Wiele lat czekania i wreszcie jest. Dzielnica wyremontowała ulicę Wiolinową - na odcinku przy żłobku. Kierowcy wreszcie pojadą równym asfaltem, wcześniej można było tu urwać koło. To była najgorsza osiedlowa uliczka na Ursynowie.

Przez wiele lat urzędnicy dzielnicowi nie interesowali się tą podziurwaioną jak ser szwajcarski drogą. Powód? Spółdzielnia "Jary" planowała w pobliżu wielką inwestycję. W miejscu gdzie dziś znajduje się Dom Sztuki, paskudne pawilony handlowe oraz skwerek miały wyrosnąć apartamentowce. Do budowy "Wiolinowego Pasażu" przymierzano się wiele lat, ostatecznie spółdzielcy wycofali swój wniosek o pozwolenie na budowę na skutek konfliktu z projektantami, niejasnościami prawnymi i protestami sąsiadów dotyczącymi przewymiarowania kompleksu. 

Zapobiegawczo spółdzielnia wydzierżawiła jednak od miasta ulicę Wiolinową, która w założeniu miała służyć jako dojazd dla budowlańców. Po wybudowaniu osiedla, uliczka miała zostać całkowicie wyremontowana. Z planów inwestycyjnych nic nie wyszło, dopiero w tym roku doszło do przekazania uliczki urzędowi dzielnicy, i dopiero teraz mogli oni zacząć myśleć o jej naprawie.

Dziury w środku Ursynowa 

Tym razem nie zdecydowano się jednak na zwykłe załatanie paru dziur. Stan drogi wymagał poważniejszej interwencji.

- To wstyd, że przez tyle lat taka dziurawa ulica była w środku Ursynowa - powtarzają okoliczni mieszkańcy.

W poniedziałek dzielnica niespodziewanie ogłosiła, że przystępuje do ekspresowego remontu Wiolinowej. Nawierzchnia miała zostać sfrezowana, wylany miał zostać nowy asfalt.

Mimo brzydkiej pogody drogowcy przystąpili do pracy, w jeden dzień zmienili oblicze ponad 190 metrów dziurawej ulicy. W środę - po raz pierwszy od niepamiętnych czasów - można było przejechać lub przejść Wiolinową, nie zastanawiając się, dlaczego ta ulica tak źle wygląda. Wygodny dojazd zyskali wreszcie rodzice podjeżdżający do żłobka oraz okoliczni mieszkańcy wyjeżdżający ze spółdzielczego parkingu. Zyskali też piesi i rowerzyści, bo to ważny na Ursynowie Północnym ciąg pieszo-jezdny.

Będzie ciąg dalszy?

Nic się nie zmieniło i nie zmieni - w najbliższym czasie - w rejonie Surowieckiego. Zniszczony parking przez który wjeżdża się w Wiolinową od tej ulicy oraz stromy zjazd z połamanych betonowych płyt pozostaną z nami na dłużej. Teren należy do spółdzielni "Jary", która - jak na razie - nie ma w planach szybkiego remontu. Przydałby się też remont chodników i ścieżki rowerowej przy wiadukcie, zwłaszcza, że uporządkowano ostatnio dojścia do łąki Olkówek. Dzielnica na razie nie ma jednak planów zmian w tej okolicy. Sytuacja prawna gruntów w tym miejscu to przysłowiowy węzeł gordyjski, który czeka na na swojego Aleksandra Macedońskiego.

ZOBACZ WYREMONTOWANĄ WIOLINOWĄ: