Już po raz piąty uczniowie z Ursynowa obsadzają jesienią wyjątkowe pola niosące za sobą nadzieję. Robią to, aby wesprzeć Hospicjum Onkologiczne św. Krzysztofa. W ubiegłym roku zebrali ponad 120 tys. złotych.
Od pięciu lat dzieci i młodzież z ursynowskich szkół wraz przedstawicielami dzielnicy sadzą jesienią kilkaset żonkili na terenie Fundacji Hospicjum Onkologicznego przy ul. Pileckiego. To symboliczna inauguracja akcji „Pola Nadziei”. Pozostałe kilka tysięcy cebulek trafia do wspierających fundację szkół i przedszkoli.
„Pola Nadziei” to międzynarodowy program, mający uwrażliwiać ludzi na potrzeby osób starszych, chorych i cierpiących. U jego podstaw leży szerzenie idei hospicyjnej, pozyskiwanie funduszy na rzecz pacjentów oraz uwrażliwienie dzieci i młodzieży na potrzeby chorych i możliwość niesienia pomocy.
Każdego roku ursynowskie „Pola Nadziei” na rzecz FHO angażują ponad 1 000 osób i blisko 40 szkół i przedszkoli. W dotychczasowych kwestach, podczas których rozdawane są żonkile, Fundacja zebrała blisko 440 tys. zł.
Dziś rano grupa uczniów ze Społecznego Liceum Ogólnokształcącego nr 4 mieszczącego się przy ul. Hawajskiej zainaugurowała tegoroczną edycję „Pól Nadziei”.
- Nasza szkoła od 10 lat działa na rzecz hospicjum, bierzemy głównie udział w „Polach Nadziei”, ale organizujemy też kiermasze, uczniowie przygotowują kartki świąteczne – mówi wychowawczyni klasy 1b Lucyna Hankiewicz i dodaje, że w ubiegłym roku podczas rozdawania żonkili pod ratuszem, uczniowie w półtorej godziny zebrali ponad 3 tysiące złotych.
fot. Oliwia i Hania zaangażowane w pomoc FHO.
Nastolatkowie pokazali dzisiaj, że nie boją się ubrudzić. Śmiało wsadzali cebulki do ziemi, a potem grabili grządki. Nie dla wszystkich było to pierwsze spotkanie z FHO. Oliwia brała już w tym roku czynny udział w czerwcowym pikniku „odczarowującym” hospicjum, zapewniając napoje i jedzenie dla występujących artystów.
- Ja w zeszłym roku sadziłam żonkile pod naszą szkołą, na wiosnę zbierałam kwiaty, a potem pieniądze, zebraliśmy sporą kwotę. Uważam, że jest to bardzo dobry gest i uczynek, bo możemy sami pomóc i coś zmienić - mówi z kolei Hania.
Żonkil jako symbol nadziei dla chorych i cierpiących to znak rozpoznawczy programu „Pola Nadziei”. Wspólne sadzenie to pierwszy etap akcji, później placówki organizują dodatkowe wydarzenia np. kiermasze świąteczne na rzecz FHO, a wiosną rusza druga część kampanii.
Kiedy żonkile kwitną, nadchodzi pora zbiorów i kwestowania – w ubiegłym roku uczniowie zebrali ponad 120 tys. zł. Podczas trwania akcji organizowane są także konkursy, spotkania i happeningi skierowane do dzieci i młodzieży, a także prelekcje mające na celu oswajanie najmłodszych z tematyką hospicyjną.
- Najważniejsze, że jest tu z nami młodzież oraz to, że wyjątkowe miejsce na Ursynowie obsadzane jest kwiatami, które na wiosnę – jestem przekonany, że bujnie rozkwitną – i dadzą nadzieję. Dadzą ją tym osobom, które tu niestety przebywają, ten promyk nadziei, który w nich zakwitnie - mówi Piotr Zalewski, wiceburmistrz Ursynowa, który wziął udział w inauguracji akcji.
W GALERII ZDJĘCIA Z INAUGURACJI 5. EDYCJI "PÓL NADZIEI":
[ZT]14310[/ZT]
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Remont jak z horroru na Ursynowie. "Totalny chaos"
falbruk to krewny tego złodzieja czapek?
Czy
21:36, 2025-09-09
Polacy zapłacą gigantyczne kwoty za ogrzewanie
A więc drodzy rodacy musimy szukać oszczędności na ogrzewaniu, najlepiej zakręcić kaloryfery w całym bloku. Uśmiechaj sie Polsko.
Maria
21:13, 2025-09-09
Polacy zapłacą gigantyczne kwoty za ogrzewanie
Kiedyś odnośnie podwyżek pisano ile to za tyle to a tyle możemy kupić. Dzisiaj pseudo dziennikarze piszą ile to rząd wydaje to na podwyżki emerytur czy inne ... a tak na marginesie ile procent idzie na utrzymanie władzy doradców pseudo społecznych, którzy są za kasę a niby pro bono. ZACZYNAJĄC OD RADNEGO, KOŃCZĄC NA DORADCY MINISTRA. NAWET SOŁTYS ZA SWA FUCHĘ SPOŁECZNĄ MA KILKASET ZŁOTYCH DO EMERYTURY.
emeryt
20:30, 2025-09-09
Miłość na całe życie! Ursynów szuka par z długim stażem
wszystko zgłoś a urzędnicy stanu cywilnego maj dokumentacje i co robią....haha
emeryt
20:24, 2025-09-09