Miejska legenda czy znak, że złodzieje szykują się do włamań? W blokach przy Miklaszewskiego na Imielinie oraz na Belgradzkiej na Natolinie wróciły tajemnicze oznakowania przy drzwiach mieszkań.
Zauważyliśmy ostatnio przy drzwiach do mieszkania mały krzyżyk, który wzbudził podejrzenie mojej dziewczyny, ponieważ już słyszała wcześniej o sposobach włamywaczy na oznaczanie mieszkań. Ja o takich metodach nie słyszałem wcześniej, a krzyżyk od razu usunąłem
- opisuje na popularnej grupie „Obywatele Ursynowa” pan Artur.
Dodaje, że później zauważył podobny znak u sąsiada, a na klatce na kilku piętrach naliczył takich krzyżyków dwanaście. Powiadomił administrację budynku.
O niepokojących znakach informuje również pani Ewa z Miklaszewskiego. Ona dostrzegła dwa narysowane ołówkiem znaki przy drzwiach mieszkań - pierwszy przypominał pętlę z liną, a drugi elipsę w linią przebiegająca przez środek. Mieszkanka podejrzewa, że mogą to być sygnały, za pomocą których komunikują się członkowie grupy przestępczej.
Kiedyś podobne znaki były popularne w Wielkiej Brytanii, ostrzegała przed nimi nawet szkocka policja. Dla przykładu pięć kółek miało oznaczać, że w mieszkaniu są pieniądze; trójkąt - to znak, że w domu mieszka samotna kobieta; zygzak symbolizuje obecność psa w domu, a odwrócone Y lub alfa - że dom ma alarm.
Ostatnie tego typu doniesienia z Ursynowa pojawiły się w maju 2024 roku i napłynęły z osiedla „Na Skraju”. Z kolei na początku 2023 roku również mieszkańcy bloków przy ul. Hirszfelda zauważyli, że ktoś oznacza ich mieszkania. Przy drzwiach wejściowych pojawiały się czerwone kropki lub krzyżyki. Symbole zostały namalowane przy siedmiu mieszkaniach na czterech piętrach budynku. Sześć z nich miały nowe drzwi, które sugerowały wysoki standard lokalu.
Niezależnie od tego czy tym razem mamy do czynienia z miejską legendą czy ze znakami, które narysowali złodzieje, warto zachować czujność.
Najlepszym zabezpieczeniem przed włamaniem i kradzieżą są sami sąsiedzi. Warto reagować na każdy niepokojący hałas na klatce schodowej oraz zwracać uwagę na obcych w bloku. Nie należy również wpuszczać do bloku czy mieszkania osób, których nie znamy, czy tych, których wizyty się nie spodziewamy
- doradza ursynowska policja.
Włamań na Ursynowie nie brakuje. Już w nowym roku, 6 stycznia, złodzieje weszli do mieszkania przy ul. Małej Łąki. Sąsiedzi widzieli dwóch ubranych na czarno podejrzanych mężczyzn, którzy kręcili się po osiedlu.
Włamanie miało miejsce pomiędzy 12:30 a 17:20. Najprawdopodobniej pierwsza próba wejścia do mieszkania była przed godz. 13, bo sasiadka widziała tych mężczyzn schodzących po schodach. Niestety później wrócili
- informuje poszkodowana mieszkanka. Włamywacze wynieśli z domu komplet srebrnych sztućców.
Jak informuje stołeczna policja w odpowiedzi na zapytanie radnej Karoliny Zioło-Pużuk, liczba włamań na Ursynowie utrzymuje się na zbliżonym poziomie. W 2022 roku zanotowano ich 207, w 2023 roku - 172, a w 2024 roku do listopada - 157. Styczeń wcale nie jest miesiącem z największą liczbą tego typu zdarzeń. Statystycznie najwięcej jest ich w miesiącach wakacyjnych.
Wbjs17:31, 09.01.2025
8 0
Należy każdemu złodziejowi uciąć łapy , aby nie mógł już nigdy kraść !
PS . No i żadnych świadczeń socjalnych . 17:31, 09.01.2025
spko21:08, 09.01.2025
0 5
Złodzieje są spko, bo uczą nas nieprzywiązywania się do rzeczy materialnych? 21:08, 09.01.2025
aster23:31, 09.01.2025
0 1
podobno to Trzaskowski chodzi po klatkach i oznacza mieszkania osób, które na niego nie będą głosowały w wyborach prezydenckich... 23:31, 09.01.2025