Zamknij

Unikalna sosna z Ursynowa nie zostanie pomnikiem. "Zbyt wiele skarg"

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 16:36, 29.05.2024 Aktualizacja: 16:41, 29.05.2024
Skomentuj NZ NZ

Zjawiskowa i nietypowa sosna himalajska z Ursynowa jednak nie zostanie pomnikiem przyrody. Miasto zrezygnowało z pomysłu po protestach mieszkańców.

W zeszłym roku w listopadzie opisywaliśmy sprawę okazałej sosny himalajskiej rosnącej na prywatnej działce przy ul. Cyrhli 8, która miała zostać pomnikiem przyrody. Historyczne zdjęcia i relacja właściciela działki potwierdzają, że drzewo zostało posadzone na samym początku powstawania Ursynowa w latach 80. XX wieku. Na wysokości 1,3 m obwód pnia drzewa wynosi aż 1,7 metra. Korona sosny ma charakterystyczny stożkowy kształt. Zwisają z niej igły o długości do 20 cm oraz szyszki, które potrafią mierzyć nawet 35 cm. Drzewo jest zjawiskowe i nietypowe, ale ostatecznie urzędnicy zdecydowali, że nie będzie podlegać ochronie.

Biuro Ochrony Środowiska sprawdziło, czy drzewo faktycznie powinno zostać pomnikiem przyrody.

Po zarejestrowaniu wniosku podjęliśmy działania mające na celu ustalenie jego zasadności - m.in. przeprowadziliśmy oględziny sosny himalajskiej, przeanalizowaliśmy dane ze zdjęć historycznych do ortofotomapy.

Poinformowaliśmy wnioskodawcę, że na podstawie 53 ust. 3 ww. zarządzenia, procedura została zakończona, ponieważ w naszej opinii przedmiot wniosku nie spełnia kryteriów, określonych w ustawie o ochronie przyrody oraz w rozporządzeniu Ministra Środowiska

- informuje Dorota Jedynak, dyrektor Biura Ochrony Środowiska w stołecznym ratuszu.

Skargi i protesty sąsiadów drzewa

Wniosek o ogłoszenie drzewa rosnącego przy ul. Cyrhli wyjątkowym okazem przyrody wzbudził wiele kontrowersji. Sąsiedzi skarżyli się na uciążliwość sosny, podobnie jak spółdzielnia, według której na początku powstawania osiedla mieszkańcy byli informowani o tym, aby nie sadzić tego typu roślin na działkach, gdyż po latach mogą one zacząć być problematyczne.

Prawie cała korona drzewa jest po naszej stronie. Wielkie szyszki na nas spadają, a w momencie, gdy się nie otworzą to bardzo mocno z nich leci żywica. Mamy królika, który tutaj biega i jak na niego kapnie to zazwyczaj musimy wycinać, bo nie da się tego umyć. Mniej więcej raz na dwa lata musimy wymieniać markizę, bo jest wiecznie brudna od żywicy!

narzeka pan Piotr, mieszkaniec działki sąsiadującej z drzewem. 

Sąsiedzi narzekają również na brak światła słonecznego zwłaszcza w zimie, ciągle zapchane odpływy z rur, intensywne pylenie drzewa w sezonie czy brak możliwości założenia paneli fotowoltaicznych. Dodatkowo pokaźne korzenie drzewa niszczą ogrodzenie między działkami, a pień jest mocno przechylony, co może w przyszłości poskutkować jego upadkiem.

Sąsiedzka awantura o drzewo

Sąsiedzi wielokrotnie próbowali załatwić sprawę polubownie, ale bez skutku. Mieszkaniec budynku znajdującego na tej samej działce co kontrowersyjna sosna, z tego, co mówią osoby zamieszkujące domy obok, sprzeciwia się wszelkiej ingerencji w roślinę, mimo że... działka ma nie być jego własnością.

On nie jest właścicielem, bo nie wykupił ziemi pod budynkiem, a jedynie budynek. Działka nie należy do niego, a do spółdzielni, która też jest za tym, żeby to drzewo usunąć albo mocno przyciąć 

- dodaje pan Piotr.

Sąsiedzi twierdzą, że to "właściciel" drzewa złożył wniosek o nazwanie go pomnikiem przyrody, po tym, jak udało im się zdobyć pozwolenie na przycięcie go w 30 procentach. Nie udało nam się porozmawiać z samozwańczym właścicielem drzewa.

Biuro Ochrony Środowiska potwierdza, że wpływały do niego skargi od sąsiadów. - Przed upływem wyznaczonego terminu na składanie uwag i opinii wpłynęło wiele negatywnych odpowiedzi od właścicieli działek sąsiadujących z działką, na której rośnie drzewo oraz od użytkownika wieczystego - mówi Dorota Jedynak. 

Czym jest "pomnik przyrody"?

Pomnik przyrody to jedna z najstarszych form ochrony przyrody wprowadzony przez niemieckiego przyrodnika i podróżnika Aleksandra von Humboldta. Najczęściej pomnikami zostają drzewa, krzewy, głazy, skały, jaskinie, wodospady czy źródła, które w pewien sposób się wyróżniają. 

Jeśli chodzi o drzewa, zwykle pod uwagę bierze się jego wymiary, kształt oraz wiek. Znaczące jest również jego "wyróżnianie się wśród innych drzew tego samego rodzaju lub gatunku w skali kraju, województwa lub gminy". W momencie, gdy drzewo, które jest pomnikiem ochrony, zachoruje, zostaje otoczone specjalną opieką w celu jego zachowania.

Na Ursynowie w tej chwili znajduje się aż 46 pomników przyrody - są to nie tylko drzewa, ale i głazy narzutowe. Najstarszym jest dąb szypułkowy Mieszko I przy ul. Nowoursynowskiej, który ma aż 900 cm w obwodzie. Na liście figuruje również inny piękny dąb - Hetman z Parku Kultury w Powsinie. Wśród innych gatunków króluje orzech rosnący przy rektoracie SGGW na Nowoursynowskiej. Legenda głosi, że zasadził je Julian Ursyn Niemcewicz z nasionka przekazanego przez pierwszego prezydenta Stanów Zjednoczonych Jerzego Waszyngtona.

[FOTORELACJANOWA]5682[/FOTORELACJANOWA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(5)

KokoKoko

11 5

Sąsiadom zawsze wszystko przeszkadza, tak jak złej tanecznicy ŕąbek od spódnicy. Będą protestować przeciw drzewu do upadłego. Tylko poco propagować akcję sadzenia drzew, bo kiedy imponująco urosną to się je wycina. I nieunikalna tylko unikatowa od unikat, a nie od unikania.😠1 11:37, 30.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

agnikagnik

10 7

a kto królika trzyma w mieście i jeszcze go wypuszcza na ogródek? 13:16, 30.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OdunOdun

9 2

Pan Piotr powinien wystąpić w Trudnych Sprawach, bo jak duże szyszki spadają i królik w żywicy, to pytanie o to jak żyć nasuwa się samo. To musi być koszmar. 19:28, 30.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

JoannaJoanna

7 5

No faktycznie. Sierść królika ważniejsza niż tlen do oddychania dla królika i sąsiadów. Lepszy od drzewa jest Polbruk, bo nie ma szyszek, ptaków, zieleni i nic nie pyli. Wspaniały jest świat betonu, pyłu i niespodziewanych powodzi. 20:56, 30.05.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BOOMBOOM

1 0

Wyciąć wszystko w pień i po problemie. Miejsce drzew jest w lesie. 16:08, 04.06.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz


Dodaj komentarz

🙂🤣😐🙄😮🙁😥😭
😠😡🤠👍👎❤️🔥💩 Zamknij

Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz

0%