Zamknij
ZOBACZ

PUSZCZYKA: Trwa wojna mieszkańców z ptakami. Ornitolog: trzeba je płoszyć

16:29, 11.08.2015 Aktualizacja: 16:57, 11.08.2015
Skomentuj KZ KZ

Wczesnoranne skrzeczenie, brudne samochody i nieprzyjemny zapach. Mieszkańcy ulic Pięciolinii i Puszczyka mają dość srok i kawek, które zadomowiły się na osiedlu. Spółdzielnia chce podciąć gałęzie drzew, aby ptaki się wyniosły.

- Sroki się tak rozmnożyły, że stały się prawdziwą plagąNieustannie zgraje ptaków skrzeczą, nie dając nam spokoju. W nocy nie śpimy, a w dzień nie możemy wyjść na dwór, aby nieco odpocząć - pisze do naszej redakcji czytelniczka z Pięcolinii.

Ptaki stukają dziobami w okna mieszkańców, a te młodsze – które dopiero uczą się latać, chcą dostać się do środka. - Już wielokrotnie ptaki próbowały wlecieć mi do domu – mówi Bronisława.

Mniej szczęścia miała Krystyna. - Dobrze, że w pokoju nie było mojego wnuka – mówi kobieta. - Niesforny ptak zbił lampę i odleciał.

Problem mają też parkujący. - Nie możemy zostawić samochodu na parkingu między Pięciolinii a Romera, ponieważ następnego dnia od razu trzeba jechać na myjnię – komentuje nasz czytelnik. Cały w ptasich odchodach jest chodnik, a wysokie temperatury sprzyjają uwalnianiu nieprzyjemnych zapachów. Spółdzielnia co kilka dni zarządza jego mycie.

- Ale to syzyfowa praca – mówi Przemek, który sprząta na osiedlu. - Co z tego, że posprzątam, skoro za chwilę wszystko wróci do normy. Sprzątam teren całej spółdzielni "Jary" – tutaj jest zdecydowanie najgorzej. Mieszkańcy mają piękną zieloną aleję, a nie mogą z niej skorzystać - dodaje.

Zdaniem wielu, jedynym racjonalnym rozwiązaniem jest podcięcie gałęzi, ale na to potrzebna jest zgoda dzielnicy.

- Praktykowaliśmy to kilka lat temu – mówi Kazimiera Krzyżanowska z SMB "Jary". - Ptaki zniknęły na jakiś czas, ale teraz... znów jest to samo. Napisaliśmy wniosek do dzielnicy o pozwolenie na podcięcie drzew. Dołączyliśmy pismo od mieszkańców oraz sanepidu. Czekamy na decyzję.

Choć i to może nie rozwiązać problemu. - Sroki to bardzo konserwatywne ptaki – mówi Andrzej Kruszewicz – ornitolog. - Podcięcie konarów rozwiąże problem chwilowo. W tym przypadku potrzebny jest konserwator przyrody, który powinien konsekwentnie płoszyć ptaki.

Mniej cierpliwi są mieszkańcy, którzy zaczęli działać na własną rękę. Ostatnio ktoś strzelał z pistoletu hukowego do ptaków, o czym pisaliśmy, do ptaków rzucano też kamieniami.

(Klaudia Ziółkowska)
Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(6)

autochtonautochton

4 12

Hahaha, nazwali se ulicę "Puszczyka" i teraz do ptaków mają jakieś sęki. No czy te lemingi to normalne są? A jeszcze jakieś inne lemingi to mają aj-waj, bo ktoś im te ptaki płoszy. Normalnie, kabaret z tymi lemingami.

17:54, 11.08.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Mój nickMój nick

10 2

ornitolog twierdzi, że ptactwo trzeba straszyć, jakaś fundacja, że to nielegalne. Straż miejska szuka osoby, która straszyła ptactwo... Kto ma rację?

08:56, 12.08.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WasilWasil

8 8

Matko, o co kaman, ptaki przeszkadzają?? Niedawno na jednej z Sesji Rady Dzielnicy państwu z Jednostki Pomocniczej Zielonego Ursynowa dziki przeszkadzały w lesie!!!! innej Radnej, Kawka przeszkadzała bo sr..ła na teren przedszkola. Ludzie ocknijcie się, zwierzęta nam pomagają, a nie szkodzą!!!! U mnie na dzielni jeżyki tak skutecznie działają, że nie spotkałem ani jednego komara!!!

09:12, 12.08.2015
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

NemoNemo

4 1

Jeżyki i temu podobne owszem są OK. Ale sroki w nadmiarze szkodzą bo właśnie np. takim jeżykom niszczą gniazda i jaja.

22:32, 13.08.2015

PtasznikPtasznik

5 1

Właśnie dlatego trzeba się pozbyć Srok aby Jeżyki, Sikorki, Wróble i temu podobne ptactwo mogło normalnie funkcjonować bo inaczej w przyszłości stada owadów będą ' jadły' Cię żywcem.

15:14, 14.08.2015

b0bb0b

3 1

Komarów nie ma głównie dlatego, że jest susza. Jeżyków jest znów więcej ale nadal zbyt mało bo jest wciąż mniej miejsc do gniazdowania po pozatykaniu otworów w elewacji budynków. No i dzięki srokom, których się namnożyło ponad miarę.

11:53, 17.08.2015

b0bb0b

3 4

Przy Wiolinowej robią jakieś prace przy elewacji budynku. Mam wrażenie, że znowu zaklejają otwory, w których gniazdują ptaki. Mam nadzieję, że się mylę ale tak to wyglądało.

11:01, 12.08.2015
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

b0bb0b

13 14

Srok to należałoby trochę odstrzelić, bo w końcu wymordują pozostałe patki i pozostaną jedyną "ozdobą" Ursynowa. Wróbli już prawie nie ma. Przyczyniły się do tego głównie sroki i wycinanie krzaków i żywopłotów na osiedlach.

11:03, 12.08.2015
Odpowiedzi:3
Odpowiedz

WasilWasil

5 16

Sam się odstrzel, człowieku!!!!! Proszę administratora o usunięcie tego komentarza, zamiast strzelac można usunąć miejsca lęgowe, a strzalać to sobie możesz człowieku z gumki od galotów do siebie samego.

15:10, 13.08.2015

ArtArt

2 2

Rozumiem kolegę, kiedy mieszkałem na Muranowie sroki tak darły dzioba, że spać się nie dawało. Nie wspominam o plackach na samochodach.
Wartością dodaną są skórki po chlebie i jakieś tłuste kulki chowane w wywieszonym praniu ale to już ursynowskie doświadczenia.

12:22, 04.09.2015

ArtArt

3 2

Wasil ma jednak trochę racji, widok zastrzelonego ptaka, który jeszcze przed chwilą z taką gracją latał jest bardzo przygnębiający.

12:26, 04.09.2015

Jacek K.Jacek K.

7 2

Biedne te zwierzęta. Ursynów od kilku lat jest coraz mniej przyjazny dla jakichkolwiek przejawów fauny i flory :(

19:12, 24.04.2016
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%