Onkobieg od 16 lat organizuje Stowarzyszenie Sarcoma, które zajmuje się niesieniem pomocy chorym na raka. Gdy potrzebują oni dowozu do kliniki, leku spoza listy refundowanej, potrzeby te finansuje Sarcoma. Organizacja prowadzi też akcje profilaktyczne, np. Fura Zdrowia - mobilne gabinety dermatologiczne jeżdżą po kraju i badają zmiany na skórze pod kątem nowotworów.
Działalność Sarcomy byłaby niemożliwa bez wsparcia sponsorów i uczestników corocznego Onkobiegu. To właśnie biegacze, pokonując we wrześniu kilometry przy ursynowskiej Onkologii, zbierają pieniądze od sponsorów. Akcja to także ogromne wsparcie dla pacjentów NIO, którzy obserwują z okien i sprzed ośrodka pozdrawiających ich biegaczy. Dostają dużą dawkę pozytywnej energii i przekaz, że nie są sami w swojej walce o zdrowie.
Biegam od trzech lat, to mój bieg dziękczynny, miałam doświadczenie onkologiczne i dzięki temu, że jestem zdrowa, postanowiłam wesprzeć pacjentów i rodziny oraz znajomych. Profilaktyka to jest podstawa, polecam wszystkim! Trzeba się badać!
- mówi nam Anna, która przyjechała na Onkobieg po raz kolejny i celuje w sześć okrążeń. Każde z nich liczy 1,45 km.
- Startujemy po raz dziesiąty, mieszkamy bardzo blisko i chcemy pomagać w ten sposób. Zależy nam na tym, żeby ludzie byli zdrowi - mówią Igor i Paweł.
Rozgrzewkę przed startem poprowadził piłkarz Jarosław Bieniuk. Bieg wystartował o godz. 11. Dwa tysiące uczestników ruszyło na trasę przy Onkologii oraz na ul. Roentgena. Mimo upału i ostrego słońca, ludzie z uśmiechami na twarzy pokonywali kolejne kilometry. Nie trzeba było biegać, można było spacerować czy jechać na hulajnodze, z czego korzystały dzieci. Jednym wystarczało jedno okrążenie, inni pokonali ich aż 8. Nie liczyło się tempo, ale dobra energia i cel.
Wielu uczestników pozdrawiało wyglądających z okien NIO pacjentów i personel. To zresztą także miły akcent i jeden z celów każdego Onkobiegu.
Ten dzień trochę odczarowuje instytut onkologiczny. Dobra energia biegaczy płynie tu szerokim strumieniem. Wszystkie środki zebrane podczas Onkobiegu wspierają pacjentów onkologicznych
- mówił Kamil Dolecki, prezes stowarzyszenia Sarcoma.
O tym, że to nie są górnolotne stwierdzenia, świadczą pacjenci, którzy zeszli na dół przed wejście NIO, by przyglądać się Onkobiegowi, porozmawiać z uczestnikami. To był dla nich relaksujący czas podczas przyjmowania kolejnych porcji wlewów.
Uważam, że to bardzo ważna inicjatywa. W szpitalu jest wiele osób, które są załamane swoją chorobą. A w taki dzień jak dziś dostają bardzo ważne, symboliczne wsparcie. Moim zdaniem to dodaje siły i optymizmu
- mówi nam pan Grzegorz, pacjent ursynowskiej Onkologii.
Po zakończeniu Onkobiegu organizatorzy ogłosili wyniki. A te są imponujące!
Wspólnie w całej Polsce pokonaliśmy 25 477 kilometrów. Wyliczyliśmy to na podstawie zliczonych frotek i na podstawie deklaracji biegaczy z całej Polski. To, co jest bezdyskusyjne to to, że zebraliśmy 587 tysięcy złotych na profilaktykę, dla pacjentów, na programy socjalne oraz badania ludzi pod kątem zmian nowotworowych, dostarczanie kolejnych wartościowych materiałów edukacyjnych
- podsumował ze sceny Szymon Bubiłek ze stowarzyszenia Sarcoma.
Kolejny Onkobieg już za rok. Patronem medialnym imprezy jest portal Haloursynow.pl.
[FOTORELACJA]5266[/FOTORELACJA]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz