217 defibrylatorów zostanie zamontowane w 100 radiowozach straży miejskiej, 100 autobusach Miejskich Zakładów Autobusowych oraz w 17 ekspedycjach Tramwajów Warszawskich.
Jak przekazał stołeczny ratusz, sto urządzeń trafi do MZA i zostanie zamontowane w autobusach elektrycznych i gazowych. Będzie to 28 pojazdów z zajezdni "Woronicza", 12 z "Kleszczowej", 20 z "Ostrobramskiej", 20 ze "Stalowej" oraz 20 z "Płochocińskiej".
Obsługę zapewnią kierowcy miejskiej spółki, którzy zapoznają się z obsługą defibrylatorów podczas szkoleń okresowych
- zaznaczył stołeczny ratusz.
Setka kolejnych będzie stanowiła wyposażenie radiowozów straży miejskiej. Pozostałych siedemnaście trafi do ekspedycji tramwajowych: Annopol, Banacha, Cm. Wolski, Gocławek, Os. Górczewska, Kawęczyńska-Bazylika, Koło, Metro Marymont, Metro Młociny, Nowe Bemowo, P+R Al. Krakowska, Piaski, PKP Służewiec, Wiatraczna, Wyścigi, Żerań FSO, Żerań Wschodni.
Automatyczny defibrylator zewnętrzny to skomputeryzowane urządzenie, które za pomocą poleceń głosowych i wizualnych prowadzi zarówno osoby z przygotowaniem medycznym, jak i bez niego przez procedurę bezpiecznej defibrylacji w zatrzymaniu krążenia. Użycie AED-a to jedna z najlepszych metod na uratowanie osoby potrzebującej szybkiej pomocy np. w przypadku zawału. To z tego powodu bardzo ważny jest szybki dostęp do urządzenia.
Gdzie w Warszawie i na Ursynowie już są defibrylatory? Ich najbardziej aktualną mapę znajdziesz tutaj.
Marecki17:14, 02.12.2025
To jest swego rodzaju paradoks, skoro ratusz tak stawia na bezpieczeństwo i owa firma pseudo przewozowa to dlaczego Kierowcy komunikacji miejskiej w tym mieście jeżdżą zajechani jak konie na morskim oku w spartańskich warunkach np. głównie ustawowe przerwy, dwa krańce, jeden toi toi, trzymanie się za pęcherz przez dwie godziny jazdy w korku, brak miejsca i czasu do zjedzenia / wypicia czegoś na ciepło czy umycia rąk w bieżącej wodzie???? chore.
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
za coś takiego powinna dostać 15 lat. "wyzerowała" niewinną osobę na pasach z własnej winy. wsiadając do auta kierujesz narzędziem, które może zabić a jak nie widzisz bo Cię słońce oślepia to zwalniasz przed każdym przejściem. skandaliczne, niewyobrażalne, trudne do pojęcia co wyprawia prokuratura, kpina i plucie w twarz ludziom.
Marcin
17:45, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Wchodząc na przejście dla pieszych zawsze staram się złapać kontakt wzrokowy z kierowcą, po woli niech się zatrzyma. Nie wiem jak można wejść na przejście i zostać przejechanym.
Marcin
12:33, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Powinien być fotoradar i progi zwalniające, tam się auta często rozpędzają. Szok, że to już 2 lata od tragedii, ale nic się nie zmieniło.
Nimi
12:09, 2025-12-25
Śmiertelny wypadek na Wąwozowej. Sprawczyni wciąż bez w
Ale po co kara takiej osobie, po co zakaz pojazdów na 2 lata? Dla chęci zemsty, bo rodzina wybaczyć nie umie? Tylko chęć zmesty tu widać za przypadek pechowy i brak wyobraźni, który łatwo można więcej nie popełnić - po takiej traumie potracenia kogoś, trudno, aby nie zapamiętała tego typu styuacji drogowej, gdzie trzeba pamiętać o niewidocznym pieszym. Dlaczego zatem miałaby kolejny raz tak zrobić? Prędzej ktoś nwy bezmyslny to zrobi niż ona. Ta kasa za jej wiezienie czy coś, to moglaby isc po prostu na szkolenia z tej sytuacji dla nowych kierowców, aby przerabiali tw case'y. Dla społeczeństwa to tylko szkoda takie kary - po 2 latach przerwy w prowadzeniu wieksza, ze z braku wprawy i samej przerwy popełni kierowca inny błąd. Więzienie itd? Koszt dla podatników. Emocje i chęć zemsty nie są logicznym doradcą - dlatego sa sady by bylo rozsadniej niz czyjas zlosc. Ludzie nie przejezdzaja innych na pasach, bo boja sie kary, po prostu nie chca nikogo innego przejezdzac na pasach. Co innego moze, gdyby to byla jakas psychopatka bez pokory czy specjanie dzialała. Srodki powinny byc dostosowane jednak do celu i sytuacji... Inna kwestia, ze pieszy zawsze bedzie wieksza ofiara, jest na bardziej przegranej pozycji na drodze, wiec.... tym przypadku, ze 1 auto sie zatrzymuje, a 2 nie wiadomo, niestety pieszy musi miec ograniczone zaufanie. To nie jest tak, ze jak kierowca zawali, to juz musi byc wypadek, obie strony muszą. A spoleczenstwo probuje miec postawe jakby chcieli linczu, zemsty, walki gladiatorow dla atrakcji niz dla realnej, logicznej profilaktyki takich sytuacji. Wczoraj 3 dzieci ok 10l, na pasach, hulajnogch, na zielonym, nawet sie nie oberzalo, wjechały z impetem. To co to jest?
X
12:00, 2025-12-25