[ALERT]1717101734364[/ALERT]
Na początku października uruchomiony został wielopoziomowy parking dla pacjentów Narodowego Instytutu Onkologii przy ul. Roentgena. Do dyspozycji odwiedzających placówkę jest 587 miejsc postojowych, z czego 24 z nich to miejsca dla osób niepełnosprawnych, a 4 z dostępem do ładowarek elektrycznych.
Już podczas budowy tego wyczekiwanego obiektu mieszkańcy okolicy zgłaszali nam, że lampy na parkingu świecą się przez cały czas. To nie zmieniło się po jego otwarciu. Oświetlenie jest włączone zarówno w dzień, jak i w nocy.
Zastanawiam się, dlaczego tak jest, ilekroć tamtędy przejeżdżam. Czy oni mają za duż pieniędzy? Wszyscy oszczędzają energię elektryczną, a Onkologia świeci dzień i noc! To chyba jakaś niegospodarność!
- pisze do nas czytelniczka.
Takich sygnałów napływających do redakcji było więcej. Ursynów chce wiedzieć, dlaczego parking jest oświetlony nawet w środku dnia. Zapytaliśmy więc NIO o wyjaśnienie tej zagadki.
Instytut tłumaczy, że oświetlenie włączone jest non stop nie bez powodu. Wszystko ma odbywać się zgodnie z normami, które reguluje Rozporządzenie Ministra Transportu i Gospodarki Morskiej. Parking faktycznie jest oświetlany przez całą dobę, jednak z różnym natężeniem.
Oświetlenie na parkingu NIO-PIB w tej chwili w sposób ciągły nie świeci z pełną mocą. Założone czujki w instalacji oświetleniowej pracują tak, że jeśli wykryją ruch, dane miejsce jest w pełni oświetlone. Natomiast jeśli ruchu nie ma, oprawy świecą się z mocą ok. 30% mocy maksymalnej, jest to zgodne z zaleceniami normowymi (PN-EN 12464-1)
- informuje Monika Kopeć, kierownik działu administracyjno-gospodarczego Narodowego Instytutu Onkologii.
Dodatkowo NIO zwraca uwagę na to, że wyłączanie światła na parkingu jest nieco bardziej skomplikowane. - Należy zwrócić uwagę, że wysokości rachunków za energię elektryczną w porze jesienno-zimowej wynikają nie tylko z oświetlenia, ale głównie z ogrzewania ramp czy pracy wind. Samo oświetlenie stanowi mniej niż połowę zużycia. Natomiast wyłączanie parkingu na okres nocny powoduje konieczność odłączania obwodów na rozdzielniach i nie jest to typowy tryb pracy dla instalacji - dodaje Monika Kopeć.
Do tego dochodzi również kwestia pozostawianych pojazdów na parkingu. Gdyby którykolwiek z samochodów został uszkodzony z powodu niewystarczającego oświetlenia, Instytut mógłby zostać obarczony odszkodowaniem.
Projekt parkingu zakładał miesięczne zużycie energii elektrycznej na parkingu za kwotę 33,3 tys. złotych. Ale jak informuje Onkologia, kwota ta jest niższa z powodu wyłączonych ramp grzewczych podjazdowo-wyjazdowych, które zapewniają bezpieczeństwo kierowcom w zimie.
Przypomnijmy, budowa nowego parkingu przy budynku NIO rozpoczęła się we wrześniu 2021 r. Podczas prac występowały różne komplikacje - na początku problemy ze stabilnością gruntu, a następnie z dostawami materiałów.
Wielopoziomowy parking to odpowiedź na ogromne problemy pacjentów z zaparkowaniem samochodów oraz skargi mieszkańców sąsiednich osiedli, którym nie podobało się zajmowanie ich miejsc parkingowych i uliczek przez osoby odwiedzające Onkologię.
Parking powstał w ramach wielkiej rozbudowy i modernizacji Narodowego Instytutu Onkologii ogłoszonego w 2019 roku, którego koszt wyniesie ok. 900 mln złotych. Z Wawelskiej na Ursynów przeniesione zostaną wszystkie tamtejsze oddziały. Inwestycje przyczynią się do wzrostu liczby łóżek szpitalnych (z 726 do 777), liczba foteli do chemioterapii wzrośnie ze 111 do 160, a sal operacyjnych z 11 do 20. Powstaną dwa nowe budynki. Pierwszy - kliniczny - zostanie postawiony między istniejącymi budynkami centrum a Instytutem Hematologii i Transfuzjologii, a drugi - z przychodniami - bliżej Pileckiego. Oba bardzo poprawią warunki leczenia pacjentów i pracy specjalistów. Ze względu na pandemię inwestycja złapała opóźnienie - nowy, najwcześniejszy możliwy termin zakończenia rozbudowy i modernizacji NIO to 2026 rok.
[ZT]13190[/ZT]
7 2
Czy sygnaliści usatysfakcjonowani ?
0 0
Istnieją projekty doświetlania takich przestrzeni światłem naturalnym, bez kosztów energii elektrycznej.
Ale co my tam wiemy. Red is bad.