Zamknij

Burmistrz Ursynowa w ogniu pytań. Starcie o bazarek Na Dołku

Sławek KińczykSławek Kińczyk 09:06, 22.05.2025 Aktualizacja: 10:56, 22.05.2025
Skomentuj SK SK

Podniesione głosy, wzajemne oskarżenia i emocjonalna wymiana zdań na temat bazarku Na Dołku zakończyły środowe spotkanie burmistrza Ursynowa Roberta Kempy z mieszkańcami przy stacji metra Stokłosy. Przez ponad dwie godziny ursynowianie przedstawiali problemy dotyczące: koszenia trawy, hałasu z obwodnicy, planów budowy nowej biblioteki i stanu boisk przyszkolnych. Jednak to kwestia przedłużenia dzierżawy dla targowiska doprowadziła do sprzeczki. Padły oskarżenia o "oszukiwanie mieszkańców" i prowadzenie "polityki bazarkowej".

Dwie mieszkanki osiedla przy ZWM przyszły zaprotestować przeciwko planowanej budowie biblioteki w samym środku osiedla przy Bacewiczówny. Pod budynek o wysokości 12 metrów ma zostać przeznaczony teren zieleni pomiędzy blokami.

- Niepokoi nas, że chcecie realizować pomysł sprzed lat, nie patrząc na to, co przez ten czas wyrosło - mówiła mieszkanka bloku przy ZWM. - Nie można zachowywać się jak najeźdźcy! - dodawała inna.

Burmistrz Kempa stanowczo bronił planów dzielnicy.

Mamy teren miejski, przewidziany pod funkcję miejską. Powstanie siedziba Ursynoteki, która będzie służyła wszystkim mieszkańcom Ursynowa. Nie powstanie tam żadna mieszkaniówka, tylko funkcja miejska

- tłumaczył. 

Gdy mieszkanka zasugerowała alternatywną lokalizację dla biblioteki, burmistrz odparł, że "za każdym razem obiekty publiczne generują jakieś niezadowolenie z punktu widzenia najbliższych mieszkańców. I tego nigdy nie unikniemy".

Budowa siedziby głównej dla Ursynoteki to obietnica przedwyborcza prezydenta Rafała Trzaskowskiego z ubiegłorocznej kampanii samorządowej. Trwa przygotowywanie koncepcji, wkrótce ma zostać ogłoszony przetarg na projekt.

Koszenie trawy w parkach. Za rzadkie czy w sam raz?

Innym tematem, z którym przyszli mieszkańcy była kwestia koszenia trawy. Jeden z ursynowian skarżył się na zbyt rzadkie koszenie, szczególnie w parku Jana Pawła II.

- Trawa powinna być koszona i to regularnie. Tak przynajmniej uważamy - argumentował mieszkaniec, dodając, że stan parku jest "zawstydzający dla dzielnicy".

Nie zmienimy swojego podejścia. Jeśli mamy wyższą trawę, to ona blokuje więcej wody w sobie. Ta polityka jest zgodna z ogólnomiejskim trendem ograniczania koszenia terenów zielonych w celu zwiększenia bioróżnorodności i lepszej retencji wody

- odpowiadał burmistrz.

Mieszkańcy zgłaszali również problem hałasu dochodzącego z Południowej Obwodnicy Warszawy. Chodzi o odcinek w rejonie Nowoursynowskiej, szczególnie w miesiącach letnich, gdy ludzie otwierają okna. Jeden z mieszkańców argumentował, że porealizacyjne badania poziomu hałasu zostały przeprowadzone w niewłaściwym czasie.

- Było to zrobione w lutym-marcu, a nie wtedy, kiedy ludzie otwierają okna i jeżdżą motocykle - wskazywał mieszkaniec i apelował do burmistrza o działania w tej sprawie.

Burmistrz Kempa przyznał, że normy hałasowe mogą nie być odpowiednie.

Nie uważam, żeby one były dobrze ustawione, po tym, jak zostały podniesione kilka lat temu.

- mówił.

Zapewnił, że dzielnica będzie występować do urzędu marszałkowskiego o zlecenie niezależnych pomiarów poziomu hałasu. Jest już po rozmowach w tej sprawie z burmistrzem Wilanowa, którego mieszkańcy też narzekają na hałas z POW.

Niższe stawki dla instruktorów w UCK?

Reprezentant instruktorów prowadzących zajęcia w UCK Alternatywy skarżył się na nowy konkurs, który znacząco obniża ich wynagrodzenia.

- To są stawki, które są najniższe spośród wszystkich domów kultury w Warszawie - mówił instruktor, wyjaśniając, że dyrekcja wprowadziła eksperymentalny, degresywny system wynagradzania, w którym za zajęcia z większą liczbą uczestników instruktorzy otrzymują mniej pieniędzy. Jak mówi instruktor, opłaty za zajęcia dla mieszkańców są obniżane, ale kosztem ludzi, którzy je prowadzą.

Burmistrz przyznał, że zna sprawę od dyrektora UCK i bronił nowych zasad.

Patrzymy na to z perspektywy użytkowników, osób, które się zapiszą na te zajęcia i to, że te osoby po prostu będą miały taniej. Wcześniejsze stawki były "wypaczone", a instruktorzy wystawiali faktury "pięciocyfrowe" za osiem zajęć

- odpowiadał i dodał, że chciałby ocenić nowy system po jego wprowadzeniu. 

Konflikt o bazarek. Mieszkanka: Czuję się oszukana!

Najbardziej burzliwa dyskusja dotyczyła bazarku Na Dołku. Sąsiadka, mieszkająca obok targowiska, zarzuciła burmistrzowi, że nie przeciwstawił się niedawnemu przedłużeniu umowy dzierżawy dla obecnego zarządcy targowiska o rok, mimo licznych skarg mieszkańców.

- Co zrobiła dzielnica w tej sprawie, biorąc pod uwagę sygnały, które otrzymujecie od mieszkańców i których był pan doskonale świadomy? - pytała wzburzona mieszkanka.

Burmistrz Kempa odpowiedział, że dzielnica wielokrotnie kontrolowała bazarek.

Wysłaliśmy tam pracowników Wydziału Działalności Gospodarczej i Zezwoleń, byli tam, sporządzili notatkę z kontroli, był tam mój zastępca.

- mówił. 

Przypomnijmy, te wizyty kończyły się stwierdzeniami uchybień w dotrzymywaniu przez targowisko zapisów umowy, np. jeśli chodzi o terminy sprzątania i wywozu śmieci, ogrodzenia itp.

Kempa zaznaczył, że to Zarząd Mienia m.st. Warszawy jest odpowiedzialny za egzekwowanie umowy, a nie dzielnica.

Wymiana zdań szybko przerodziła się w ostry spór, w którym padały oskarżenia o "prowadzenie politykę bazarkowej" i manipulowanie faktami. Burmistrz zarzucał to przedstawicielowi Lewicy Jeremiemu Czarneckiemu oraz sąsiadce bazarku, która startowała z tego komitetu w ostatnich wyborach. 

Ja osobiście przez pana czuję się oszukana i mam też żal do pana!

- zarzuciła mieszkanka.

Zdecydowaliście Państwo po wyborach z panem Jeremim, że zaczynacie uprawiać politykę bazarkową

- odpowiada Kempa.

Mieszkanka w pewnym momencie wręczyła burmistrzowi stare zdjęcia Rafała Trzaskowskiego z zarządcą bazarku Piotrem Karczewskim, które mają świadczyć o zażyłości obu. Kempa tłumaczył, że Trzaskowski na spotkaniu przy bazarku przed laty pozował do zdjęć z każdym chętnym i o niczym to nie świadczy.

- Osobiście składałem wniosek, by Karczewskiego wyrzucić z Platformy Obywatelskiej - mówił burmistrz. Przypomnijmy Karczewski to biznesmen, który w przeszłości zmieniał partie jak rękawiczki, oprócz PO był też w PiS. A w ostatnich wyborach samorządowych startował do samorządu z list stowarzyszenia lokalnego Projekt Ursynów. Bez powodzenia.

Temat przedłużenia dzierżawy dla bazarku przy Płaskowickiej wkrótce wróci na Haloursynow.pl. Czekamy na odpowiedzi na nasze pytania skierowane do Zarządu Mienia. Pytania wysłaliśmy 8 maja i do dziś ratusz nie odpowiedział, pomimo ustawowych terminów. Teren dawnej pętli został wydzierżawiony na kolejny rok za kwotę blisko 140 tys. złotych miesięcznie. To najwyższa tego typu stawka w Warszawie (jeśli nie w Polsce), ratusz zarabia na bazarku krocie, nic dziwnego, że nie rezygnuje z tak korzystnej dla siebie dzierżawy.

Przez demografię znikają szkoły. Co z SP 323?

W nieco spokojniejszej atmosferze omawiano plany dotyczące remontów boisk przyszkolnych. Burmistrz wyjaśnił, że ze względu na zmiany demograficzne i zmniejszającą się liczbę dzieci, pustoszejące budynki szkół zmienią swoją funkcję.

Na podstawie tego, co wiemy o demografii, za dwa lata, czyli w roku szkolnym 2027-2028, Szkoła Podstawowa nr 323 z dużą dozą prawdopodobieństwa stanie się szkołą jednobudynkową

- wyjaśniał Kempa.

Dzieci w kolejnych rocznikach trafią do budynku głównego przy Hirszfelda, a zwolniony obiekt przy Warchałowskiego będzie pełnił inne funkcje oświatowo-społeczne. Jakie? Tego burmistrz nie chciał jeszcze wyjawić.

Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że może chodzić o poradnię psychologiczno-pedagogiczną z ul. Koncertowej. Z kolei hala sportowa i inne pomieszczenia zostaną zajęte przez nowy na Ursynowie ośrodek sportu.

A co z boiskiem przy Warchałowskiego, które znajduje się w opłakanym stanie?

Boiska wyremontujemy i część obiektu przekażemy do przedszkola. Jest koncepcja, by boisko wygrodzić z terenu oświatowego i otworzyć je dla mieszkańców

- zapowiedział burmistrz.

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

PytaniePytanie

2 4

Panie burmistrzu czy jest panu chociaż wstyd być absolwentem Colegium Humanum? Czy jest pani wstyd, że pański zastępca Ostrowski też studiował na Collegium Humanum. Czy zdaje pan sobie sprawę, że ludzie tacy jak wy pogrążacie Rafała i przez takich jak wy Rafał przegra i wróci PiS i krew popłynie ulicami? Dlaczego nie ma pan odrobiny honoru i nie poda się do dymisji. Jest pan skompromitowanym oszukańcem, kłamczuchem, leniem i zwykłym cwaniakiem. To, że Rafał toleruję takich ludzi jak pan i pański zastępca to jest po prostu smutne. Przez pana nie idę na wybory. Jest mi wszystko jedno. Nawrocki to typ spod ciemnej gwiazdy ale skoro Rafał toleruję takich jak pan tu u nas w Warszawie to nie jest lepszy.

10:09, 22.05.2025
Odpowiedzi:1
Odpowiedz

agnikagnik

1 1

Typ z pod ciemnej gwiazdy a kościókowe mohery głosuja na alfonsa. Ktoś w internecie powiedział, że ludziom zakompleksionym nie podoba się inteligent ze znajomością kilku języków, tylko oszust i naciagacz. Dlaczego ? Bo sami tacy są . To nie ateiści są złodziejami i krętaczami .

10:22, 22.05.2025

AstraeaAstraea

1 1

Dziwię się, że Burmistrzowi jest mu tak wszystko jedno jeśli chodzi o samopoczucie okolicznych mieszkańców. A oskarżanie tych, którzy walczą o prawo do ciszy i porządku o manipulowanie, jest po prostu smutne.

10:29, 22.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

belzebubbelzebub

1 1

burmistrz chce wyrzucić Karczewskiego z PO ??????? noooo... burmistrzu! szacun!

10:29, 22.05.2025
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OSTATNIE KOMENTARZE

0%