało lodowisko o powierzchni 125 mkw. wykonane z polietylenowych paneli, które do złudzenia przypomina - zarówno wyglądem, jak i śliskością - lód. Natomiast po mierzącej 4 metry górce zjeżdża się na pontonach niczym na sankach. Długość zjazdu wynosi 18 metrów. Do tego jest 8 metrów strefy hamowania.
Która atrakcja bardziej przypadła do gustu fanom zimowej rozrywki?
- Bardziej podoba nam się zjeżdżalnia. Łyżew też próbowałam, ale jednak wolę zjeżdżalnię - tłumaczy Elena.
Lodowisko też ma swoich zwolenników. Marysia i jej tata Mariusz w czasie montażu obiektu zastanawiali się, co to będzie. Teraz przyszli przekonać się sami i wypróbować te nietypowe atrakcje. - Córka jeszcze zimą trenowała trochę jazdę na łyżwach, więc jak jest okazja pojeździć teraz to korzystamy - stwierdza pan Mariusz.
Ciekawość zżerała także pana Jacka i panią Ewę. Dziadkowie Jagody i Maksa również byli ze swoimi wnukami na lodowisku i górce pod UCK po raz pierwszy. Zimowa zabawa w letniej temperaturze od razu przypadła do gustu całej rodzinie.
- Wczoraj z żoną byliśmy na zwiadach. Sprawdziliśmy też tę na polance przy Raabego. Jak najbardziej podobają nam się takie atrakcje. Dzieci szaleją, przed chwilą jeździły na zjeżdżalni, teraz próbują łyżew - mówi pan Jacek.
Z zimowych atrakcji korzystają też Maja, Mateusz i Mikołaj. Bracia i siostra przyszli przetestować górkę i lodowisko ze swoim tatą Mirosławem. Także zaczęli od górki, a potem wskoczyli w łyżwy. Okazuje się, że jazda po sztucznym lodzie wcale nie jest taka prosta. Trzeba chwilę się przyzwyczaić. Nie ma to jednak większego znaczenia, bo zabawa i tak jest super.
- Dzieciaki bawią się świetnie, wszyscy szaleją. Jesteśmy tutaj trochę przypadkiem. Załatwiamy paszporty w urzędzie i widzieliśmy, że coś się tu dzieje, to przyszliśmy zobaczyć. Fajnie, że są takie rzeczy. Niedawno wróciliśmy z wakacji, więc dzieciaki chciałyby teraz codziennie tego typu zabawy - opowiada tata trójki rodzeństwa.
Chociaż lodowisko i górkę zdominowały dzieci, to bez problemu mogą z nich korzystać także dorośli. Większość opiekunów woli jednak zostawić zabawę swoim pociechom.
- Na łyżwach jeździłem raz w życiu, kiedy w piątej klasie zrobili nam w szkole lodowisko. Od tamtej pory wolę stać na stabilnym gruncie - opowiada pan Jacek.
Gdyby ktoś jednak chciał spróbować, to może to zrobić codziennie od godz. 10 do 20 w dwóch punktach Ursynowa - przy UCK "Alternatywy" (na tyłach ratusza) oraz na polance przy ul. Raabego. Atrakcje oraz wypożyczenie sprzętu jest dla wszystkich bezpłatne. Zimowe atrakcje znikną w połowie września. Kolejna okazja do pojeżdżenia na łyżwach i pontonach będzie jesienią - od 2 listopada do 18 grudnia - ale już tylko na polance przy Raabego.
Obywatel budżetowy14:40, 25.07.2022
Niestety syntetyczne panele to porażka i nijak nie są zbliżone do prawdziwego lodu. Zaklinanie rzeczywistości tego nie zmieni. Stopień śliskości jest bardzo słaby. Niestety zmarnowane środki, ktoś zgłosił kolejny absurdalny projekt w budżecie obywatelskim. Ile by za te kasę można by było zrobić fajnych zajęć sportowych dla dzieciaków.
Wkurzony16:44, 25.07.2022
Latem dzieci powinny grać w piłkę na świeżym powietrzu, bo zimą pozostaje im zamknięta hala. W głowach się poprzewracalo pomysłodawcom i tym którzy ten chory projekt akceptowali. Zmarnowane pieniądze, a tyle różnych innych rzeczy jest do zrobienia. Kostkę w Parku Przy Bażantarni by ułożyli tam gdzie wiecznie po deszczu stoi woda i nie można normalnie przejść.
aster11:15, 26.07.2022
Badania dowodz, że 78% dzieci lepiej się bawi układając kostkę brukową, niz jeżdząc na syntetycznym lodowisku.
obywatel budżetowy11:42, 28.07.2022
Weryfikujący projekt nie mogą go odrzucić nawet na podstawie tego, że wydaje się on bez sensu, o ile spełnia kryteria dopuszczenia do głosowania
alternatywny minus09:48, 26.07.2022
Zakładając , że nie potrzeba żadnych warunków , żeby dzieci mogły się zabawić, a ktoś zarobić to można się cieszyć, że dzieci cokolwiek mogą robić. Wdychać kurz wydzielany przy tarciu tworzywa sztucznego o tworzywo, można nawet na budowie zrobić tramplinę i huśtać się na desce, a na trzepaku fikać koziołki . Dzieci będą zawsze zadowolone, jeśli będą mogły się bawić w grupie.
Meksyk15:03, 27.07.2022
Trzeci świat !
Andrzej12esxj12:51, 26.07.2022
Byłem kilka dni temu, jako osoba jeżdżąca na łyżwach muszę niestety stwierdzić, że po tej plastikowej powierzchni nie da się jeździć, a już na sto procent nie da się nauczyć dzieci.
sprawdźmy10:34, 27.07.2022
Może wezwać komisję BHP ! Wydaje się , że to jest szkodliwe dla zdrowia tych dzieci, tarcie tworzyw sztucznych.
Spojrzenie z boku10:49, 28.07.2022
Na zdjęciu wygląda to atrakcyjnie,kolorowo. W realu gorzej. Zjazd , to tarcie , szorowanie , które wydaje takie odgłosy jak przy szlifowaniu bruku. Poza tym Mamuśki zadowolone , że mają chwilę spokoju obsiadają te 3 ławeczki, a dzieci stoją w kolejce i zjeżdżają. Smętnie bez pomysłu, bez żadnego pożytku dla sprawności ciała , czy umysłu A szorowanie oponą po macie daje odgłos tarcia jak przy szlifowaniu i kurz . Zlikwidujcie tarcie, dajcie ekologiczny materiał i np. muzyczkę . Opiekun zabawy niech podrzuca jakieś miłe pomysły, komentarze, konkurs, czy cokolwiek pożytecznego, żeby była radość na zdrowym powietrzu.
Ola116:05, 01.08.2022
A dlaczego dziś zamknięte? Przeczytałam, że otwarte codziennie od 10 do 20. Chodzi mi o lokalizację na tyłach ratusza.
5u5anna19:44, 18.08.2022
Niestety pracownicy nie stosują się do regulaminu jeżeli chodzi o sanki, jedne dzieci przed trzecim rokiem życia są wpuszczane z rodzicami a druga cześć nie jakby to zależało od humoru pracownika. Jest jeszcze jedno pytanie czy pracownicy znają ten regulamin…
26 8
np. jakich? konkretnie
7 8
*kurkawodna - proszę bardzo, na szybko:
- nauka jazdy na rolkach i deskorolce
- gry i zabawy ruchowe dla przedszkolaków - z nagrodami
- mini igrzyska olimpijskie dla dzieci
- zajęcia na ściance wspianczkowej
- warsztaty i egzaminy na kartę rowerową dla dzieci
- zajęcia akrobatyczne
- zajęcia funny judo
- zajęcia taneczne
- rodzinne turnieje i pikniki sportowe
- turnieje sportów zespołowych w różnych kategoriach
- rajdy rowerowe
- wejścia do parku linowego
- zniżkowe bilety na baseny
- nauka i doskonalenie pływania dla dzieci
- zabawa z elementami biegu na orientację dla dzieci
- zwiedzanie toru wyścigów konnych na Służewcu
Można by wymieniać jeszcze długo. Szkoda pieniędzy. na to co powstało. Budżet obywatelski wymaga gruntownych zmian, tak aby można było zablokować projekty nieracjonalne ekonomicznie, (ten właśnie taki jest) co widać na pierwszy rzut oka. Projektodawca wyczyta coś w internecie, ludzie w to wierzą i głosują, czytając sam tytuł, a efekt jest jaki widać :-(
0 1
Drogi obywatelu budżetowy, większość Twoich pomysłów ma dopisek "dla dzieci". Lodowisko zaś jest DLA WSZYSTKICH. Zdecydowanie wolę lodowisko od większości Twoich pomysłów. Skoro są takie cudowne, to polecam zgłosić je w przyszłym roku i ludzie swoimi głosami zweryfikują ich "racjonalność".