Wiosna już na dobre się rozgościła, a wraz z nią nastąpiła ekspansja kolorowej roślinności. Trawniki wyglądają jak piękne ukwiecone kobierce. Mieszkańcom bardzo się ten widok podoba i apelują do zarządców – nie koście trawników, kiedy kwitną wiosenne kwiaty!
Wszystko wokoło jest piękne i kolorowe. Na trawnikach pełno żółtych mleczy, stokrotek i rumianków.
- Wiosna jest najpiękniejszą porą roku. Uwielbiam wychodzić wtedy na długie spacery. Teraz jest ładnie i kolorowo. Ale zapewne już niedługo. Niebawem przyjdą panowie z kosiarkami i wszystko wytną. Pozostanie jedynie krótka trawa. A nam podoba się bujna kolorowa roślinność i nie chcemy by ją usuwano. Dlatego apelujemy do zarządców, aby nie wycinali na siłę kwiatów i traw. Przecież nikomu to nie przeszkadza, wręcz przeciwnie, taki widok, cieszy oko – mówi pan Sebastian.
Apel pana Sebastiana i innych mieszkańców skłonił nas, aby zapytać dlaczego trawy tak często są koszone.
- U nas trawniki kosi się raz na dwa tygodnie. Takie jest odgórne rozporządzenie. Ma być estetycznie – mówi jeden z dozorców osiedla przy Raabego.
Zdaniem zarządców wysoka, bujna roślinność wygląda na zaniedbaną.
- Krótko przystrzyżony trawnik zawsze wygląda ładniej. Ponadto częste strzyżenie wpływa na wzmocnienie traw. Mogą one się wtedy ładnie rozrastać. Dlatego koszenia odbywają się tak często – odpowiada administratorka pracująca w spółdzielni Jary.
Mieszkańcy są jednak innego zdania.
- Trawy na naszym osiedlu rosną od co najmniej kilkudziesięciu lat i zapewniam, że są one odpowiednio wzmocnione. Nie ma potrzeby, by je ścinać z taką częstotliwością jak ma to miejsce obecnie. Naszym zdaniem koszenie powinno odbywać się raz w miesiącu. Wtedy kwiaty mają szansę się odrodzić, a nasze otoczenie wygląda zupełnie inaczej – mówi pan Sebastian.
A.K.12:07, 24.04.2014
0 0
Na Imielinie właśnie koszą. 12:07, 24.04.2014