W dolnym kościele przy al. KEN w pierwszy dzień świąt zgromadziło się kilkaset osób - ubogich, w kryzysie bezdomności, samotnych, uchodźców. Były życzenia, wspólne śpiewanie kolęd, drobne upominki oraz obfity świąteczny obiad. Na twarzach uczestników "Obiadu z Ubogimi" widać było szczęście i wzruszenie.
Tradycyjnie gościem uroczystości był metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz, który dziękował wolontariuszom. To oni przygotowywali posiłek, prezenty, zajęli się logistyką i oprawą muzyczną. Wśród kilkudziesięciu pomocników są też - jak co roku - osoby z Ursynowa.
- To po ludzku najbardziej dokuczliwy dzień, kiedy człowiek zostaje sam wtedy, gdy inni są przy stołach rodzinnych czy przy stołach swoich wspólnot - mówił kardynał.
Kardynał nawiązał do słów papieża Franciszka, że "ludzie potrzebujący w Kościele to nie grupa, która jest 'zadana Caritasowi czy innym organizacjom takim, jak Wspólnota Sant’Egidio', które się mogą wykazać jakąś dobroczynnością".
- Ludzie samotni, potrzebujący pomocy, są najważniejszą częścią Kościoła. W związku z tym my się tu spotykamy i przychodzimy na te spotkania po to, żeby być z tą najważniejszą częścią Kościoła - podkreślił kard. Nycz.
Bożonarodzeniowe obiady w pierwszy dzień świąt organizowane są przez warszawską wspólnotę Sant'Egidio od siedmiu lat. Wcześniej przez 8 lat siłami społecznymi w ursynowskim kościele organizowana była Wigilia dla potrzebujących.
Tradycja bożonarodzeniowego obiadu dla ubogich powstała w Rzymie w 1982 roku i obecna jest we wspólnotach Sant’Egidio na całym świecie. W tym roku do świątecznego stołu zasiadło ponad 240 tys. gości w 700 miastach w 77 krajach.
[FOTORELACJA]5448[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz