Zamknij

Scenki do kabaretu, czyli sprzątanie liści na Ursynowie! INTERWENCJA

Sławek KińczykSławek Kińczyk 14:45, 20.03.2024 Aktualizacja: 16:58, 20.03.2024
Skomentuj od czytelnika od czytelnika

Sprzątanie trawników po zimie przy ulicy Gandhi na Ursynowie to gotowy scenariusz na scenki do kabaretu albo do komedii w barejowskim stylu! Pracownicy ekipy wynajętej przez ratusz zbierają sterty starych liści na otwartą pakę samochodu dostawczego. Posprzątane? Robota wykonana? Gdzieżby! Teraz liśćmi zabrudzona jest... ulica.

Przed południem na ruchliwej o tej porze ulicy Indiry Gandhi taki oto obrazek: dzielna ekipa firmy sprzątającej trawniki po zimie zatrzymuje się przy każdym napotkanym skrawku zieleni, pracownik wysiada z auta, zbiera zagrabione wcześniej liście i wrzuca je na pakę samochodu dostawczego. Pracownik rzuca łopatę na pakę, wsiada do auta i wesoła karawana jedzie dalej, do następnego chodnika.

Robota dobrze i sprawnie wykonana? Nic bardziej mylnego! Nasz czytelnik przez parę minut obserwował zachowanie ekipy sprzątającej i zauważył pewien niepokojący szczegół. Paka na samochodzie wypełniona po brzegi starymi liśćmi w żaden sposób nie została zabezpieczona. Więc, gdy auto ruszało, by sprzątać kolejny trawnik, gubiło liście z paki, które leciały wprost na... jezdnię!

Efekt wywołujący uśmiech, choć tak naprawdę mało śmieszny - trawnik co prawda został oczyszczony, ale zanieczyszczona została ulica, którą ktoś (czytaj: firma wynajęta przez jednostkę miejską za pieniądze z budżetu miasta) będzie musiał ją wysprzątać.

- Liści może nie jest dużo, ale kto wie, co wyleci z paki na dalszych odcinkach Gandhi? Czy to właściwa metoda sprzątania w mieście? - pisze nasz czytelnik.

O wyjaśnienie tej "nowej metody" sprzątania w mieście prosimy kilka instytucji miejskich zajmujących się ulicami i sprzątaniem.

Dzwonimy do Zarządu Oczyszczania Miasta. - Z pewnością tak nie powinno być - słyszymy. - Ale to najpewniej nie my! Oczyszczaniem trawników przy ulicach miejskich zajmuje się Zarząd Zieleni. Słyszałam, że właśnie rozpoczęli tego rodzaju prace - mówi urzędniczka. 

Upewniamy się w Zarządzie Dróg Miejskich, kto sprząta ich ulice. - Zielenią w obrębie pasa drogowego zajmuje się Zarząd Zieleni, ale zarządcą pasów bywa także ZOM. W tym przypadku to jednak niemal na pewno ZZ - słyszymy.

Karolina Kwiecień-Łukaszewska z Zarządu Zieleni mówi wprost: - Jeśli ekipa zgubiła liście, to powinna po nie wrócić. Praca musi zostać wykonana zgodnie z umową, a paka powinna zostać zabezpieczona.

I zapowiada, że zgłosi przypadek z Ursynowa osobie odpowiedzialnej za nadzór nad pracami porządkowymi w naszej dzielnicy.

[ALERT]1710942649997[/ALERT]

(Sławek Kińczyk)

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(16)

myślenie nie bolimyślenie nie boli

3 4

Redaktor najpierw pisze, że ta kabaretowa ekipa była wynajęta przez ratusz, a dalej w swoim tekście udowadnia, że jednak nie. 19:06, 20.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

glupisglupis

4 0

To ty masz coś z myśleniem - te wszystkie jednostki miejskie to nic innego jak ratusz. 19:45, 20.03.2024


reo

ZdzichZdzich

7 7

Przecież ulica jest czysta co to za farmazony... 19:48, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

LalaLala

12 5

A może każdy listek mają pakować w torebeczkę żeby nic na ulicę nie upadło. Ten artykuł nadaje się do filmu Bareji
21:48, 20.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PaRobekPaRobek

5 1

Ale o co takie larum, toć to ursynowski standard. 05:27, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Prima aprilis...Prima aprilis...

2 1

11 dni wcześniej? Co do skojarzeń z filmami Barei to faktycznie są a konkretnie z Misiem. "... ale kto wie, co wyleci z pąki na dalszych odcinkach Gandhi?" / "A gdyby tu było nagle przedszkole w przyszłości i twój synek mały przechodził w przyszłości...". 06:55, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

WolnyWolny

8 0

To jeszcze nic, oni jeżdżą po tych trawnikach i chodnikach tymi pojazdami 09:02, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

satyryksatyryk

3 0

a to sie obudzili , całą zime liscie leżały ,a na wiosne sie za sprzatanie wzieli 09:04, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BujdyBujdy

4 4

Kilka listków na ulicy i sensacja gotowa film o tym nagrać będą oskary. 11:21, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

PyyyytoooonPyyyytoooon

2 0

Polecam co się odwala na parkingu obok.
Dzisiaj gość postawił wóz w poprzek parkingu tak, że inne samochody musiały omijać jełopa szerokim łukiem.
Kontaktowałem się z SM o 7 rano i.... nic.
Może Red. S.K. by się pochylił nad bajzlem na dużym miejskim parkingu przy Pileckiego vis a vis Lidla.
Pozdrawiam! 13:11, 21.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Pyyyytoooon c.d.Pyyyytoooon c.d.

0 0

Może nie szerokim łukiem, ale musieli wjeżdżać na chodnik.
O tirach nie wspomnę. 13:12, 21.03.2024


qwertyqwerty

5 0

Niepotrzebnie te liście zbierali. Teraz spod tych liści wylezą leżące tam od miesięcy śmieci. A tu wybory za pasem... Śmieci zalegają w dużych ilościach niemal na każdym trawniku. Ale włodarzom dzielnicy to nie przeszkadza. Mogą stać w sąsiedztwie takiego śmietniska i agitować (np. przy słynnym bazarku). Oczywiście na ulotkach dbanie o zieleń itp. 13:38, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

BoomBoom

5 0

Widziałem podobnych pracowników jadących ul. Wąwozową skręcających w Al. KEN. Moją uwagę przykuło rozrzucanie liści z paki, bo żaden nie pomyślał o siatce zabezpieczającej lub plandece. Za niezabezpieczenie ładunku jest mandat. 16:41, 21.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

2BORNOT2B2BORNOT2B

4 0

Niech Pan Redaktor się zainteresuje, że oni te prace w większości wykonują jeżdżąc po chodnikach i drogach dla rowerów, co chwila zastawiając je tak, że często pieszy czy rowerzysta zmuszony jest korzystać z jezdni, aby ich ominąć. 10:30, 22.03.2024

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

AntyOszołomAntyOszołom

0 0

Otóż to, wiele z nich zostało już zniszczonych. 03:47, 23.03.2024


FredFred

0 0

Dzielnica trzyma najwyższe standardy dzisiejszej warszawki.., 03:46, 23.03.2024

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%