Sobotnia potańcówka w Sadku Natolińskim była najbardziej udaną imprezą taneczną tego lata na Ursynowie. Na parkiecie szalał tłum, były konkursy, pieczone kiełbaski i dmuchany zamek dla dzieci.
Przedostatnia potańcówka zorganizowana dla mieszkańców przez dzielnicę przez większą część dnia stała pod znakiem zapytania. Pogoda nie mogła się wyklarować, organizatorzy szykowali się na deszcz i małą frekwencję. Ale ursynowianie nie zawiedli! Na parkiecie w Sadku Natolińskim tłum gęstniał z godziny na godzinę. Po godz. 19:00 nie było gdzie szpilki włożyć. Oblegana była również strefa gastronomiczna, gdzie serwowano kiełbaski z grilla i zimne napoje. Dzieci miały swoją zabawę - wielki dmuchana zjeżdżalnia interesowała ich bardziej niż tańce.
Tradycyjnie obok hitów z lat 70., 80. i 90. XX wieku nie zabrakło klasyki. Agata Kozioł z akademii tańca Paso ćwiczyła z uczestnikami zabawy kroki taneczne - tym razem walca. Kilka par pokazało w walcu Szostakowicza swoją klasę. W dalszej części zabawy też było spontanicznie i żywiołowo. Przy "Despacito" czy "Oczach Zielonych" publika świetnie się bawiła i to niezależnie od wieku.
Kolejna - ostatnia już - potańcówka w sobotę, 24 sierpnia o godz. 17:00 w Lasku Brzozowym.
ZOBACZ ZDJĘCIA Z POTAŃCÓWKI W SADKU NATOLIŃSKIM:
alisterkabat23:44, 11.08.2019
Super, tylko szkoda, że dzisiaj bród i smród wokół!
Czy Magda Gessler dobiła Karpielówkę?
"Swoją decyzję tłumaczy niskim zapotrzebowaniem na kuchnie góralską w tej części stolicy". Jasne w "Siwym Dymie" przy Puławskiej w tygodniu ciężko miejsce na parkingu znaleźć, w weekendy o wejściu bez rezerwacji można pomarzyć. Ich nie dotyczą problemy pocovidowe, inflacyjne i wzrostów kosztów pracy. Klientów więcej niż mogą obsłużyć.
Warszawiak82
14:50, 2025-07-17
Przystanek czy palarnia? Ursynów wciąż kopci!
To chyba dobrze, że palacze z prywatnych samochodów przenieśli się do komunikacji miejskiej. Stanie w metrze i autobusie obok takiego palacza też czysta przyjemność.
Wck
14:44, 2025-07-17
Zielone odpady - beton w ratuszu. "Zostaliśmy oszukani"
Ludzie w czym problem? Deklaruje likwidację kompostownika, dopłacam 9 zeta miesięcznie i wystawiam wory z liśćmi, gałęziami i czym tam popadnie. Znam ursynowskich właścicieli dużych działek (ponad 5000m2), którzy przy każdym terminie wystawiają po kilkadziesiąt worków skoszonej trawy, liści i innych bioodpadów. Ciężko ulicą przejechać, bo pobocze worami obstawione. To wszystko zabierają za 9zł miesięcznie. Trudno bardziej szczodre miasto sobie wyobrazić :)
Warszawiak82
14:42, 2025-07-17
Czy Magda Gessler dobiła Karpielówkę?
57% Polaków twierdzi, że w ciągu ostatniego roku sytuacja ich gospodarstwa domowego się pogorszyła i żyje im się gorzej.
Wck
14:42, 2025-07-17