Szlachetna Paczka od lat niesie pomoc tym, którzy jej najbardziej potrzebują. Również na Ursynowie. Podczas Weekendu Cudów prezenty otrzymało 46 rodzin z naszej okolicy.
W tym roku siedzibą ursynowskiej Szlachetnej Paczki było UCK “Alternatywy”. Przez weekend był tu magazyn i prawdziwe centrum dowodzenia akcją.
- W tym roku mamy 46 rodzin z Ursynowa i okolic. To trzykrotnie więcej niż podczas poprzedniej edycji - mówi Piotr Drewnik, lider Szlachetnej Paczki Warszawa-Ursynów.
Nie byłoby pomocy potrzebującym, gdyby nie 20 wolontariuszy, którzy od kilku miesięcy ciężko pracowali, by dopiąć wszystko na ostatni guzik. Wśród nich jest Milena, którą do działania motywuje uśmiech i radość rodzin, którym pomogła.
- Pamiętam, jak byłam u rodziny - mama z dwójką chłopców - gdzie zapakowaliśmy całą windę paczkami. Pani, jak wyszła z mieszkania, złapała się za głowę i zapytała, czy to na pewno dla niej. Chłopcy rozpakowywali te paczki i cieszyli się z takich podstawowych rzeczy i krzyczeli “mamo, to ręcznik dla ciebie”, o! hulajnoga”. A kiedy emocje już trochę opadły, to ci chłopcy ze łzami w oczach mówią “dziękujemy bardzo”. To jest fantastyczne, jak takie pozornie małe rzeczy potrafią tak cieszyć - zauważa wolontariuszka.
Weekend Cudów to kulminacyjny moment projektu, który łączy mieszkańców całej dzielnicy. Wśród ponad tegorocznych 500 darczyńców byli zwykli mieszkańcy, szkoły, lokalne fundacje i firmy. Pomoc trafia często do rodzin mieszkających tuż obok.
- Poznajemy osoby, które mieszkają w okolicznych bloków. Czasem jest to dosłownie kilka bloków ode mnie, jest potrzebująca rodzina, a nawet nie mieliśmy o tym pojęcia - dodaje Weronika, która już czwarty raz pomaga w organizacji Szlachetnej Paczki.
Paczki trafiają do osób starszych mieszkających samotnie, schorowanych czy niepełnosprawnych. Wcześniej darczyńcy zapoznają się z historią potrzebujących rodzin. Szlachetna Paczka stawia na dawanie nie tylko przysłowiowej ryby, ale też wędki.
- Ta pomoc z naszej strony wygląda różnie, czasami jest to laptop dla dzieci, które do tej pory uczyły się cały czas z telefonu. Czasami ktoś potrzebuje tony węgla, bo nie ma czym ogrzać domu. Zdarzyło się nawet, że był pan, który potrzebował wyleczyć zęby. Wówczas zgłosił się do nas stomatolog, który zaproponował, że przyjmie go w swojej lecznicy - opowiada Piotr Drewnik.
Nierzadko bywa, że wolontariusze muszą specjalnie dopytywać, czy dana rodzina na pewno ma wszystko, czego jej potrzeba.
- Była historia, że jedna pani zgłaszała, potrzebę głównie dla swoich dzieci. Chodziło o zimowe buty. Wolontariuszka zapytała, czy ta kobieta ma buty na zimę. Ona oczywiście powiedziała, że tak. Wolontariuszka była jednak czujna i poprosiła, żeby jej pokazała te buty. Okazało się, że to jakieś baleriny, które w ogóle nie nadają się na zimę - mówi Milena.
Zdarza się, że Szlachetna Paczka niekiedy odmawia pomocy. Wykluczone z niej są przede wszystkim osoby roszczeniowe, które mają to, czego potrzeba, żeby wyjść na prostą.
- Chcemy wytworzyć u tych ludzi mentalność rybaka, tzn. dać im wędkę, a nie rybę. Motywujemy ich do działania, odciążając ze zmartwień o najpotrzebniejsze rzeczy. U osób, którym pomagamy, szukamy przede wszystkim ciepła, miłości i piękna rodziny - przekonują wolontariusze.
Chodzi przede wszystkim o bycie fair w stosunku do darczyńców. Dlatego też po każdej wizycie u potrzebującej rodziny spisywana jest notatka z jej reakcji. Następnie darczyńcy mogą się z niej dowiedzieć, jaką radość i szczęście sprawili drugiej osobie.
Szlachetna Paczka to nie tylko jedna paczka przed świętami. Organizowana jest także pomoc prawna czy medyczna. Wolontariusze pracują z wybranymi rodzinami przez kilka tygodni. Pomagają także tym, którzy do paczki się nie zakwalifikowali. Jak mówią wszyscy zaangażowani w akcję - taka pomoc uzależnia. I z tym uzależnieniem walczyć nie można.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz