Szkoła specjalna wciąż "w lesie". Już potrzebna jest następna?

Termin ukończenia remontu zbliża się, a budowlańcy jeszcze w lesie! Po raz kolejny przesuwa się zakończenie przebudowy budynku przy Rzymowskiego, który od września ma powitać niepełnosprawnych uczniów z kilku dzielnic, w tym Ursynowa. O nową szkołę specjalną dla swoich dzieci rodzice z naszej dzielnicy walczą już od pięciu lat.

Przy Rzymowskiego 36, naprzeciwko Galerii Mokotów, powstaje Zespół Szkół Specjalnych nr 85 przeznaczony m.in. dla kilkunastu uczniów z Ursynowa. O powstanie nowej szkoły na terenie naszej dzielnicy od pięciu lat zabiega środowisko rodziców dzieci z niepełnosprawnościami. W tej chwili część dzieci codziennie zawożona jest na koszt dzielnicy do szkoły przy ul. Elektoralnej, część jeździ do podwarszawskich placówek. Dzielnicy nie udało się znaleźć odpowiedniego lokalu na Ursynowie, ale przekonała miasto do modernizacji budynku po dawnym ośrodku "SOS" przy Rzymowskiego, która trwa już od początku ubiegłego roku.

Najpierw prace miały się zakończyć do października 2023 roku. W czerwcu wykonawca zszedł z budowy. W sierpniu podpisano z wykonawcą aneks do umowy wydłużający termin zakończenia robót do lutego 2024. Już wiadomo, że termin po raz kolejny nie zostanie dotrzymany.

Co chwilę problemy...

Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta, który prowadzi tę inwestycję tłumaczy, że budowlańcy napotykają kolejne problemy, co świadczy o tym, że firma projektowa wykonała projekt bardzo niskiej jakości.

Rozpoczynanie kolejnych etapów robót budowlanych odsłaniało ukryte wady konstrukcyjne budynku, których nie można było stwierdzić podczas opracowywania dokumentacji projektowej. W związku z tym konieczne było wprowadzenie zmian do projektu i dostosowywanie go do odkrywanego - w miarę prowadzenia prac - stanu technicznego obiektu. Uwzględnienie zasadniczych zmian projektowych dotyczących konstrukcji budynku umożliwiło kontynuację budowy. Kolejne modyfikacje dokumentacji wprowadzane są sukcesywnie, w trakcie prac budowlanych.

- mówi Agata Choińska-Ostrowska ze SZRM.

Na placu budowy widać efekty opóźnień. Z zewnątrz budynek wygląda niemal tak samo, jak kilka miesięcy wcześniej, gdy nasz reporter odwiedzał to miejsce. Pewne jest jedno - szkoła nie będzie gotowa na koniec lutego. Nie ma takiej możliwości.

Dotychczas, po zakończeniu rozbiórek i wymianie gruntu, w budynku powstały już elementy nowej konstrukcji, dach oraz większość nowych stropów i ścian wewnętrznych. Trwa usztywnianie ścian szczytowych i ich wzmacnianie pod przyszłą elewację.

- informuje Stołeczny Zarząd Rozbudowy Miasta.

Urzędnicy twierdzą, że rodzice niepełnosprawnych uczniów powinni jednak zachować spokój. Jest jeszcze co najmniej kilka miesięcy na dokończenie prac budowlanych. Szkoła ma przyjąć uczniów od września 2024 roku. 

- Oznacza to, że do września planujemy nie tylko zakończyć budowę - co obecnie zakładamy, że nastąpi w kwietniu - ale także przeprowadzić odbiory i wyposażyć budynek w niezbędny sprzęt oraz meble - dodaje rzeczniczka SZRM.

"Szkoła na Ursynowie to wciąż temat otwarty"

W 700-metrowym budynku przy Rzymowskiego 36 znajdą się cztery sale klasowe, pracownia komputerowa, sala technik różnych czy gospodarstwa domowego oraz mieszkanie treningowe. Nie zabraknie też miejsca do zajęć ruchowych — wewnątrz i na zewnątrz. Przystosowanie budynku na potrzeby szkoły dla osób niepełnosprawnych będzie kosztować około 1,5 mln złotych.

Najważniejsze, żeby od nowego roku szkolnego uczniowie mogli skorzystać ze szkoły. Mam obawy co do terminu oddania, bowiem zarówno rodzice, jak i my jako samorządowcy, nie jesteśmy informowani na bieżąco o postępach prac. Na początku września dowiedzieliśmy się, że budynek ma duże opóźnienie. Jeszcze w grudniu Biuro Edukacji zapewniało, że koniec remontu pod koniec lutego to dalej wiążący termin. Oczekuję więc realnego dialogu miasta z zainteresowanymi stronami.

- komentuje Piotr Świątkowski, radny dzielnicy Ursynów, który jest zaangażowany w walkę o szkołę specjalną.

Jego zdaniem sprawa jest pilna, bo uczniowie, mający uczyć się przy Rzymowskiego, uczęszczają do szkoły na Elektoralnej, czyli na północnym Śródmieściu, a to się wiąże "z codziennymi, długimi i męczącymi dojazdami, co jest szczególnie trudnym tematem w przypadku dzieci i młodzieży z niepełnosprawnościami".

Uważam, że szkoła specjalna na Ursynowie to temat wciąż otwarty. Taka jest wciąż wola wielu rodziców dzieci z niepełnosprawnościami.

Na południu Warszawy (Ursynów i Wilanów) wciąż nie mamy takiej placówki. Wszystkie statystyki pokazują, że osób potencjalnie zainteresowanych edukacją specjalną jest i będzie wiele. Szkoła przy Rzymowskiego też ma ograniczoną liczbę miejsc w oddziałach, nawet w maksymalnym wariancie.

- dodaje radny.

Tymczasem Biuro Edukacji m.st. Warszawy ma obawy o to, czy w początkowych latach szkoła przy Rzymowskiego zyska wystarczające zainteresowanie. Do nowego miejsca ma się przeprowadzić jedna grupa z Elektoralnej. I jak dotąd zgłosiła się tylko jedna osoba z Ursynowa, która chce dowozić swoje dziecko do nowego oddziału. Podkreślmy jednak, że oficjalnej informacji o ruszeniu oddziału wciąż nie ma.

Radny Świątkowski uważa, że miasto nie zna pełnych potrzeb, jeśli chodzi o edukację specjalną dla mieszkańców Ursynowa.

- We wszystkich odpowiedziach pojawia się liczba 100-130 osób, co wynika tylko z uczniów korzystających z MTON (miejskiego transportu osób niepełnosprawnych). Pomimo wielu prób, Biuro Edukacji nie potrafi wskazać kompleksowanych statystyk i odsyła do pojedynczych szkół specjalnych w Warszawie i pod Warszawą - narzeka radny.

Zdaniem burmistrza dzielnicy Ursynów Roberta Kempy szkoła na Rzymowskiego całkowicie spełni zapotrzebowanie, a "problemu miejsc w szkołach specjalnych nie rozwiązuje, ponieważ go w ogóle nie było". Dzielnica jest więc sceptyczna wobec pomysłu budowy kolejnej szkoły specjalnej, bo obecna sieć takich placówek w mieście jest wystarczająca.

[ZT]23914[/ZT]