Zamknij

W parku Cichociemnych zalega mnóstwo gruzu. Mieszkańcy: Powinni to usunąć

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 15:15, 30.08.2023 Aktualizacja: 15:21, 30.08.2023
Skomentuj SK SK

Mieszkańcy skarżą się na płyty betonowe, które pozostały w nowootwartym Parku Cichociemnych. Stanowią zagrożenie dla odwiedzających i psują krajobraz tego miejsca. Czy zostaną one usunięte? Jaka jest historia tych pozostałości w parku?

Park Cichociemnych otwarty, ale wciąż budzi emocje. Mimo zakończonych prac na terenie pod Górką Kazurką wciąż straszą betonowe płyty i pozostałości po nich. Niektóre z nich są zarośnięte korzeniami drzew, ale są również i takie kompletnie odkryte. Odwiedzający martwią się, że elementy te mogą im zagrażać, zwłaszcza dzieciom bawiącym się w parku.

- Nie wiem, dlaczego nikt nie przewidział usunięcia tych płyt przy okazji budowania parku. One są wszędzie - pod drzewami, ukryte w alejkach. Wystają ich ostre krawędzie. Tutaj może ktoś sobie krzywdę zrobić - mówi nam mieszkanka osiedla Kazury.

Zdaniem sąsiadów parku pozostałości po dawnej bazie budowlanej powinny zostać usunięte w trakcie budowy parku. Zarząd Zieleni m.st. Warszawy jednak nie planuje usunięcia wszystkich płyt. 

- Część płyt została usunięta już przez wykonawcę przy korytowaniach pod nawierzchnie i przy sprzątaniu parku. Jednakże nie da się usunąć wszystkich płyt, nie ingerując w rzeźbę terenu, jak i w drzewa, które w niektórych przypadkach oplotły już korzeniami płyty. Cały ten park powstał na takich płytach i gruzach - mówi Karolina Kwiecień-Łukaszewska z Zarząd Zieleni.

Skąd w parku tyle betonowych płyt?

W latach 80. XX wieku, kiedy rozpoczęto budowę metra na Ursynowie, zdecydowano, że ziemia i gruz z pozostałości budowy zostaną usypane w jednym miejscu. Tak właśnie powstała Górka Kazurka, która początkowo miała być ośrodkiem rekreacyjnym dla mieszkańców. Teren ten posłużył jednak jako baza budowlana dla natolińskich osiedli. Po czasie górka, jak i jej okolice zarosły zielenią i powstał park, który od 2016 roku nazywamy parkiem im. Cichociemnych Spadochroniarzy AK.

Betonowe płyty, które do dziś możemy "podziwiać" w parku, to właśnie pozostałości po historii tego miejsca. Miało ją upamiętnić tzw. lapidarium usypane z gruzu i połamanych płyt. Instalacja ta została skrytykowana przez mieszkańców, stała się też pośmiewiskiem w internecie. Decyzją prezydenta Trzaskowskiego Zarząd Zieleni usunął gruzowisko i dziś nie ma już po nim śladu.

Jak zmieniał się Park Cichociemnych i jego okolica przez lata?

Tak wyglądał teren parku jeszcze przed usypaniem Górki Kazurki w latach 1976-1977.

Fragmenty bazy budowlanej w parku Cichociemnych widoczne na filmie "Blokersi" opowiadającym o polskiej kulturze hip-hopu.

Park Cichociemnych w 1982 roku, widać już wcześniej wspominaną bazę budowlaną i pierwsze budynki w okolicy.

5 lat później, rok 1987. Okolice parku bardzo szybko się rozrastają. 

Tak w 2022 roku wyglądał Park Cichociemnych jeszcze przed otwarciem i jego okolice. 

Dalszy ciąg materiału pod wideo ↓

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

gnijąca partiagnijąca partia

13 3

Pani Karolina twierdzi, że bez ingerencji w rzeźbę terenu nie da się usunąć betonowych płyt... Po polsku to chyba tak to leciało: Mnietek, ja nie bede nic kopał, bo mnie się nie chce machać łopato... Platforma Obywatelska już chyba na całym świecie słynie z tego, że jej mottem jest niedasię.

15:50, 30.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

GantzGantz

10 0

Zgodnie z nazwą parku i tradycjami Cichociemnych to po prostu lapidarium się ukrywa, kamufluje i ogólnie jest na tajnej misji - cicho sza, bo we wsi Moskal stoi :)

16:06, 30.08.2023
Odpowiedzi:0
Odpowiedz

UżytkownikUżytkownik

Naruszono regulamin portalu lub zgłoszono nadużycie. Komentarz został zablokowany przez administratora portalu.


OSTATNIE KOMENTARZE

0%