Zamknij

Nowe bloki wzdłuż al. KEN, 11-piętrowy gigant. Emocje i populizm w radzie Ursynowa

Sławek KińczykSławek Kińczyk 06:24, 14.06.2023 Sławek Kińczyk Aktualizacja: 10:29, 15.06.2023
Skomentuj ukosne.um.warszawa.pl ukosne.um.warszawa.pl

Im bliżej wyborów, tym więcej awantur o plany miejscowe. W radzie dzielnicy aż kipi od populizmu. Część mieszkańców osiedla Stokłosy domaga się wstrzymania prac nad planem miejscowym - planem opracowywanym od 9 lat. Wciąż są niezadowoleni z tego, co narysowali projektanci.

Od 11 lat trwają starania, aby powstał plan miejscowy dla terenów po północnej stronie ulicy Ciszewskiego - głównie dla osiedla Stokłosy. Taki plan wprowadza jasne i klarowne zasady - określa, ile pięter może mieć nowa inwestycja, ile ma być zieleni, jakie drogi mogą powstać. W praktyce plany miejscowe zabezpieczają przed niekontrolowaną zabudową - mieszkańcy dostają gwarancję, że obok ich bloku nie wyrośnie nagle bardzo wysoki blok. W uchwale jest opisany każdy metr danego obszaru. Nic dziwnego, że w ostatnich latach, wzmożonej aktywności deweloperskiej w Warszawie, mieszkańcy i aktywiści domagają się szybkiego przyjmowania planów miejscowych.

Pierzeja w alei KEN, 11-piętrowy gigant na Jastrzębowskiego

Mieszkańcy osiedla Stokłosy obawiali się, że np. w miejscu parkingu od strony Ciszewskiego wyrośnie niechciany blok. Bali się też przerysowanej i zbyt wysokiej zabudowy zaplanowanej początkowo wzdłuż alei KEN - przy narożniku z Jastrzębowskiego oraz przed skrzyżowaniem z Ciszewskiego. Martwili się o zieleń.

Przedłużające się dyskusje nad planem doprowadziły do tego, że spółdzielnia mieszkaniowa Stokłosy, rękoma wyrzuconej już wiceprezes Iwony Bocianowskiej, uzyskała pozwolenie na budowę 11 piętrowego giganta przy Jastrzębowskiego 22, którego nie chcą sąsiedzi. Taki jest właśnie efekt długo trwających sporów o plany miejscowe - wygrywa inwestor, który zdąży przed wejściem w życie planu uzyskać warunki zabudowy nawiązujące do tego, co istnieje w okolicy. Gdyby plan miejscowy dla Stokłosów już obowiązywał, skończyłoby się na 6 piętrowym budynku przy Jastrzębowskiego. A tak będzie 11.

[ZT]5574[/ZT]

Na wtorkowej sesji rady dzielnicy radni opiniowali projekt planu miejscowego dla osiedla Stokłosy między Ciszewskiego a Jastrzębowskiego oraz kwartału między aleją KEN, Ciszewskiego a blokami przy Pasażu Ursynowskim. Ku zdumieniu projektantów wzbudza on nie mniejsze emocje niż w 2016 roku, gdy przeprowadzono w ratuszu szerokie konsultacje społeczne. Uwzględniono wówczas całkiem sporo uwag i postulatów sąsiadów - np. zmniejszono dopuszczalne parametry zabudowy dwóch nowych bloków, które będą mogły powstać na działce miejskiej w miejscu parkingu wzdłuż alei KEN przed Ciszewskiego. 

Miasto zdecydowało, że trzeba zabudować pierzeję po wschodniej stronie alei KEN, aby nadać miejscu bardziej reprezentacyjny charakter. Zgadzali się z tym mieszkańcy uczestniczący w konsultacjach, pod warunkiem zachowania zieleni. 

Dziś jednak punktami spornymi są znów te same, omówione już, kwestie, a więc parametry możliwej zabudowy wzdłuż al. KEN wraz z likwidacją obecnego parkingu, zbyt duża - zdaniem mieszkańców - dopuszczalna wysokość parkingów wielopoziomowych, rola placyku miejskiego między Szkołą Podstawową nr 319 a Biedronką oraz szerokość uliczek osiedlowych, które projektanci zgodnie z przepisami poszerzają. Całości dopełniają pretensje o zbyt mało czasu na zapoznanie się z 1,7 tys. stron dokumentu, w którym opisano przyjęcie lub odrzucenie uwag od ludzi.

[ZT]21151[/ZT]

"Choćbyśmy kosmodrom tam zapisali..."

Radny Maciej Antosiuk z Projektu Ursynów bił w wielkie dzwony i - nie pierwszy raz - straszył armagedonem parkingowym. 

- Ursynów nie jest z gumy. To, że burmistrz ma miejsce parkingowe w urzędzie, nie oznacza, że inni mają. Ogromnym błędem jest zabudowywanie kolejnych miejsc postojowych. Zagęszczanie Ursynowa to zmniejszenie liczby miejsc dostępnych w przedszkolach, szkołach i miejscach użyteczności publicznej. Zatłoczone metro, zakorkowane ulice. Ursynów nie jest z gumy. Czas powiedzieć temu dość! - mówił radny.

Antosiuk zgłosił swoje poprawki: obniżenie możliwej zabudowy na Jastrzębowskiego 22 oraz rezygnację z nowych bloków na KEN w miejscu parkingów.

- Przyjeżdżam do urzędu rowerem i wracam rowerem lub korzystam z komunikacji miejskiej - ripostował natychmiast burmistrz Robert Kempa. 

- Proponuję pójść dalej i obniżyć jeszcze bardziej współczynniki i zaproponować na Jastrzębowskiego zieleń. Licytuję się na populizm! Jakich byśmy nie złożyli propozycji, to plan nie uchyla wydanego już pozwolenia na budowę. Choćbyśmy tam kosmodrom zapisali, to będzie możliwość realizacji tego budynku. Nie plan o tym zdecyduje tylko Walne Zgromadzenie Spółdzielni Stokłosy. Apeluję, aby w dyskusji nie oszukiwać mieszkańców! - mówił szef zarządu dzielnicy.

Kto "pushuje" plan?

W późniejszej dyskusji nad budynkami naprzeciwko P&R Stokłosy działacz Nowej Lewicy Jeremi Czarnecki, który ostatnio bardzo uaktywnił się w kwestii planów miejscowych, zarzucił władzom dzielnicy, że "pushują ten plan".

- Miasto nie przedłuży umowy spółdzielni pod pretekstem, że użytkuje teren niezgodnie z planem i sprzeda działkę korzystnie na rynku. Mówicie mieszkańcom: Chcemy kilkadziesiąt milionów do budżetu i mamy Was gdzieś! - stwierdził Czarnecki. Aktywista apelował o odłożenie prac nad planem co najmniej do jesieni, aby rozpatrzyć kolejne uwagi i wątpliwości mieszkańców.

powyżej: w miejscu budynku po Orange projekt planu przewiduje możliwość postawienia budynku mieszkalnego o wysokości do 23 metrów (6 pięter).

Czarneckiemu ripostowała Agnieszka Kaczmarczyk z Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, które opracowywało projekt planu.

- Tu mamy sytuację, że po zachodniej stronie alei KEN są tereny prywatne i spółdzielnia Jary. A po wschodniej spółdzielnia Stokłosy. Na Jastrzębowskiego budynek powstaje na skutek wydanego pozwolenia dla spółdzielni. Więc to nie jest tak, że bez planu możecie Państwo czuć się bezpiecznie. Że spółdzielnia nie wymyśli czegoś nowego, bo taki przykład już jest - mówiła.

Burmistrz dodawał: - Na działce po Orange (obok parkingu P&R Stokłosy - dop. redakcji) jest już wydana wuzetka (warunki zabudowy wydawane przez urząd na wniosek zainteresowanego - dop. redakcji). Kilka miesięcy temu inwestor badał możliwość zwiększenia współczynnika zabudowy. Czekajmy dalej! Zaraz będziemy mieli potworka 30-metrowego! Na pewno będzie to korzystne dla radnych opozycji, którzy będą lać krokodylowe łzy nad tym, że Ursynów jest zabudowywany - kpił Kempa.

Mieszkańców nie przekonał, ci dzielili się kolejnymi wątpliwościami. Nie bardzo rozumieli zapisy planu. Dużo emocji wzbudzały zapisy pozwalające na spiętrzanie parkingów. Takie obiekty z powodzeniem budowała w przeszłości spółdzielnia Jary przy Surowieckiego czy przy Romera. Mieszkańcy Stokłosów narzekali na brak miejsc postojowych na osiedlu, ale nie chcą trzykondygnacyjnych parkingów.

- Nie chcemy żadnych wyższych kondygnacji niż to, co jest. My tego nie chcemy! - mówiła jedna z mieszkanek.

powyżej: jeden z parkingów wielopoziomowych, które mogłyby być zostać zgodnie z planem miejscowym spiętrzone do 9 metrów (ul. Jastrzębowskiego)

Projektanci tłumaczyli, że nie ma obowiązku budowania parkingów spiętrzonych do maksymalnej wysokości 9 metrów i trzech kondygnacji, plan dopuszcza tylko taką możliwość, ale nakazu nie ma. - Jeśli kiedyś Wasza spółdzielnia będzie chciała budować takie parkingi, bo taka będzie wola mieszkańców, to je zbuduje - tłumaczyła Agnieszka Kaczmarczyk. Powtarzała, że ich wysokość to maksymalna wysokość, a więc może być też niższa.

- To nie jest dyskusja o wysokości garażu, tylko o tym, jak mało zaufania mieszkańcy mają do władz spółdzielni i organów samorządowych. Jeśli coś jest górną granicą, to większość mieszkańców przyjmuje, że to będzie wznoszone - trafnie stwierdził Stanisław Werner, przewodniczący rady nadzorczej SBM Stokłosy, który jednocześnie zaapelował o dopracowanie planu, czyli odłożenie prac nad nim. - Taki tryb jego procedowania tylko tę nieufność pogłębia - mówił. 

- Postulaty w sprawie parkingów były przeciwstawne. Zarząd i rada spółdzielni wnosiły o podwyższenie do 3 kondygnacji. A mieszkańcy rzeczywiście wnosili o obniżenie. Te uwagi są przeciwstawne. Przypomnę, zapisy nie ustalają, ale dają możliwość - powtarzała przedstawicielka BAiPP. Nie wspomniała, że spółdzielnia skorygowała swoje wnioski w tym temacie.

powyżej: parkingi wzdłuż alei KEN. To tu będą mogły stanąć dwa bloki do 23 metrów wysokości (6 pięter).

Innym punktem sporu były drogi osiedlowe. Projektanci poszerzyli pas drogowy do 10 metrów zgodnie ze współczesnymi przepisami. Mieszkańcy rozumieli te zapisy jako poszerzenie fizycznej jezdni do 10 metrów i protestowali.

- Projekt sankcjonuje stan istniejący i znowu: wprowadza tylko możliwość. Wpłynęły wnioski od mieszkańców, aby znaleźć rozwiązanie na znalezienie miejsc parkingowych wzdłuż uliczek. W tych 10 metrach jest taka możliwość, ponadto w pasie jest miejsce na ew. zieleń i chodniki. Uspokajam, jeśli nie będzie woli mieszkańców, by te miejsca się pojawiły, to takich nakazów w planie nie ma - mówiła Agnieszka Kaczmarczyk.

Emocje wzbudzał też tzw. placyk miejski zaplanowany między Szkołą Podstawową nr 319 a Biedronką. W 2016 roku chcieli go mieszkańcy, którzy pojawili się na konsultacjach. Dziś inni mieszkańcy mają wątpliwości czy to dobry pomysł. W planie zaprojektowano zawrotkę dla aut na końcu drogi osiedlowej, projektantka zapewniała jednak, że dzieci wychodzące ze szkoły będą bezpieczne, bo na samym placyku nie będzie ruchu kołowego, a tylko pieszy. Będzie on odizolowany od aut. Dziś parkują tam samochody.

powyżej: plac między szkołą a Biedronką. W planie miejscowym zaprojektowany jako placyk tylko dla ruchu pieszych.

Wątpliwości są też co do dojazdu do Biedronki przy ZWM. Mieszkańcy nie wyobrażają sobie, by odbywał się on od strony osiedla czy przez parking przy bloku ZWM 7. Projektanci zaznaczali, że obsługa przyszłego pawilonu (bo stan obecny będzie obowiązywał do czasu wzniesienia w tym miejscu nowego obiektu) będzie się odbywać od strony Jastrzębowskiego.

Mieszkańcy: "Wy jesteście dla nas"

Takich drobnych kwestii, mimo iż generalnie projekt planu podoba się mieszkańcom i spółdzielni, jest mnóstwo. Dość powiedzieć, że złożyli oni ponad 500 uwag do projektu i poruszyli aż 8 tys. zagadnień. To dlatego są apele, by przedłużyć prace do jesieni.

- Jesteśmy Państwa wyborcami, wy jesteście dla nas, a wy nas uszczęśliwiacie na siłę - mówiła jedna z mieszkanek.

- Są ludzie - tu i teraz - i nie chcą mieć wysokich garaży. Przychodzą z prostą prośbą - nie chcemy szerokich ciągów, w tej chwili jest 3-metrowa droga, a ma być 10-metrowa. Do końca życia użytkownicy ogródków przyblokowych będą się martwić, że ktoś im to zabierze. Dajmy im pewność i bądźmy dla ludzi, a nie dla górnolotnych przepisów - apelował radny PiS Karol Radziwiłł.

Burmistrz wytknął mu, żeby "poszedł z tą wypowiedzią do spółki CPK do prezesa Horały z PiS". Przypomnijmy, mieszkańcy okolic przyszłego portu komunikacyjnego protestują przeciwko jego lokalizacji.

- Nie jesteśmy w stanie stworzyć idealnego planu, a już na pewno na kilka miesięcy przed wyborami - stwierdził Paweł Lenarczyk z Otwartego Ursynowa i Polski 2050. - To jest dobry plan, bo został bardzo dobrze skonsultowany. W 2016 roku dowiedzieliśmy się od mieszkańców czego potrzebują: miejsc parkingowych, a za chwilę mówią, że nie chcą wielopoziomowych parkingów - wytykał. - To plan konserwatywny, który nie wprowadza zmian - skwitował.

Wszystkie poprawki radnych opozycjnych - m.in. o zmniejszeniu wskaźników zabudowy - zostały odrzucone głosami radnych koalicji rządzącej Ursynowem. Natomiast cały projekt planu został pozytywnie zaopiniowany 13 głosami radnych PO i Otwartego Ursynowa. Co ciekawe wstrzymały się, nie po raz pierwszy w przypadku planów miejscowych, radne Nowoczesnej, które są w koalicji rządzącej dzielnicą.

Teraz plan miejscowy po północnej stronie ulicy Ciszewskiego idzie do rady miejskiej. Uchwalenie być może nastąpić nawet w lipcu.

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(35)

BoomBoom

16 23

Kolejny clickbait. Tytuły jak z Pudelka. Gigant na Ursynowie musiałby mieć ze 20 pięter, a nie 11, jakich wiele w okolicy. 06:46, 14.06.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

ANTYBoomANTYBoom

9 5

To przestań wreszcie czytać i tu wchodzić, skoro wszystko ci nie pasuje, jak głoszą twoje komentarze. Żegnamy! Mam nadzieję, że już nie zobaczę tu komentarzy tego Boom, bo są one już nużące i przewidywalne,... 13:19, 14.06.2023


z Tworekz Tworek

7 2

Nie karmić trolla, sam zdechnie. 13:42, 14.06.2023


reo

PytonPyton

27 3

Dosyć mam tego, że politycy z każdego poziomu urządzają sobie cyrk naszym kosztem. Dzielnica, miasto, województwo, kraj.
Tak, wiem, to się nazywa kampania wyborcza, tylko dlaczego my jesteśmy i widzami i zwierzętami w klatkach jednocześnie? 08:33, 14.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

IrekIrek

13 21

Politycy z Projektu Ursynów i IMU, poparcia przez PiS, nie rozumieją czym jest plan. Populiści. Nie ponoszą za nic odpowiedzialności i działają tak na prawdę wbrew interesom mieszkańców. 08:53, 14.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

Jeremi CzarneckiJeremi Czarnecki

10 6

Totalnie odwrotnie niż Pan Radny Lenarczyk raczył napisać - dokładnie rozumieją, i dlatego zgodzili się z mieszkańcami, że odrzucanie uwag pod hasłem, że "ale to nieważne, bo spółdzielnia jest dysponentem terenów" jest totalnie sprzeczne z ideą planu.

Plan ma dokładnie opisywać przyszłą organizację przestrzeni niezależnie od tego, kto będzie właścicielem danej działki. 13:15, 14.06.2023


charczący wujcharczący wuj

8 6

A o co się tak naprawdę rozchodzi ? 09:10, 14.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Członkini Członkini

19 6

Czytając nowy statut jaki pan Werner próbuje przepchnąć w naszej spółdzielni dochodzą do wniosku, że nie tylko zarządowi spółdzielni nie ufam ale tym bardziej ludziom takim jak on i całej tej naszej radzie wybranej o 3.00 głosami 60 osób. Byłam na walnym i widziałam co wasz Urban redaktor Rogiński tam wyczyniał! Krzyki, przerywanie, tupanie nogami, wyszydzanie innych spółdzielców. O nie. Takich ludzi nigdy nie poprę. 09:59, 14.06.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

PytonPyton

6 0

Cotygadasz!?
Serio, taka patologia zarządza wielomilionowymi majątkami!? Jezu, ręce opadają 10:16, 14.06.2023


czytelnikczytelnik

4 3

Byłam na walnym i wiem, że Członkini tutaj skłamała. 16:33, 15.06.2023


XyzXyz

12 0

Mam wrażenie że Pan z Nowej Lewicy mocno się uaktywnil w kwestii planów. Najpierw Na Skraju, teraz Stokłosy. Ciekawy jestem czy jak będą Walne w Spółdzielniach to też będzie na każdym. 11:38, 14.06.2023

Odpowiedzi:3
Odpowiedz

Jeremi CzarneckiJeremi Czarnecki

4 1

Będę! Do zobaczenia! 13:16, 14.06.2023


XyzXyz

6 4

Mam dwa pytania.
Której Spółdzielni jest Pan członkiem, bo jak wnioskuje z wpisu wybiera się Pan na wszystkie Walne
Czy mogę prosić o deklarację, że w najbliższych Wyborach Samorządowych nie będzie Pan kandydował na Radnego. 14:45, 14.06.2023


Jeremi Czarnecki Jeremi Czarnecki

2 0

Będę, tak jak w poprzednich. Nie posiadam żadnych nieruchomości, nie jestem członkiem żadnej spółdzielni. 21:50, 15.06.2023


ankaanka

19 6

Skoro miał być 6-piętrowy, a nagle planowany jest 11-piętrowy czyli praktycznie o raz wyższy, to szczególnie dla mieszkających obok osób, w tym mnie, wydaje się dużą, wiec gigantyczną zmianą. Rozumiem, że ty obserwujesz temat z jakiejś dalszej perspektywy i tak tej zmiany nie odczujesz, jeśli powstanie. 12:16, 14.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

MikiMiki

2 0

Poproszę czytać ze zrozumieniem.
Spółdzielnia dostała Warunki Zabudowy na blok 11 piętrowy - podobnej wielkości budynków w okolicy nie brakuje.
Gdyby obowiązywał plan , to dopuszczalne byłoby max. 6 pięter. 09:08, 21.06.2023


MariaMaria

15 3

Plan zmienia nasze ciągi pieszo-jezdne o szerokości 3 m na drogi wewnętrzne o szerokości 10 m.
Ciągi pieszo-jezdne to teren otoczony zielenią i wysokimi drzewami, który służy do spacerów dla osób starszych (często o kulach lub przy chodzikach) i mam z wózkami, tu nasze dzieci uczą się jeździć na rowerkach lub rolkach. Tu jest również plac zabaw dla dzieci. To wszystko zostanie zniszczone. Koniec zielonego Ursynowa - północnej strony ul. Ciszewskiego. 13:36, 14.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JacekJacek

3 7

Zrozum kobieto, że szerokość drogi to nie tylko jezdnia! To też pas zieleni, chodnik, parking. Tu się nic nie zmieni, przeczytaj dokładnie artykuł. 18:24, 14.06.2023


MariaMaria

10 5

Odnośnie parkingów, to mieszkańcy zgłosili swoją uwagę. Wysokość zabudowy do 6 m i nie więcej niż dwie kondygnacje, przy czym pierwszą kondygnację należy zrealizować jako zagłębioną z wykorzystaniem istniejącego obniżenia poziomu terenu. Pobudować takie parkingi po lewej i prawej stronie ul. Jastrzębowskiego i problem z parkowaniem zostanie rozwiązany. Mieszkańcy (szczególnie Ci, którzy maja taki parking 20 metrów od okna sypialni) absolutnie nie chcą parkingu o 3 kondygnacjach. Większe parkingi to większa emisja spalin. Niestety na sesji Rady Dzielnicy nikt z radnych nie poruszył tego tematu. Zastanawiające jest dlaczego parkingi "Parkuj i jedź" przy ul. KEN stoją prawie puste? 13:57, 14.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

OdynOdyn

27 4

Ursynów jest już w tej chwili blisko limitu wydolności infrastrukturalnej. Kto ma dziecko w szkole/przedszkolu, to chyba to widzi. Każdy, kto stoi w kolejce na poczcie i korku pewnie też. Dokładanie nowej zabudowy jedynie pogorszy tę sytuację. Przecież infrastruktury do obsługi nowych mieszkańców nie przybywa. Oczywiście ludzie muszą gdzieś mieszkać, ale jest też tak, że przestrzeń i infrastruktura nie są z gumy. Ursynów ma też tego pecha, że częściowo przejmuje obsługę Wilanowa, dzielnicy stosunkowo ubogiej w infrastrukturę publiczną, nie wspominając już o tak zwanym Zielonym Ursynowie, gdzie w ogóle jest kiepsko. Dokładanie kolejnych bloków to jest ślepa strategia. 14:23, 14.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

NikkoNikko

4 5

Kurczę, zawsze myślałem, ze ludzie chcą planów. Przecież lepsze plany niż jakieś deweloperskie patologiczne pomysły. 16:47, 14.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

KlickKlick

4 3

Chyba że te plany zawierają deweloperskie patologiczne pomysły. A to ostatnio widać norma... 09:51, 15.06.2023


JacekJacek

6 1

Mieszkańcy osiedla, którzy brali czynny udział w konsultacjach i wypracowaniu rozwiązań wczoraj przecierali oczy ze zdumienia jak łatwo można dać się zmanipulować radnym czy też tzw. "działaczom społecznym", którzy udają, że nie rozumieją tłumaczeń projektantów. Wczorajsza dyskusja na sesji to był tani teatr w postaci przedwyborczego tańca tych panów i kompletnie ogłupionych przez nich mieszkańców. Dobra lekcja na kogo nie głosować. 18:09, 14.06.2023

Odpowiedzi:2
Odpowiedz

KlickKlick

1 3

Proszę mówić za siebie a my już dobrze wiemy na kogo nie głosować. Opinia mieszkańców osiedla wyraźnie wybrzmiała na sesji a po Pana komentarzu to widzę że chyba właśnie Pan dał się zmanipulować i "ogłupić" projektantom oraz burmistrzowi. 09:53, 15.06.2023


JacekJacek

2 4

Do Marii: mieszkańcy osiedla to nie tylko ci, którzy krzyczeli na sesji. To również ci, którzy poświęcali czas na udział w konsultacjach i śledzili prace nad planem. Dlatego nie macie prawa mówić, że wasz niezadowolony głos jest głosem wszystkich mieszkańców. 17:35, 15.06.2023


polpol

3 3

Politycy....................
Czy to z lewa,czy to z prawa........................
Każdy jeden ,to większy,lub mniejszy cwaniaczek 06:03, 15.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

unicornunicorn

4 1

Jeśli w planie jest wpisany 3 parking, to powstanie parking 3-poziomowy, a nie dwu.
Jak w planie jest wpisany 10 m ciąg pieszo-jezdny, to w końcu taki powstanie.
Mówienie o woli mieszkańców to bzdura, każdą okazję by wydać więcej nie swojej kasy trzeba wykorzystać. 08:28, 15.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

KonKon

2 10

Sprzedawac dzialki i budowac wysokie bloki i jeszcze raz bloki. Nie zgadzam sie na prezenty z mojej kieszenie w postaci krzakow przed oknem! Parking i psi *%#)!& pod oknem od 30 lat nie oznacza, ze tak bedzie do konca waszego biednego zycia. Burmistrzu, sprzedaj ta ziemie drogo ! 13:22, 15.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JanJan

3 1

Nie histeryzuj, to nie twoja kieszeń. Burmistrz jak by mógł, już dawno by sprzedał. To są grunty Spółdzielni, w użytkowaniu Spółdzielni, albo sporne. Tam gdzie jest ustalona własność prywatna już dawno są wnioski o wuzetki, lub stoją nowe plomby betonowe. 16:03, 15.06.2023


RaRa

10 4

komentarz burmistrza że dojeżdża rowerem lub komunikacja. Starsi schorowani też tak mają robić? 17:22, 15.06.2023

Odpowiedzi:1
Odpowiedz

JanJan

1 2

Ale naprawdę mu uwierzyłeś? 13:47, 16.06.2023


Twój nickTwój nick

10 1

Proponuję aby pan Burmistrz przyjeżdżał metrem w godzinach szczytu, albo spróbował parkować poza parkingiem urzędu. Może wtedy bardziej zrozumie mieszkańców 22:17, 15.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

Populizm?Populizm?

6 4

Spółdzielnia Stokłosy ma być zielona, czysta i bezpieczna. Nie chcemy nowych bloków na NASZEJ ziemi. Prezes Berliński ma się zająć regulacją stanu prawnego naszych mieszkań. To nie jest populizm. Nie chcemy dogeszczania. Szkoła, przedszkola, parkingi wszystko to jest już obłożone maksymalnie. Każda nowa inwestycja obniży nam jakoś życia i wartości naszych mieszkań. Ludzie lubią Stokłosy bo jest zielono i jest Dom Kultury i Szkoła blisko i metro. Spółdzielnia chce zabudowywać nam osiedle i zlikwidować nasz Dom Kultury(tak tak, zachęcam do lektury nowego statutu). Spółdzielnia nie działa w naszym interesie. 08:44, 16.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

MariaMaria

0 1

Do Jacka. Odnośnie szerokości drogi min.10m. Proszę przeczytać projekt miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego par. 26. ust 2 pkt 2. Czy tam jest napisane w tym: pas zieleni i jakiej szerokości, chodnik i jaka ma być jego szerokość oraz parking o jakiej szerokości i długości. Proszę również spojrzeć na plan, gdzie droga wije się jak wąż, biegnie również wokół placu zabaw. Artykuł niestety bardzo ogólnie opisuje ten problem.
21:37, 16.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

CelinaCelina

0 2

Więcej betonu plizzzz 22:23, 19.06.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%