Ścieżki biegowe w Lesie Kabackim? Na razie nie ma zgody

Od kilku lat w Lesie Kabackim, na każdym kroku można spotkać osoby, które trenują biegi. Dlatego radny dzielnicy Piotr Skubiszewski chce w lesie utworzyć ścieżki biegowe. 

- Chcielibyśmy wprowadzić proste oznakowanie w Lesie Kabackim, na przykład - 1, 2, 3 km... Na początku ścieżki możnaby postawić tablicę informującą o przebiegu trasy, zainstalować drabinki, drążki, przy których biegacze mogliby się rozgrzać czy rozciągnąć – mówi Piotr Skubiszewski, radny dzielnicy.

Jednak Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska nie chce się zgodzić na utworzenie ścieżek. Swoją decyzję argumentuje tym, że Las Kabacki jest rezerwatem przyrody.

Radny Skubiszewski nie chce jednak z pomysłu rezygnować. Pod koniec czerwca zorganizował spotkanie z przedstawicielami Lasów Miejskich i RDOŚ. Niestety nikt z RDOŚ na spotkaniu się nie pojawił.

- Chcieliśmy wytłumaczyć, że niczego nie chcemy budować czy betonować w lesie. Po prostu mamy pomysł, aby ucywilizować ścieżki. Naszym zdaniem, oficjalnie wyznaczone trasy biegowe, poprawią bezpieczeństwo - powinny zachęcić do biegania po wytyczonych szlakach, a nie po ciemnych zakamarkach lasu.  Wyznaczenie ścieżek miałoby pozytywny wpływ na środowisko. Ludzie nie wbiegaliby tam, gdzie są zakazy – tłumaczy Skubiszewski.

Jak na argumenty Skubiszewskiego odpowiada RDOŚ?

- Aktualnie Lasy Miejskie są w trakcie przygotowywania planu ochrony dla rezerwatu, w którym zostanie zdefiniowany sposób jego użytkowania. Uwagi do projektu będą mogły być wnoszone z chwilą rozpoczęcia konsultacji społecznych – odpowiada Regionalny Dyrektor Ochrony Środowiska w Warszawie, Aleksandra Atłowska.

Dyrektor Lasów Miejskich Warszawa, Karol Podgórski twierdzi, że już w 2010 roku przygotowano projekt planu ochrony rezerwatu.

- W dokumencie tym określono sposób udostępnienia rezerwatu przyrody – między innymi ścieżki biegowe. Niestety do dziś nie ma konkretnych decyzji w sprawie planu ochrony – mówi Podgórski.

- Komisja edukacji w radzie dzielnicy podjęła uchwałę, w której zwróciła się do RDOŚ o zmianę stanowiska. Nie wiadomo jednak czy przyniesie to efekty – mówi Skubiszewski.

Zdaniem radnego utworzenie ścieżek biegowych w Lesie Kabackim nie będzie ingerowało w środowisko naturalne. A co Wy sądzicie o pomyśle radnego? Czy Waszym zdaniem postawienie kilku tabliczek to ingerencja w środowisko naturalne czy nie?