Pożar baraku przy ulicy Polinezyjskiej/Indiry Gandhi. Ogień zajął całą drewnianą budkę. Na miejsce przybyły dwa zastępy straży pożarnej. Akcja gaśnicza trwała ponad godzinę.
- Wyważyliśmy drzwi, przeszukaliśmy barak. Na szczęście nikogo tam nie było – mówi Michał Konopka, ze stołecznej straży pożarnej.
Na razie nie wiadomo, co mogło być przyczyną pożaru.
Drewniany barak od pewnego czasu był pusty. Niegdyś mieścił się tam salon z automatami do gry a wcześniej - warzywniak.
Prezydent dostał od radnych maksymalną podwyżkę!
Tak psuje sie władze. W czym KO jest lepsza od PIS. Taka sama prywata i brak dbałosci o zwykłego wyborcę.
Tmk
17:07, 2025-11-21
Prezydent dostał od radnych maksymalną podwyżkę!
PISowskie złodzieje narzekają, bo oni z braku kompetencji do uczciwej pracy musieli kraść by zarobić.
Ja
16:42, 2025-11-21
Prezydent dostał od radnych maksymalną podwyżkę!
Tak działa demokracja w praktyce. To Warszawiacy po raz drugi wybrali tego nieroba na prezydenta. Skoro nie przeszkadza im, że on miastem się nie interesuje, a przez ponad rok przed wyborami w ogóle nie pojawiał się w robocie (ale pensję brał), to i 5100 złotych podwyżki nic nie zmieni. Każdy naród ma taką władzę na jaką zasługuję ( tj. jaką wybierze).
Warszawiak82
15:20, 2025-11-21
Prezydent dostał od radnych maksymalną podwyżkę!
BONŻUREK TO CIENKI SIUREK nawet KIERWA ma go za pajaca
BONŻUREK CIENKI SIUR
15:04, 2025-11-21