Przy wejściu do metra Stokłosy stoją dwie zdezelowane ławki. Są na tyle zniszczone, że nikomu one już nie posłużą. Swoim wyglądem tylko odstraszają.
Kilka miesięcy temu pisaliśmy o dwóch szkaradnych ławkach, które od dawna nie spełniają swojej funkcji. Nie da się na nich usiąść, bo wszystkie drewniane deski dawno temu zostały połamane. W dodatku stelaż ławek jest już mocno skorodowany i zagraża bezpieczeństwu. Ławki wyglądają ohydnie.
Dziś rano wysłaliśmy zdjęcia ławek do Zarządu Oczyszczania Miasta, który sprawuje opiekę nad sprzętem wzdłuż miejskich ulic. Poprosiliśmy o wymianę lub naprawę. Jaką odpowiedź uzyskaliśmy od ZOM?
- Wskazane ławki zostały zgłoszone do naprawy przez urząd dzielnicy Ursynów. Zostaną one zlikwidowane. W ich miejscu jeszcze w tym miesiącu staną nowe – informuje rzecznik ZOM, Iwona Fryczyńska.
Zniszczone ławki to nie jedyny problem. Mieszkańcy Ursynowa od dawna narzekają, że wzdłuż głównych ulic nie ma gdzie usiąść. Na ich prośby ZOM dostawi w te wakacje "aż" cztery nowe ławki!
Pojawią się one przy:
- al. KEN - Telekiego
- al. KEN na odcinku Płaskowickiej - Przy Bażantarni
- ul. Rosoła na odcinku Przy Bażantarni - Jeżewskiego
- ul. Rosoła odcinku Ciszewskiego - Gandhi
Ponadto Zarząd Oczyszczania Miasta właśnie wystartował z remontem ławek na terenie Warszawy. Poniżej podajemy lokalizacje i liczbę ławek, które zostaną odnowione na Ursynowie:
- ul. Belgradzka 52 – 2 szt.
- Dolina Służewiecka – 1 szt.
- ul. Stryjeńskich – 7 szt.
- ul. Gandhi – 2 szt.
- ul. Rosoła – 1 szt.
- al. KEN – 1 szt.
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Zastanawiam się. Firma dostaje 62 zł miesięcznie za 12 opróżnień i 12 sprzątań terenu. Wychodzi 5 zł jednostkowo. Przecież im nie starczy na benzynę, a co z amortyzacją samochodu i sprzętu, zapłatą dla pracowników i zyskiem właściciela. Może tu leży problem w niewykonywaniu obowiązków przez firmę Hear. Wszyscy, dzielnica i wykonawca, udają, że wszystko jest OK, a potem mamy, co mamy. Zaniżanie ofert, startując do przetargu, jest praprzyczyną wielkiego partactwa w przyszłości.
ab
16:03, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
Trawa jest koszona , ale poza terenem siłownią. Na siłowni nikt trawy nie kosi, ale niewątpliwie informuje Dzielnicę, że kosi - tylko że nikt z Dzielnicy tego nie kontroluje. Stał się cud. W związku z artykułem zostały zabrane śmieci, chociaż to piątek. A przecież piątek nie jest dniem odbioru, Śmieci zabrano, ale teren nie został posprzątany - na ziemi i trawie zostało wiele starych petów, kapsli i papierków, a sprzątanie terenu, a nie tylko opróżnianie kosza, jest w obowiązku firmy sprzątającej. Panie burmistrzu Holdenmajer, jeżeli będzie Pan opierał się na relacjach firmy sprzątającej, to na pewno nigdy nie będzie tam porządku. Od dłuższego czasu firma Hear olewa Pana jako zleceniodawcę i sprząta, jak im się podoba, czyli wcale. A jeżeli nie wierzy Pan, że na siłowni nie jest za dobrze z porządkiem, to niech Pan spyta burmistrza Kempę, który codziennie przejeżdżana rowerze koło siłowni lub spyta swojego pracownika Piotra W., ile razy otrzymywał zgłoszenia telefoniczne o panującym na siłowni bałaganie I to by było na tyle w sprawie marnotrawstwa przez Dzielnicę pieniędzy podatników, czyli płacenia za prace, które nie zostały wykonane.
Henryk Klitenik
14:59, 2025-07-04
16 medali dla ursynowskich rolkarzy!
Browo! Gratulacje!
am
13:46, 2025-07-04
Siłownia jak śmietnik. "Tam jest taki syf!"
ta siłownia cieszy sie dużą popularnością wśród miejscowych, tam zawsze ktoś ćwiczy
zbój Madej
13:00, 2025-07-04
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz