Bareja, Wajda, Machulski, ale i producenci teledysków hiphopowych czy seriali – oni wszyscy pojawili się lub wciąż pojawiają na Ursynowie, aby kręcić filmy. Znaleźliśmy kilka przykładów takich produkcji. Pamiętacie co jeszcze kręciło się u nas?
Zdarzyło Wam się kiedyś, że oglądaliście teledysk czy film i uświadomiliście sobie "to u nas"? Zebraliśmy kilka filmów i teledysków z Ursynowem w tle. To świetna okazja, aby zobaczyć, jak powstawała i zmieniła się nasza dzielnica. A może Wam również udało się dostrzec Ursynów w innych filmach? Jeżeli tak, czekamy na zdjęcia!
Piotr21:47, 15.10.2015
Wszystko to prawda, ale Bareja pokazał Ursynów nie jako scenografię do fabuły komedii, ale socjalistyczną aberracje samą w sobie ze wszystkimi jej problemami. Więc zdecydowanie nie ma się czym zachwycać.
Równie dobrze mógłby nakręcić sceny na Stegnach czy powstającym wówczas Tarchominie, a jednak wybrał szary brzydki i zionący pustką Ursynów.
Telewizyjny kurier Warszawski też żył Ursynowem, 1/2 każdego wydania była o braku szkół, sklepów, przedszkoli, telefonów na Ursynowie. Raz nawet sam gen. Jaruzelski wizytował Megasam, sklep był zamknięty chyba pół dnia.
hbk19:10, 16.10.2015
" To ja, złodziej", babcia Jaja grana przez Krystynę Feldman mieszka w spalonym kilka lat temu folwarku przy Kokosowej. W filmie widać skarpę, panoramę pól wilanowskich oraz stajnię SGGW.
Ta stajnia gra w wielu filmach; ciągle stoją tam wozy ekip filmowych.
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Nie będzie "Niemiec" pluł nam w twarz. Ni dzieci nam "germanił".
Dzielnicowy Parys
03:52, 2025-06-15
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam "germanił".....
Dzielnicowy Parys
03:48, 2025-06-15
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Nie będzie Niemiec pluł nam w twarz, ni dzieci nam germanił.....
Dzielnicowy Parys
03:45, 2025-06-15
Wycinka nad Jeziorem Imielińskim. Nowa inwestycja?
Niestety deweloperzy, inwestorzy przeważnie na ostatnim miejscu stawiają rzeczywistą ochronę przyrody czy chociażby elementarny szacunek dla niej. Wszystkie obecnie budowane osiedla, mniejsze i większe, są promowane jako eko, ciche, spokojne, zielone, przyjazne etc. Tymczasem w trakcie budowy, wszystko co żyje dookoła jest niszczone, równane z ziemią, potem betonowanie, wykładane kostką bauma a to eko to... tuje i trawa z rolki, którą tępy właściciel "ogrodu" 4 na 4 metry, kosi elektryczną kosiarką co drugi dzień w przekonaniu, że jest bardzo eko i żyje w zgodzie z naturą... Tak zapewne będzie niestety i wokół Jeziorka Imielińskiego. Zamiast zdbać o takie perełki jak to miejsce czy otulitna Lasu Natolińskiego, łęgi, tereny podmokłe, które retencjonują wodę, to człowiek sam podcina galąź na której siedzi i niszczy to, co najcenniejsze. Pod skarpą, przy ul. Gąsek, właśnie stanął płot, który uniemożliwia migrację zwierząt i przegradza korytarz ekologiczny... Ażurowość ogrodzeń na tym obszarze, przewidziana przez Regionalną Dyrekcję Ochrony Środowiska to 95%, tymczasem to ogrodzenie jest z... pełnej blachy. Oczywiście w kolorze zielonym, wszakże to bardzo proekologiczne i zielone osiedle... Dramat. Może redakcja zajęłaby się również tym tematem, bo mieszkańcy są zaniepokojeni, czy może przerażeni.
Darek
23:41, 2025-06-14