Dzieci ze szkoły przy Puszczyka na przywitanie wiosny przygotowały tradycyjne marzanny. Postanowiły jednak ich nie topić. Zawiesiły je w przyszkolnym ogródku.
Obydwie kukły wiszą sobie smutne, a ich głowy podtrzymują sznurki przywiązane do drewnianych palików. Nie widomo czy marzanny są zadowolone z tego, że zamiast utopienia w wodzie zostały przywiązane. Zapytane nie chciały nam odpowiedzieć. Wnioskując jednak po ich minach, chyba szczęśliwe z tego faktu nie są. Marzanny spełniają teraz funkcję strachów na wróble.
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
Kompromitacja radnych, którzy sprzedali zdrowie mieszkańców za kilka głosów od oszołomów w blachosmrodach.
dr2
00:24, 2025-05-15
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
A gdzie te samochody się podziewały w czasie budowy POW? Może dalej by tam parkowały?
Nick
23:29, 2025-05-14
Po lewej zieleń, po prawej parking. Czy ratusz posłucha
Trzymam kciuki za zamianę parku w parking! Jeżeli się uda, to mieszkańcy mojego osiedla, które nie ma żadnego parkingu, wystąpią o utworzenie parkingu w Parku Ujazdowskim.
Ujazdów
23:22, 2025-05-14
Dziś drugie spotkanie z burmistrzem. O czym się nasłuch
Rada Warszawy zarządziła dziś 3-tygodniową (!) przerwę w obradach (zapewne przypadkiem przerwa kończy się po 2 turze wyborów) akurat w momencie, gdy w porządku obrad stanął punkt zgłoszony przez stowarzyszenie lokatorów im. Jolanty Brzeskiej.
Obserwator
19:42, 2025-05-14
Brak komentarza, Twój może być pierwszy.
Dodaj komentarz