W ubiegły piątek o godzinie 18 na profilu społecznościowym dzielnicy Ursynów pojawiła się informacja o rekrutacji na stanowisko dyrektora Ośrodku Pomocy Społecznej przy ul. Cybisa 7. Oburzenie internautów wzbudził fakt, że termin zgłoszeń upływał w poniedziałek, a niezbędne dokumenty należało dostarczyć do urzędu stacjonarnie lub pocztą.
W sobotę i niedzielę urząd nie pracuje. Zostawia to wyłącznie weekend na pocztowe dosłanie papierów lub przyniesienie ich w poniedziałek.
Publikujecie w piątek o 18:00, a dokumenty muszą dotrzeć pocztą do poniedziałku... Oj to chyba gołębiami pocztowymi, bo raczej nie Pocztą Polską
- pisze pod postem internautka Agata.
Przypominajka o rekrutacji oburzyła niektórych mieszkańców. Komentują, że zostały tylko dwa dni dzielące datę publikacji od deadline'u.
Panowie z urzędu, nieładnie. Ustawka? O 18:00 informacja, czas na napisanie zgłoszenia, do tego na pocztę i ma przyjść w poniedziałek?
- pyta pan Tomasz.
Wieloletni dyrektor ursynowskiego OPS, Marek Pawlęga, wraz z końcem stycznia przechodzi na emeryturę. Poszukiwanie jego następcy rozpoczęto jednak nie w ubiegłym piątek, ale wcześniej - 19 listopada.
Wiceburmistrz Jakub Berent, odpowiedzialny za pomoc społeczną, nie zgadza się z zarzutami, że z ogłoszonym konkursem jest coś nie tak.
Ogłoszenie zawieszono 19 listopada w Biuletynie Informacji Publicznej. Biuletyn Informacji Publicznej to jest miejsce, w którym zamieszcza się informacja o ogłoszeniu, żeby ogłoszenie było dostępne. Kandydaci mają 14 dni i mogą złożyć aplikację, natomiast urząd nie zamieszcza formalnie ogłoszeń o pracę na Facebooku
- tłumaczy wiceburmistrz Ursynowa.
Innego zdania jest opozycyjny radny dzielnicy Antoni Pomianowski z Projektu Ursynów. Twierdzi, że to urzędnicy swoją publikacją wprowadzili zamieszanie.
Publikacja na stronie i fanpage urzędu była niezrozumiała i słusznie wywołała reakcję mieszkańców.
Jeśli urzędowi zależało na zwiększeniu zasięgu ogłoszenia, to należało takiego newsa wrzucić wcześniej, przynajmniej tydzień przed upływem terinu zgłoszeń. Przecież w takim konkursie konieczne jest skompletowanie szeregu dokomentów. Jaką wartość ma publikacja raptem na weekend przed deadlinem? Sama decyzja o nieograniczeniu się tylko do ogłoszenia w BIP była słuszna, ale wykonanie fatalne
- mówi radny.
W piątek, na trzy dni przed terminem przypomnienie o konkursie ukazało się także na stronie OPS i urzędu dzielnicy. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, zainteresowanie konkursem na stanowisko dyrektora Ośrodka Pomocy Społecznej na Ursynowie nie było zbyt duże i poprzez publikację "last minute" postanowiono zwrócić uwagę na wakat.
W poniedziałek - w ostatnim dniu rekrutacji - wpłynęło więcej ofert. Nowego szefa ośrodka pomocy społecznej poznamy w styczniu.
Ekspert 19:28, 02.12.2024
2 1
W slumsie zarządzanym przez gości z Kadzidła i Środy Wielkopolskiej z dyplomami Collegium Humanum ustawiany jest nawet konkurs na babcie klozetową. A Czubaszek to jak się na stołku odnalazł? Wygrał oczywiście konkurs. Uczciwie. Tak samo jak on uczciwy. 19:28, 02.12.2024
Ryszard 21:39, 02.12.2024
2 2
Zaorać cały ten dom pomocy, swoim nie pomagają a na ukraińcòw idzie to czego nie roztrwonili. Kadra kryje nieudaczny personel,jedna z najbardziej nieudolnych i w pełni niekompetentnych to paniusia ok.50 w ultra jasno żółto zielonym długim płaszczyku zimowym z typowo żydowską. 21:39, 02.12.2024