Zamknij

Dodaj komentarz

Kolektor wydechowy - objawy, budowa i wymiana elementu

REKLAMA 13:41, 25.11.2021 Aktualizacja: 13:44, 25.11.2021
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Układ wydechowy składa się z wielu elementów, których działanie jest ze sobą zsynchronizowane. Jednak aby układ mógł wypełniać swoje zadania, muszą zostać do niego doprowadzone spaliny z silnika. Temu służy kolektor wydechowy, czyli pierwsza część układu. Jak jest zbudowany kolektor wydechowy i jakim ulega awariom? Czy wymiana podzespołu jest trudna? W poniższym artykule wyjaśnimy te i inne wątpliwości dotyczące kolektorów wydechowych.

Czym jest kolektor wydechowy?

Zasadniczo budowa kolektora wydechowego jest bardzo prosta. To kilka przewodów, które schodzą się w jeden. Dlaczego kolektor wydechowy jest skonstruowany właśnie w ten sposób? Chodzi o to, iż jego funkcją jest odebranie spalin z kilku cylindrów silnika, a następnie przekazanie ich do jednokanałowego układu wydechowego. Dawniej kolektor tworzono głównie z żeliwa. Dzisiaj wciąż można spotkać element wykonany właśnie z tego materiału, jednak o wiele częściej wykonuje się kolektory stalowe i aluminiowe, a także z wytrzymałych tworzyw sztucznych.

Awaria kolektora wydechowego i jej objawy

Kolektor jest przymocowany bezpośrednio do silnika. Zatem nieustannie przepływają przez niego spaliny, i to jeszcze zanim zostaną nieco schłodzone. Temperatury, z jakimi ma styczność kolektor wydechowy, są ogromne. Z tego też względu do konstrukcji kolektorów wymaga się stosowania najlepszych materiałów z dodatkowym zabezpieczeniem. Jednak mimo to kolektor jest narażony na uszkodzenie w postaci pęknięcia. Awaria objawia się poprzez:

● metaliczne stukanie spod maski,
● spaliny wydostające się z okolic silnika,
● spadek mocy jednostki napędowej.

Powyższych objawów w zasadzie nie da się przeoczyć. Niestety nie są one całkowicie specyficzne. Mogą oznaczać również inne awarie. Najczęściej mylone jest uszkodzenie kolektora z nieszczelnością jego uszczelki. W przypadku uszkodzenia uszczelki również może dojść do wydostawania się spalin już przy silniku, ma miejsce także spadek mocy silnika. Aby określić, czy problem jest w uszczelce, czy jednak w kolektorze, trzeba odwiedzić specjalistyczny warsztat.

kolektor wydechowy

Odwiedziny w warsztacie są niezbędne również w celu wymiany uszkodzonego elementu. Czasami możliwe jest załatanie dziury poprzez spawanie. Niemniej jednak efekty nie są tak długotrwałe, jak w przypadku zakupu nowego podzespołu. Zaleca się zatem wymianę kolektora. W tym celu należy rozkręcić układ wydechowy. Jest to skomplikowana procedura, wymagająca fachowej wiedzy i zastosowania specjalistycznych narzędzi. Dlatego też zawsze powinna być wykonywana w profesjonalnym warsztacie.

(REKLAMA)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Remont chodnika kością niezgody. Są pilniejsze potrzeby

To samo tyczy sie remontu chodnikow wzdluz Romera. Sa w dobrym stanie, ale nie - sa pieniadze, trzeba je wydac. Jest jednak swiatelko, ze znajac wolski balagan, zmultiplikowany przez ursynowskie wladze, zapomna o tym i sprawa rozejdzie sie po kosciach. Np. przy wjezdzie z Romera w Sosnowskiego bylo miejsce dla jednego samochodu (nie przeszkadzalo w widocznosci, gdyz bylo po prawej stronie). Nawiezli tam ziemi i gruzu z remontowanych po drugiej stronie ulicy chodnikow i zostawili. Byl porzadek, jest balagan. Na szczescie juz zdazyl sie zazielenic. Czekam teraz, az jakies wieksze auta rozjedza te kopczyki i znowu zasob miejsc parkingowych sie powiekszy.

Zonkil_w_d

17:27, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Głosujecie w trybie zombi na eko świrów to macie rządy eko świrów.

Wck

16:39, 2025-09-03

"To cios w spacerowiczów i zdrowy rozsądek"

Phi... Jak nie wiadomo o co chodzi... to wymówką zawsze będzie "nasze wspólne bezpieczeństwo ukochane". Ale skoro ludzie dają się traktować jak bezmózgie i bezwolne barany, to urzędasy tak ich traktują, a co? Tutaj natomiast chodzi przede wszystkim o to, że ani SGGW ani urzędnikom nie chce się tego miejsca udrożnić i doprowadzić do stanu poprzedniego. Tego sprzed "inwestycji" SGGW na górze skarpy i absolutnie niekontrolowanej inwazji bobrów. Więc się, dla "bezpieczeństwa" zamknie. Efekt będzie taki, że ludzi będą te ogrodzenia omijać, robiąc jeszcze większe przedepty, bobry będą powiększały bagno a strome wzniesienie skarpy będzie nadal erodowało i wysychało. Po paru latach wszystkie tamtejsze drzewa zwalą się w diabły i będzie można pomyśleć nad jakimś rozsądnym zagospodarowaniem terenu. Nie wiem, może jakiś deweloperek się zainteresuje? Wtedy i bagienko się osuszy i bobry pogoni a ktoś bardzo dobrze zarobi. Ciekawe kto?

Irfy

15:57, 2025-09-03

Przystanek na placu budowy. Dla pasażerów kurz i hałas

Tak powinno być. Kilka dni uciążliwości a później tylko raj.

Bolo

13:59, 2025-09-03

0%