Każdy, kto korzystał z komunikacji miejskiej, nie raz był narażony na wdychanie dymu papierosowego. Przesiąkają nim także ubranie oraz włosy. Wielu palaczy nic sobie nie robi z zakazu, obowiązującego od 15 lat i nadal pali na przystankach.
To jest irytujące, że są osoby nieszanujące innych. Dbam o zdrowie i nie chcę wdychać dymu tytoniowego, tylko dlatego, że ktoś nie umie wytrzymać bez papierosa
- mówi pan Andrzej, ursynowianin, którego ostatnio spotkała taka sytuacja na przystanku przy metrze Stokłosy.
Mało tego. Nasz czytelnik mówi, że regularnie widzi też palące osoby na schodach prowadzących do stacji metra. - Czy zakaz obejmuje takie osoby? Czy też na schodach już można palić? - dopytuje mieszkaniec poirytowany zwyczajami palaczy.
To właśnie z myślą o takich osobach, jak pan Andrzej, w 2010 roku wprowadzony został zakaz palenia na wszystkich przystankach komunikacji miejskiej. Od tamtego czasu strażnicy miejscy mogą palaczy łamiących prawo karać mandatami.
Najwyższy z nich opiewa na 500 złotych. Można go dostać za palenie nie tylko pod wiatą przystankową, ale też w bliskim rejonie przystanku, nawet takiego, który nie posiada wiaty. Zakaz palenia dotyczy również papierosów elektronicznych
- wyjaśnia stołeczna straż miejska.
Strażnicy, wystawiając mandat, powołują się na artykuł 5. ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu. Jak łatwo się domyślić interwencje dotyczące łamania zakazu palenia nie należą do najłatwiejszych. Często bowiem palacz na widok mundurowych odchodzi z okolic przystanku lub gasi papierosa.
Dla mnie ważne, że taki człowiek przestaje palić, albo jest na tyle daleko, że dym do mnie nie dociera. Kilka lat temu jak jeździłam autobusem do szkoły, to zdarzało się, że stojąc na przystanku, tak przesiąkłam smrodem papierosów, że nauczyciele podejrzewali mnie o palenie.
Teraz mam więcej odwagi i nie czekam na straż miejską, tylko sama grzecznie zwracam uwagę palącemu. Polecam, to skutkuje
- mówi pani Zofia.
Należy pamiętać, że zakaz dotyczy także papierosów elektronicznych, a czasami ich użytkownicy o tym zapominają albo nie wiedzą, że także e-papieros podlega przepisom. Gdzie nie wolno palić? Ustawa wymienia te miejsca wprost:
W praktyce - jeśli chodzi o przystanek - zakaz palenia dotyczy całego przystanku, nie tylko wiaty. Obowiązuje on również na terenie stacji metra (od pierwszego stopnia schodów) oraz w pojazdach komunikacji miejskiej.
aster15:41, 15.07.2025
Palenie to rozrywka dla słabych ludzi, kompletnie nic nie daje, żadnego haju, jedynie niszczy zdrowie. Palą tylko piczety, które nie maja grama silnej woli.
ab17:28, 15.07.2025
"Palą tylko piczety, które nie mają grama silnej woli" - jak np. Winston Churchil, Królowa Matka czy z Polski - Tadeusz Mazowiecki lub Wisława Szymborska.
Dla jasności, ja nie palę.
Paulo18:38, 15.07.2025
Palenie jest dla słabych, alkohol jest dla słabych (vide twoje poprzednie wpisy). @aster, musisz być niesamowicie silnym człowiekiem,,,
Idą zmiany w spółdzielniach. Co planuje ministerstwo?
Niech się wezmą za spółdzielnie pantograf - to co się tu dzieje to skandal
Mieszkanka Kabat
20:29, 2025-07-15
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
Palenie jest dla słabych, alkohol jest dla słabych (vide twoje poprzednie wpisy). @aster, musisz być niesamowicie silnym człowiekiem,,,
Paulo
18:38, 2025-07-15
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
"Palą tylko piczety, które nie mają grama silnej woli" - jak np. Winston Churchil, Królowa Matka czy z Polski - Tadeusz Mazowiecki lub Wisława Szymborska. Dla jasności, ja nie palę.
ab
17:28, 2025-07-15
Podwójna awaria na Imielinie. 40 bloków bez prądu
KRZYSZTOF - NIE PISZ TYCH SWOICH BREDNI. Nikogo nie interesują twoje wypociny. LEPIEJ PÓJDŹ WRESZCIE NA ROWER LUB POBIEGAJ. WSZYSTKO USUNIĘTE. CZEMU TAK MARNUJESZ CZAS? MOŻE KONSULTACJA PSYCHIATRYCZNA?
Czytelnik
16:29, 2025-07-15