W niedzielę przez Warszawę przebiegną maratończycy. Ulice na trasie biegu zostaną zamknięte, autobusy i tramwaje pojadą objazdami. Pierwsze zmiany w ruchu nastąpią już w piątek. Oprócz zmian w ruchu zostaną wprowadzone także ograniczenia w parkowaniu. Pierwsze z nich będą obowiązywać od piątku, od początku dnia, na ulicy Świętokrzyskiej między Marszałkowską a Emilii Plater. Zakaz w tym miejscu będzie obowiązywał do poniedziałku do godziny 1.
W piątek od początku dnia objazdami pojadą autobusy linii: 117, 160 i 507. Dodatkowo autobusy linii 178 będą jeździły na trasie skróconej do ronda Daszyńskiego, a 521 do pętli na rondzie Wiatraczna
- poinformował Zarząd Transportu Miejskiego.
Od soboty od godziny 12 do niedzieli, do końca dnia, będzie zamknięta jezdnia ulicy Emilii Plater od Złotej w kierunku Świętokrzyskiej.
Kolejne ulice na trasie zawodów będą zamykane w niedzielę od około godziny 8 do 10. Kierowcy ponownie przejadą nimi możliwie szybko po przebiegnięciu ostatniego zawodnika i uprzątnięciu trasy. Część ulic w Śródmieściu i na Pradze-Południe zostanie otwarta jeszcze przed południem. Na ostatnie odcinki trasy ruch wróci około godziny 16. Jako ostatnia, w poniedziałek około godziny 1 w nocy, zostanie otwarta ulica Świętokrzyska między Marszałkowską a Emilii Plater.
Maratończyków będzie można zobaczyć w Śródmieściu, na Pradze-Południe i Pradze-Północ, Woli, Bemowie, Bielanach i Żoliborzu. Częścią trasy maratonu, z centrum na Grochów, pobiegną też uczestnicy Nice To Fit You Warszawskiej Dychy.
Biegi wystartują w niedzielę rano, jednak część ulic na trasie zawodów zostanie zamknięta wcześniej. Piesi będą mogli przejść w miejscach i czasie wskazanym przez policjantów lub służby porządkowe.
W niedzielę od godziny 8 do 16 zakaz parkowania obejmie wszystkie ulice, którymi będą poruszali się uczestnicy obu biegów. Dodatkowo z parkowania wyłączona będzie ulica Sapieżyńska.
ZTM przekazał, że w noce z soboty na niedzielę i z niedzieli na poniedziałek autobusy nocne będą kursowały inaczej w rejonie pętli przy Dworcu Centralnym i na ulicy Emilii Plater. Objazdami pojadą: N11, N13, N14, N16, N21, N31, N32, N33, N35, N38, N41, N44, N61, N63, N64, N71, N81, N83, N85, N88 i N91.
Przez całą niedzielę autobusy linii 503 będą kursowały na trasie z Natolina Północnego do placu Konstytucji, a 518 z Nowodworów do pętli obok stacji metra Marymont.
Od około godziny 8 będą zamykane kolejne ulice na trasie biegów. Na trasy objazdowe pojadą tramwaje linii: 7, 9, 15, 17, 22, 24, 26, 27, 33, 68, 70 i 78 oraz autobusy linii: 102, 103, 106, 107, 110, 111, 112, 114, 116, 117, 122, 123, 125, 127, 128, 129, 131, 135, 136, 138, 146, 147, 151, 156, 157, 158, 162, 166, 175, 180, 181, 184, 185, 197, 201, 202, 203, 210, 220, 250, 500, 507, 509, 517, 520, Z-5, Z12 i Z26. W czasie zawodów kursowanie autobusów linii 409 będzie zawieszone.
W niedzielę uczestnicy maratonu na podstawie numeru startowego mogą bezpłatnie korzystać z komunikacji miejskiej, pociągów Kolei Mazowieckich i z Warszawskiej Kolei Dojazdowej w granicach pierwszej strefy biletowej.
aster13:39, 26.09.2025
kto to widział biegać, czy nie można jak prawdziwy Polak pójść po 22:00 do sklepu po piwo i je wypić na kanapie?
Odyn14:58, 26.09.2025
W czterech literach poprzewracało się ludziom, nie? Zamiast pić wieczorami w trosce o łagodzenie negatywnych skutków społecznych wywołanych ograniczeniem dostępu do alkoholu, to jacyś dziwacy biegają i cieszą się z tego, podobnie jak liczna publiczność. Co to za czasy?
WersalkaPełnaButelek20:08, 26.09.2025
Czasy Odynie to nastały takie, że KTOŚ usiłuje i to bardzo leczyć alkoholizm poprzez zamknięcie alkoholików w domu, by Ci siebie i rodziny zabijali;)
Bo hałasu z domowych przepraw z pijaczyną nie widać na chodniku;)
Ursynowskie nauczycielki z nagrodą od prezydenta
Mi i wielu innym zabrano, zeby dać innym. 1800? To niewyobrażalne! Chcę wiedzieć, co takiego robią ci nauczyciele, bo *%#)!& jak dureń, ale może coś źle robię, skoro mam poniżej tej (fiu-fiu) średniej.
Stasia bozowska
23:19, 2025-10-18
Cztery lata czekania na rondo przez spory urzędników
Może nie zamierzam całkowicie krytykować pomysłu budowy ronda, aczkolwiek mam pewne wątpliwości... Po pierwsze w tekście autor oraz miejscy urzędnicy skoncentrowali się na problemie wyjazdu z ul. Lanciego na ul. Filipiny Płaskowickiej - rzeczywiście potwierdzam, jest problem nie tylko w szczycie ale nawet czasami po za nim. No, ale szanowni Panowie całkowicie zapomnieli o podobnym problemie z inną ulicą, która jest tuż obok. Chodzi o ul. Cynamonową. Z niej również trudno wyjechać na ul. F. Płaskowickiej. O ile ruch samochodowy, przeciwieństwie do ul. Lanciego, na ul. Cynamonowej jest mniejszy, ale jednak jest, a dodatkowo ZTM przetrasował tędy autobusy linii 163 i 217. Kierowcy tych autobusów mają codziennie ogromny problem z wyjazdem z ul. Cynamonowej i dołączeniem się do ruchu na ul. Płaskowickiej. Często muszą wymuszać pierwszeństwo co generuje niebezpieczne sytuacje - ale kierowcy autobusów wyjścia nie mają. Rzadko kto ich przepuści. Po drugie budowa ronda... przy zakorkowanej ul. Płaskowickiej niewiele pomoże, bo i tak trzeba na to rondo wjechać. A jeśli sama ulica jest zablokowana, to będzie to trudne wyzwanie. Toteż czy moje pytanie jest proste. Czy Panowie urzędnicy nie wpadli na pomysł instalacji sygnalizacji świetlnej na skrzyżowaniu ulic Lanciego/Płaskowiciej, ale zsynchronizowanej ze skrzyżowaniem ulic Cynamonowa/Płaskowickiej ? Chodzi o upłynnienie ruchu na ul. F. Płaskowickiej oraz umożliwienie wyjazdu zarówno z ul. Lanciego jak również z Cynamonowej. Czyli "dwie pieczenie przy jednym ogniu", no, ale czy ktoś o tym pomyślał ? PS. Swoją drogą, chyba już dawno - jeszcze przed budową tunelu POW - należało pomyśleć o poszerzeniu ulicy Filipiny Płaskowickiej, bo to co dzieje się na niej obecnie, było do przewidzenia ;)
Jakub
22:16, 2025-10-18
Kontrowersyjny bohater na nowym ursynowskim muralu
Nie ma takiego p o l s k i e g o bohatera, ktorego nie dałoby się wykląć. Czytam często w innych językach - jest druzgocące porównanie, jak tam się mówi o "ich wielkich", a jak w Polsce.
dfr rfe
21:37, 2025-10-18
Miała być likwidacja, będzie podwyżka daniny
PIS wydawało 2 mld na szczujnie TVP. W czasach PO to są już 3 mld na TVP i arcykapłanki propagandy takie jak Dobrosz-Oracz czy Schnepf. Pieniądze miały iść na onkologię dziecięcą, ale TV jest ważna dla takich ugrupowań jak PO lub PIS. Znaczna większość ich elektoratu to ludzie 60+ którzy wiedzę o świecie czerpią z TV i można przez TV nimi manipulować.
Wck
19:49, 2025-10-18