Znalazł się właściciel gruntu pomiędzy blokami przy ZWM i Bacewiczówny. Mieszkańcy boją się, że między budynkami stanie nowy blok, a cały teren zielony zostanie im zabrany.

- Od dawna wiedzieliśmy, że do ziemi są jakieś roszczenia. Teraz właściciele odzyskali teren. Boimy się, że ktoś postawi na tym skrawku zieleni kolejny budynek. Najgorsze jest to, że nic nie możemy z tym zrobić – mówią mieszkańcy.

Obszar nie jest objęty planem zagospodarowania przestrzennego. Jeżeli nie ma planu, inwestor występuje o warunki zabudowy.

Sporządzenia planu zagospodarowania przestrzennego osiedla Stokłosy należy się spodziewać nie prędzej niż za 5-6 lat. Do tego czasu, nowy właściciel z pewnością podejmie kroki, aby postawić nowy budynek.

Inwestor musi zastosować się do pewnych reguł. Wysokość budynku musi zostać dopasowana do okolicznych zabudowań. Ponadto muszą być zachowane pewne odległości od pozostałych budynków. Projekt musi także zapewnić liczbę miejsc parkingowych odpowiadającą liczbie mieszkańców nowego budynku.

Na razie mieszkańcy czekają na ruch ze strony właściciela działki.

[ZT]1475[/ZT]

[ZT]1490[/ZT]