Zamknij

Dodaj komentarz

Wiele urządzeń w niepozornym robocie. Czym jest i jak działa kuchenny robot planetarny?

REKLAMA 13:33, 26.09.2019 Aktualizacja: 15:43, 23.10.2025
Skomentuj mat. prasowe mat. prasowe

Robot planetarne to jedne z tych urządzeń, które jakiś czas temu przebojem wdarły się do sklepów AGD. Trudno się dziwić. Bez problemu zastąpią one takie sprzęty, jak blender, malakser czy maszynkę do mielenia mięsa. Czym jest robot planetarny i skąd się wzięła jego nazwa? Jakie funkcje oferują tego rodzaju urządzenia? Wreszcie – które roboty planetarne cieszą się obecnie największym powodzeniem? Dowiedz się już teraz.

Mechanizm działania robotów planetarnych

Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że inspiracją dla stworzenia robotów planetarnych była… astronomia! Ruch mieszadeł wokół misy do złudzenia przypomina bowiem sposób, w jaki planety obracają się wokół Słońca. Taki sposób obróbki produktów jest nie tylko efektywniejszy, ale też zdecydowanie szybszy.

Mimo zaawansowanych technologii budowa takiego robota jest naprawdę prosta. Ze względu na designerski wygląd pełnią one nieraz również funkcję oryginalnej ozdoby kuchennej.

Robot planetarny – nowoczesny asystent kuchenny

Liczba czynności, w jakich może zastąpić nas robot planetarny, jest naprawdę imponująca. Siekanie, miksowanie, blendowanie, zagniatanie i napowietrzanie ciasta, krojenie, ubijanie śmietany, przesiewanie mąki czy wyciskanie soków… To tylko część funkcjonalności, jakie można znaleźć w takich urządzeniach. Niektóre z nich, na przykład popularny model MUM 54251 (poznaj pełną specyfikację tego robota kuchennego) wyposażone są w końcówki do robienia lodów czy kręcenia makaronu.

Robot planetarny zachwyci więc zarówno te osoby, które lubią eksperymentować w kuchni, jak i tych z nas, którzy dopiero rozpoczynają swoją przygodę ze światem kulinarnym.

Cena robotów planetarnych

Nie ma co ukrywać – roboty planetarne nie należą do najtańszych urządzeń na rynku sprzętów kuchennych. Najmniej kosztowne modele można znaleźć już za nieco ponad 250 złotych, jednak zakres ich czynności będzie zdecydowanie mniejszy. Chcąc kupić wydajnego robota planetarnego, który będzie nam służyć latami, musimy liczyć się z wydatkiem przynajmniej 500 złotych. Jeśli dopiero urządzasz kuchnię, zakup tak wielofunkcyjnego urządzenia może okazać się więc zdecydowanie korzystniejszym cenowo rozwiązaniem.

Bestsellerowe roboty planetarne

Do najchętniej kupowanych robotów planetarnych należy wspomniany już MUM 54251 od Boscha oraz KM287 marki Kenwood (dowiedz się więcej o tym robocie kuchennym). Sporym powodzeniem cieszą się również roboty planetarne z logo Sencor. Tym, co zachęca klientów do ich zakupu, jest nie tylko liczba funkcjonalności, ale też wyjątkowo efektowny wygląd. Bogata paleta kolorystyczna – od klasycznego srebra po optymistyczną żółć czy lazurowy błękit – sprawia, że każdy z nas znajdzie coś dla siebie. Wysoka, bo dochodząca do 1000 watów, moc robota przyśpiesza proces przygotowywania posiłków. Solidny korpus zapewnia wyjątkową wytrzymałość urządzenia i jego wysoką stabilność – nawet podczas obróbki najtwardszych składników.

Materiał powstał we współpracy ze sklepem internetowym neonet.pl.

(REKLAMA)
Nie przegap żadnego newsa, zaobserwuj nas na
GOOGLE NEWS
facebookFacebook
twitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarze (0)

Brak komentarza, Twój może być pierwszy.

Dodaj komentarz

OSTATNIE KOMENTARZE

Tragedia na Imielinie. Mężczyzna wypadł z balkonu

Spoczywaj w pokoju Bracie Amadou 💔

Mama Rita

18:36, 2025-10-23

Tragedia na Imielinie. Mężczyzna wypadł z balkonu

Nie wierzę... Wspaniały muzyk! Moje kondolencje dla bliskich.

Ja

18:03, 2025-10-23

Tragedia na Imielinie. Mężczyzna wypadł z balkonu

Amadu, nigdy Cię zapomnimy . Twoja cudowna gra na *%#)!& zawsze przenosiła nas w inny wymiar. Pozostaniesz w naszej pamięci jako cudowny, haryzmatyczny, ponadpezrciętnie uzdolniony człowiek. Nie było Ci tu łatwo i trochę pogubiłeś się w życiu. Miałeś grać dla nas za trzy dni. Byeś najlepszy w tym co robiłeś Gdzie jesteś ? Spokòj dla Twojej duszy 🙏

Aluna

17:23, 2025-10-23

Napad na Ursynowie. Klient banku stracił prawie milion!

Sprawa jest śmierdząca. Pierwsza myśl - pracownicy banku dali cynk złodziejowi, ten czekał przed bankiem i okradł wypłacającego. Ale to się nie trzyma kupy. Kto wsadza takie kwoty do "torby", którą można w prosty sposób wyrwać? Miałem w życiu okazje wypłacać w banku spore kwoty w gotówce i za każdym razem przechowywałem je "na sobie". Specjalne wzmacniane kieszenie wszyte w wewnętrzne strony spodni, odpowiednie kamizelki a dopiero na to podkoszulka, bluza i kurtka. Żeby w razie czego mieć wolne ręce. No i zaufana obstawa. Tutaj mogło chodzić o coś innego. Na przykład majętny mężczyzna mógł chcieć sprawić, żeby środki na koncie wspólnym z żoną... przestały być wspólne z małżonką. Lub podobna "rodzinna" kombinacja. Długi? "Chciałem cię spłacić, ale okradli mnie!". Tam musiało być jakieś drugie dno, szczególnie przy obecnych trudnościach w płaceniu gotówką.

Irfy

16:48, 2025-10-23

0%