Małgorzata Siarkiewicz, autorka koncepcji bazarku miejskiego wzdłuż alei KEN, zgłoszonej do Budżetu Partycypacyjnego wycofuje swój projekt! - Przemyślałam to, zasięgnęłam języka fachowców i podjęłam taką decyzję - mówi sekretarz stowarzyszenia kupców "Bazarek na Dołku".
Projekt od samego początku wzbudzał mnóstwo emocji. Mieszkańcy bloków przy ul. Benedykta Polaka nie zgadzają się na lokalizację targowiska wzdłuż alei KEN - ani tymczasową, ani na stałe. Na niedzielnym spotkaniu z autorką projektu Małgorzatą Siarkiewicz, skrytykowali koncepcję i założyli komitet protestacyjny.
Dziś autorka projektu wycofała swój projekt. - Nie przestraszyłam się mieszkańców Polaka ani Piotra Skubiszewskiego - przekonuje Siarkiewicz. - Projekt miał szansę wygrać, zebrałabym głosy bez problemu - dodaje. Małgorzata Siarkiewicz nie chce podawać konkretnego powodu swojej decyzji. - Przemyślałam to, zasięgnęłam języka fachowców i podjęłam taką decyzję - mówi w rozmowie z Haloursynow.pl.
Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że autorka mogła przestraszyć się negatywnej weryfikacji projektu. Zarząd Dróg Miejskich, który zarządza terenem wzdłuż alei KEN przy Benedykta Polaka, był niechętny inwestycji. Projektowi groziła negatywna opinia ZDM a co za tym idzie porażka.
- Dobrze, że ten projekt został wycofany - mówi Piotr Skubiszewski, były radny, który popiera mieszkańców bloków przy ul. Benedykta Polaka. - Ta lokalizacja jest nietrafiona, bo aleja jest reprezentacyjna i powinniśmy dbać o estetykę tego miejsca - mówi Skubiszewski. Niedawno radny Daniel Głowacz z Naszego Ursynowa złożył do burmistrza Ursynowa wniosek o negatywną weryfikację projektu Małgorzaty Siarkiewicz. Zdaniem radnego projekt nie zostałby zrealizowany w regulaminowe 12 miesięcy a idea budżetu partycypacyjnego zostałaby skompromitowana.
Co dalej z bazarkiem na dołku?
Wycofanie projektu miejskiego bazarku nie kończy sprawy przenosin targowiska na dołku. Władze stowarzyszenia kupców wciąż myślą o przeprowadzce na drugą stronę ronda - w okolice pętli autobusowej przy Benedykta Polaka.
Do urzędu dzielnicy w lutym i kwietniu wpłynęły wnioski o wydanie decyzji o warunkach zabudowy dla terenu położonego przy rondzie i pętli. Pierwszy wniosek autorstwa Pracowni Architektonicznej Projektowo-Wykonawczej arch. Wojciecha Korenca dzielnica pozostawiła bez decyzji, bo inwestor nie uzupełnił w nim braków. Drugi złożony 10 kwietnia już przez Stowarzyszenie Kupców-Inwestorów Giełdy "Na Dołku" czeka wciąż na uzupełnienie - urząd ma 60 dni na wydanie warunków zabudowy. Ich wydanie nie oznacza jednak rozpoczęcia prac. Działki przy pętli należą do M. St. Warszawy i aby kupcy mogli tam wybudować swój bazarek, będą potrzebowali zgody miasta na wydzierżawienie terenu. Na razie takiego wniosku nie ma.
Greg13:26, 21.05.2015
jak nie chcą w tym miejscu bazarku, to niech najlepiej go zlikwidują , nigdy nikomu się nie dogodzi... 13:26, 21.05.2015
GagariN16:51, 21.05.2015
Chyba, po prostu ktoś spostrzegł konsekwencje takiego posunięcia. Przecież fakt przejścia projektu do fazy realizacji byłby jednoznaczny z ogłoszeniem konkursu na zarządcę tego terenu, co jak mniemam nie leży w bezpośrednim interesie Zarządu Stowarzyszenia. 16:51, 21.05.2015
GagariN17:11, 21.05.2015
Co z lokalizacją „Megasam”. Czy ma miejsce jakikolwiek konflikt interesów, który uniemożliwiałby taką relokację ? 17:11, 21.05.2015
gonzo09:33, 22.05.2015
Bazar przenieść całkowicie poza Ursynów, albo znaleźć mu miejsce gdzie nie będzie pod niczyimi oknami. Zamiast Bazaru ( w obecnej lokalizacji) na tym miejscu ma powstać teren rekreacyjny a wiec zawsze więcej zieleni dla Ursynowa. Zatem niech kupcy znajdą sobie miejsce gdzie przeniosa bazar na stałe bo jego powrotu po wybudowaniu tunelu, to sobie nie wyobrażam 09:33, 22.05.2015
Kazura17:22, 25.05.2015
malo masz jeszcze zieleni na Ursynowie? A Gorka? a Las? naprzeciw Strazy? to wszystko malo?Bazarek to juz prawie tradycja i folklor Warszawy! Godziny otwarcia przyzwoite, wokolo czysto, ochrona dziala! W kazdej europejskiej stolicy jest taki "pchli jarmark" zostawcie go w spokoju!!!! 17:22, 25.05.2015
gonzo10:26, 26.05.2015
No niestety jest coraz mniej zieleni. Wszędzie gdzie są skrawki wolnego miejsca to budują bloki i zamykane osiedla. Miło by było jak by w miejscu obecnego bazaru powstało coś na wzór Parku Przy Bażantarni. Zreszta ,że będzie tam teren zielony/rekreacyjny było w założeniu przy budowie tunelu.
Niech sobie taki "pchli jarmark" będzie ale nie koniecznie pod oknami ludzi i w niemal centrum dzielnicy.
Organizacja jego jest fatalna. Co weekend zakorkowane rondo i KEN oraz Płaskowicka w okolicach bazaru. Samochody bazarkowiczów parkowane wszędzie zastawiając inne pojazdy, trawniki, przystanki, wyjazdy z garaży, przejścia dla pieszych.
Ogłoszenia z megafonów bazarowych / pikietujących /protestujących zakłucające spokój okolicznych mieszkańców. Obskórny widok z okien na budy i płot. Napewno nie wkomponowuje się w obraz dzielnicy 10:26, 26.05.2015
Misio00:27, 01.06.2015
A ja bardzo sobie cenię, że nie muszę jechać pół miasta, by kupić prawdziwe warzywa i owoce.
Oczywiście dla niektórych zawsze lepiej będzie kupić "plastikowe" w supermarkecie.
Mieszkam przy KEN-ie i nie nazwałbym jej reprezentacyjnej - po poszerzeniu to raczej blachosmrodowa autostrada i wyrywkowe postoje SM oraz fotoradar raczej nie zwiększyły jej bezpieczeństwa.
A skrzyżowanie al. KEN i poszerzonej Płaskowickiej to ma być nagle idealne miejsce na tereny zielone? Śmiechu warte - chcecie zniszczyć bazar i zostawić polanę na psie kupy? 00:27, 01.06.2015
...14:17, 01.06.2015
Cenisz sobie bazar bo nie masz go pod domem. To nie dla Ciebie jest on utrudnieniem, to nie Tobie zastawiają bazarkowicze samochód i wyjazd z garażu, to nie Ty co weekend masz problem z wyjazdem samochodem przez korki i tlumy pieszych na przejściach, nie Ty co weekend masz hałas w domu spowodowany przez nawoływania z megafonów i pikiety przed bazarem, to nie Tobie co czwartek wpada smród szamba bo szambiara wyciąga syf na bazarze, itd. Jak bazar przeniosą w mniej uciążliwe miejsce to też dojedziesz te kilka przystanków po "prawdziwe" warzywa i owoce - kwestia przyzwyczajenia do dojazdu.
Wolę na Ursynowie więcej polan z ławkami i drzewkami niż kolejny betonowy plac z syfem i hałasem co sobotę 14:17, 01.06.2015
gagatek17:15, 25.05.2015
a komu ten bazarek przeszkadza? na nim kupuja wszyscy,bogaci tez! lokalizacja dobra, mieszkancy wokol juz sie pogodzili z jego istnieniem,to nalezy juz do obrazu Ursynowa, tradycja to moze duze slowo ale wspomnienie dawnej W-wy jest napewno w lato chetnie latam w soboty,to juz prawie nasz zwyczaj i spacer bo nie musze korzystac z auta! zostawcie go gdzie jest!! 17:15, 25.05.2015
lalek21:14, 25.05.2015
Bardzo szkoda bazarku, jak zwykle znajdą się tacy, co wszystko zniszczą, a konkurencja BP zaciera ręce...udało się wykiwać głupi naród 21:14, 25.05.2015
ide ja22:35, 25.05.2015
idea budżetu partycypacyjnego już i tak została skompromitowana w tamtym roku, wiec nic jej nie zaszkodzi... 22:35, 25.05.2015
Korall11:23, 26.05.2015
Anie można by było tego bazarku zainstalować na tyłach Tesco na końcu Al.KEN ? albo np.pod górą Kazurką? 11:23, 26.05.2015
Czerwony_Chemik00:04, 22.05.2015
6 1
@Greg mieszkasz w tamtejszej okolicy? Zadałeś sobie trud wyobrażenia jak zmieni się życie mieszkańców Polaka po wybudowanie bazarku? Fochnij się i tupnij jeszcze ostentacyjnie nóżką!:) 00:04, 22.05.2015
Foxbat00:06, 22.05.2015
0 2
Greg chłopie totalny brak wyobraźni! 00:06, 22.05.2015
Foxbat00:06, 22.05.2015
0 2
Greg chłopie totalny brak wyobraźni! 00:06, 22.05.2015