Temat zadaszeń nad ursynowskimi stacjami wraca jak bumerang. Na razie jednak nic nie wskazuje na to, że zadaszenia nad wejściami do metra pojawią się szybko. Miasto planuje kolejny konkurs na projekt. Czy jest szansa, że zadaszenie powstanie do końca tej kadencji samorządu, czyli w ciągu czterech lat? A przynajmniej, że sprawa ruszy w nowym roku?
Do tematu obiecywanych od lat zadaszeń powrócił radny Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów. Zapytał ratusz, dlaczego do tej pory nie wybudowano dachów nad wejściami do stacji metra. Już kilka lat temu opracowano materiały konkursowe, a dzielnica w 2021 roku przekazała do Biura Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju 600 tys. zł na przeprowadzenie konkursu. Tyle że nikt o nim już później nie usłyszał.
Nie rozumiem skąd opieszałość urzędników, bo obiecywano mieszkańcom Ursynowa, że do końca 2023 roku zadaszenia powstaną. Są one szczególnie potrzebne na tych stacjach metra, gdzie są pochylnie (Ursynów, Stokłosy, Imielin) i gdzie woda łatwo dostaje się do środka. Zastanawiam się, dlaczego zarząd dzielnicy nie przejmuje się tym, że przekaże 600 tys. zł z naszych podatków, nie otrzymując nic w zamian.
- mówi radny.
Okazuje się, że pieniądze z dzielnicy gdzieś się "zapodziały"!
- Pomimo wystosowanych przez ZTM wniosków do Biura Funduszy o zabezpieczenie środków na realizację prac, tych środków nie przyznano - odpowiada Zarząd Transportu Miejskiego, który odpowiada za przygotowania do budowy zadaszeń.
Tym samym wobec braku zabezpieczenia finansowego, ZTM nie przeprowadził konkursu i nie kontynuował działań w tym zakresie. W listopadzie ponownie wystąpiliśmy do Biura Funduszy Europejskich i Polityki Rozwoju z wnioskiem o zwiększenie budżetu na modernizację I linii metra w tym na budowę i modernizację zadaszeń wejść na stacje
- dodaje Renata Wiśniewska z ZTM.
Radny jest oburzony odpowiedzią. Dziwi się burmistrzowi Ursynowa, że nie interesuje się "zaginionymi" środkami.
Przyznam szczerze, że nie wiem jak rozumieć odpowiedź ZTM. Dzielnica przekazała 600 tys. zł, za które w zamian nie mamy nic. Chciałbym wiedzieć co stało się z tymi środkami w Biurze Funduszy Europejskich.
Nie rozumiem skąd opieszałość urzędników, bo obiecywano mieszkańcom Ursynowa, że do końca 2023 roku zadaszenia powstaną. Są one szczególnie potrzebne na tych stacjach metra, gdzie są pochylnie (Ursynów, Stokłosy, Imielin) i gdzie woda łatwo dostaje się do środka.
Zastanawiam się, dlaczego zarząd dzielnicy nie przejmuje się tym, że przekaże 600 tys. zł z naszych podatków, nie otrzymując nic w zamian.
- komentuje radny Maciej Antosiuk.
Projektanci pierwszych stacji linii M1 w czasach PRL nie przewidzieli zadaszeń. Pasażerowie metra z Ursynowa od dawna twierdzą, że trzeba to zmienić.
Schody po opadach deszczu, a w szczególności śniegu są bardzo śliskie. Na Ursynowie mieszka wiele osób starszych, wiele młodych rodzin z dziećmi, zresztą dla wszystkich jest to niebezpieczne
- mówi pani Małgorzata, mieszkanka Ursynowa.
W lutym 2014 roku Metro Warszawskie wystąpiło do ZTM z prośbą o budowę dachów nad wejściami do stacji metra. Wybrano nawet projekt - betonową konstrukcję autorstwa pracowni "Iglo" Ewy Rams. Zarząd Transportu Miejskiego planował budowę zadaszeń w 2015 roku. Miały one powstawać po kolei na każdej ursynowskiej stacji. Warunkiem było znalezienie środków na ten cel. Pomysł jednak zarzucono i zadaszenia miały poczekać na lepsze czasy, bo są kosztowną inwestycją.
W 2021 roku ZTM przymierzał się do ogłoszenia kolejnego konkursu na koncepcję zadaszeń. Miały powstać w ciągu dwóch lat. Wyznaczono nawet trzy stacje: Natolin, Stokłosy i Ursynów. Nic z tego nie wyszło.
[ZT]5749[/ZT]
A dlaczego nie można wykorzystać prac wybranych w konkursie w 2014 roku?
Na przestrzeni ostatnich lat otoczenie stacji metra zmieniło się dość znacznie, inne są także tendencje w projektowaniu dlatego też dzielnica chce uzyskać nowe opracowania projektowe
- odpowiadał Tomasz Kunert z Zarządu Transportu Miejskiego.
Pieniądze wydane na konkurs wyrzucono więc w błoto. Czy tak będzie również ze środkami przekazanymi przez dzielnicę trzy lata temu?
Jak zapowiadał burmistrz Robert Kempa, zadaszenia miały się pojawić jeszcze w poprzedniej kadencji samorządu, a więc do 2023 roku. Wstępny harmonogram prac miał powstać po skosztorysowaniu nowego projektu wiat. Minął już prawie rok nowej kadencji samorządu i zadaszeń cały czas nie ma tak, jak i nowego ich projektu. W szczegółowym programie na lata 2024-29 rządzącej dzielnicą KO nie ma zadaszeń, ale wzmianka o nich znajduje się w porozumieniu koalicyjnym zawartym 28 maja 2024 roku między KO a Otwartym Ursynowem.
nnn12:55, 02.01.2025
Pewnie jest jak z każdymi innymi srodkami zabezpieczonymi na cel. To tylko popularny zapis prawny a pieniędzy nie ma w rzeczywistości. Spotkałem się z tym że jak ktogoś wywłaszczają np. pod budowe drogi to jest informacja że pieniądze na rekompensaty zostały zabezpieczone aż sprawy formalne się wyjaśnią. Tylko potem sprawa ciągnie się miesiącami czy latami i jeśli się trafi na odpowiednią panią w urzędzie to można uzyskać informacje pod stołem, że żadne pieniądze nigdy nie leżały na żadnym koncie i ich nie ma, ale jest to tylko zapis ksiegowy że miały być. Sprawa się przeciąga, bo nie mają z czego ich wypłacić. A że tutaj jeden urząd kryje drugi, to po co sie spieszyć. Przecież dzielnica nie będzie ciągać po sądach ZTM o brak wypłaty w terminie skoro nie ma nawet projektu :) 12:55, 02.01.2025
zyg zyg16:12, 02.01.2025
Tak jak naród Warszawy chciał, tak będzie miał💩 16:12, 02.01.2025
Użytkownik17:09, 02.01.2025
Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.
Wyborowa 20:25, 02.01.2025
Kto by pomyślał że znowu posuną obywateli w cztery litery 😂 20:25, 02.01.2025
SzachykontraMMA23:29, 02.01.2025
w MMA jakoś się nie przejmują, że swoje łby i mózgi rozwalą.
Prawda historyczna jest taka, że z pustego to i Salomon nie naleje.
My szachy postulujemy, aby pogardę uznać za chorobę cywilizacyjną i odizolować nienawistnych narcystycznych oszustów z poczuciem wyższości, by bezkarnie nie niszczyli żyć. 23:29, 02.01.2025
Szachy03:01, 03.01.2025
Zakompleksiony gościu który szuka jakiś *%#)!& porównań żeby trochę lepiej się poczuć. Co mają dachy wejścia do metra do mma czy szachów. Miałeś w jednym rację. Z pustego łba to i Salomon nie naleje 03:01, 03.01.2025
SzachykontraMMA 09:33, 03.01.2025
@ Szachy, cieszymy się, że zapragnąłeś się do nas przyłączyć i to o tak ładnej godzinie: 03:01 dnia 03.01.
Widzisz, my już wiemy, iż im bardziej jesteśmy obsikane, tym bardziej święte.
Tak dużo osób jeszcze o tym nie wie, nie wytrzymuje i odbiera sobie życie.
Dlatego pogardę należy odizolować i leczyć.
Wszystkiego Dobrego. 09:33, 03.01.2025
zenob09:22, 03.01.2025
A na co to komu? 09:22, 03.01.2025
tmk12:20, 03.01.2025
Dzielnica inteligencka jest mniej kłótliwa. Dlatego można nas robić w trąbę.
Po każdej burzy straż pompuje wodę, żeby nie zalała peronów metra.
Daszki przecież to przekracza wyobrażenie obecnych władz miasta.
Przecież od 30 lat pracują ciężko jak nie oddać spółdzielcom gruntów pod blokami. 12:20, 03.01.2025
ursynowianin00:11, 04.01.2025
najwyrazniej na sliskich schodach musi sie przejechać osoba odpowiedzialna za taki stan rzeczy , dopiero wtedy zrozumie do czego dopusciła. 00:11, 04.01.2025
URSYNOWIANIE17:13, 02.01.2025
3 0
SPADAJ NEDZNY DZIADU Z TAKIM ZBYDLECONYM KOMENTARZEM 17:13, 02.01.2025