Park im. Jana Pawła II to prawdziwy zielony azyl na Północnym Ursynowie. Charakterystycznym punktem jest fontanna, w której latem pluskają się dzieci. Od lat chełpi się też zadbaną, dopieszczoną roślinnością. Do tej pory wydawało się, że jest to miejsce dla wszystkich. Według naszej czytelniczki ostatnio proporcje się zachwiały. Publikujemy jej list w całości. A jakie jest Wasze zdanie na ten temat?
Mieszkam na Ursynowie od 40 lat, pamiętam jak w miejscu parku była łąka, na której rozstawiało się wesołe miasteczko. Z radością patrzyłam później, jak powstawał park, a w nim sadzono piękne drzewa i krzewy.
Od kilku lat obserwuję, jak na trawniku przed kościołem są sadzone krokusy. Małe cudeńka, zwiastuny wiosny! Kiedy codziennie tamtędy spaceruję patrzę, jak wychylają z trawy „główki”. Niestety ten piękny widok może nie potrwać długo!
Parkiem zawładnęli psiarze! Nie mówię, że nie sprzątają, bo raczej widzę ich z torebkami, ale jak bardzo trzeba być bezmyślnym, że rzucać psu piłkę prosto w kwiaty? I jeszcze się dziwić, kiedy zwróci się uwagę, że park do nie wybieg.
Raz kiedyś powiedziałam dwóm starszym kobietom, że ich pieski właśnie zadeptują kwiaty... Spojrzały na mnie jakbym urwała się z choinki. Psy zabrały, ale nie wiem czy wzięły sobie do serca to co mówię...
Żeby nie było, ja naprawdę kocham psy i sama je miałam. Rozumiem, że muszą się wybiegać, ale na Boga! Są do tego inne miejsca, a nie trawnik z sadzonkami. Tuż za parkiem jest górka, wolna przestrzeń. Nie można tam rzucać piłki?
Druga kwestia to dzieci, które muszą w związku z inwazją psów, chodzić w parku za rękę. Nie ma mowy, żebym puściła wnuczkę, kiedy prosto na nas leci wielki owczarek. Co mi po zapewnieniach pana „że niegroźny”? Pies w parku powinien być na smyczy! Dziecko się boi, a to przede wszystkim dla niego jest ten park.
Na pewno posypią się u Państwa głosy w obronie psiarzy... Ale proszę przytoczyć mój głos w obronie ciężkiej pracy poświęconej na zasadzenie setek kwiatów, które potem cieszą oczy wszystkich oraz dzieci, którym psy w parku zabierają swobodę zabawy.
Ewa
mieszkanka Ursynowa
********************************************
Zamieszczony tekst jest osobistą opinią autora. Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za powyższe stwierdzenia. W dziale "Opinie" lub "List czytelnika" publikujemy stanowiska mieszkańców i instytucji, które wnoszą cenne uwagi do debaty na dany temat. Zachęcamy do komentowania i nadsyłania własnych opinii: [email protected].
[ZT]11635[/ZT]
lol08:54, 23.02.2019
To chyba list od jakiejś niezłej dewoty, jaki sens takie coś publikować?
Ursynowianin09:09, 23.02.2019
Zgadzam się całkowicie z oburzona mieszkanką
JAR12:07, 23.02.2019
KUP SOBIE PSA TO NIE BEDZIESZ OBURZONY.HEJ
mmrr22:08, 24.02.2019
JAR, tak i to wiekszego i puszczaj go tam gdzie chodza psiarze i niech pogania ich pieski to zaraz zaczna narzekac, ze swoich pupili wolno puscic nie moga;).
Rozumny09:18, 23.02.2019
A skąd ten pomysł że park jest przede wszystkim dla dzieci? Jest tak samo dla dzieci, jak dla biegaczy, seniorów i psiarzy. Tyle że psiarze są w nim codziennie, niezależnie od pory roku, dnia i pogody, a reszta przychodzi jak akurat się zrobi ładnie.
Co nie zmienia faktu, że wszyscy, psiarze też, mają obowiązek o niego dbać. Psiarze sprzątać kupy i nie niszczyć rabat. Dzieci nie srać w krzakach i się nie drzeć do bólu, młodzież nie tłuc butelek itd.
Gaba09:38, 23.02.2019
To idąc tokiem rozumowania "Rozumnego" uchylmy też np. zakaz wstępu piesków do Łazienek? I wtedy będzie wszystko dla wszystkich..
Kik12:29, 23.02.2019
A mnie przeszkadzają na przykład drące się w niebogłosy dzieci i za Chiny nie zrozumiem mamuś, które nic z tym nie robią!!!! Nie można posiedzieć spokojnie w parku z książką, bo zaraz się któryś pruje.
Chudini13:20, 23.02.2019
Dokładnie, się przewraca w głowach przewraca
xx15:51, 23.02.2019
dokladnie, dla dzieci sa place zabaw i tam nie powinno sie wprowadzac zwierzat,
a mamuski i babki nie wysadzac pociech gdzie popadnie
Mira22:12, 24.02.2019
Proste, dziecko nikogo nie ugryzie, nie zabije, a pies, tym bardziej duzy, moze z latwoscia zaatakowac czlowieka lub inne zwierze (co z prawami kociarzy i wlascicielami malych pieskow??). Kiedy pies jest spuszczony ze smyczy i bez kaganca to potrafi sie oddalic od wlasciciela na dziesiatki metrow wiec jezeli dojdzie do ataku, to wlasciciel moze nie zdazyc zareagowac. Pozatym psy moga byc wspaniale i kochane, wychowane cudnie, ale to wzgledem wlasicicieli i nigdy nie wiadomo czy taki pies nagle nie uzna obce dziecko za intruza lub malego szkodnika, a bedac z daleka od wlasciciela moze sobie pozwolic na atak. Dla psiarzy powinny byc specjalnie ogrodzone, wydzielone wybiegi w parkach i problem bylby z glowy. Mowienie, zeby ludzie sie dostosowali do psow biegajacych zupelnie wolno, to tak jak mowienie kobietom, zeby zaakceptowaly ryzyko gwaltu gdy wychodza samotnie na miasto - nie, to nie ofiary nalezy ograniczac, ale potencjalnych oprawcow.
bolo09:23, 23.02.2019
jakiś czas temu znajoma z osiedla zaprosiła mnie do siebie na kawę, rozmawiałyśmy i zwróciła mi uwagę, że sąsiedzi na górze hałasują, wydało mi się to dziwne bo słyszałam jakiś pojedyńczy głos i stuknięcie krzesłem, po czym oznajmiła mi że będę świadkiem w sądzie ich awanturniczego zachowania, odmówiłam, ale ona nęka tych sąsiadów nieustannie, są ludzie którym wszystko wokoło przeszkadza
m...09:37, 23.02.2019
Co ma "piernik do wiatraka"?
Gaba09:31, 23.02.2019
Pani Ewa zapomniała jeszcze dodać o pieskach przesiadujących na ławach (a nie obok, ani w pobliżu) wraz ze swoimi właścicielami. I to nie żart.
Mieszkanka z Herbsta10:47, 23.02.2019
Pamiętam, że kiedyś był zakaz wprowadzania psów dl parku ale wtedy w miejscu gdzie obecnie stoi budynek (jakiś sklep, biuro) był oznakowany wybieg dla psów. Rzadko chodzilam tam z moim Bejem. Nie przepadałam za tym miejscem bo wtedy nie było w zwyczaju sprzatac po psie i w efekcie cały teren był równo pokryty odchodami.
misi22:15, 24.02.2019
Tak powinno byc i dzis. Pies to zwierze i wiekszy zwierzak jezeli sobie cos ubzdura to nie pomoze, ze moj piesek przeciez taki dobry byl. Rany po ugryzieniach sie zle goja i po co male dziecko ma byc wystawiane na ryzyko traumy na cale zycie, bo jakis psiarz nie spodziewal sie, ze jego pies moze byc agresywny wzgledem obcych ludzi?
Ena11:19, 23.02.2019
Jak zwykle w Polsce - wszystko albo nic. Wystarczy zakaz spuszczania psów ze smyczy w obrębie parku (oraz - co przydałoby się wszędzie - absolutne egzekwowanie obowiązku sprzątania).
eliza11:46, 23.02.2019
To zróbcie wreszcie park dla psów. Właściciele psów też płacą podatki a zwierzęta muszą się gdzieś wybiegać. A dzieci to nie można puszczać w parku ze względu na szalejących rowerzystów ( mimo zakazu ).
Kasia Kwiatkowska13:21, 23.02.2019
Taki park od 2 lat istnieje dwie stacje metra dalej przy Gorce Kazurce. Duzy teren ogrodzony na ktorym psy moga wybiegac sie do woli. Obok silownia dla doroslych. Skorzystac moze cala rodzina posiadajaca psa. Takze podatki psiarzy nie uda tylko na kwiatki w parkach ale tez na potrzeby ich pupili
Stańczyk11:54, 23.02.2019
Park jest miejscem ogólnodostępnym, więc chodzą po nim zarówno psiarze matki z dziećmi i mohery.
inka13:26, 23.02.2019
oczywiście że dla wszystkich, ale zasady obowiązują też wszystkich
ja23:18, 24.02.2019
tak jest !! co by było gdyby ???? bąk też może oszukać !!! nawet człowieka, i co wtedy!!!???
JAR12:03, 23.02.2019
NO COZ.TA PANI CZYTELNICZKA MYŚLI ,ŻE TEN PARK JEST TYLKO DLA NIEJ.ZAPOMNIAŁA ,ŻE PUKI CO JEST TO DEMOKRATYCZNY KRAJ I LUDZIE MOGA TAM CHODZIC Z PSAMI TAM GDZIE CHCĄ I JEJ NIC DO TEGO.JAK JEJ SIE NIE PODOBA ŻYCIE W MIEŚCIE TO NIECH SIE WYPROWADZI NA WIEŚ TAM MOŻE BĘDZIE MIAŁA DUZO MIEJSCA DLA SIEBIE.A TAK NA MARGHINESIE NIE PRZESZKADZAJĄ JEJ SZALEJĄCY NA ROWERACH PO TYCH ALEJKACH???,BO MNIE PARE RAZY BY JUŻ ROZJECHALI.JA WIEM JAK JEST BO MIESZKAM W BLOKU I KAŻDEMU COŚ PRZESZKADZA W PARKACH TEZ CO WIDAĆ ALE DO WSZYSTKIEGO TRZEBA MIEĆ DYSTANS BO TO JEST ŻYCIE.
Pies12:09, 23.02.2019
Sam się wprowadź na wieś, pies na pewno się wybiega a jak zrobi kupę to nie trzeba sprzątać
inka13:24, 23.02.2019
Nie może być tak że zwierzęta są ważniejsze od ludzi
Pies ma być na smyczy
SHTDog12:07, 23.02.2019
...przerabiałem to na Bielanach, w każdym parku, na każdym skwerku tysiące gówien, młode drzewka i narożniki budynków wypalone psimi szczynami. W zimę z okna miałem "piękny" widok na trawnik pokryty śniegiem i psim gównem. Nieraz dzieciak przyniósł niespodziankę na bucie do domu po spacerze w parku. Całe szczęscie, że wyniosłem się na wieś i tu każdy pies sra na swojej posesji.
LIberator 22cm09:04, 24.02.2019
wyniosłeś się z powrotem na wieś 3/4 wieśniaków wraca na wiochę z frustracjami
SHTDog13:14, 25.02.2019
Uuu... Pan ~Liberator 22cm jest tym wieśniakiem, co to miasta trzyma się jak psia kupa trawnika, bo wie, że 3/4 jego ziomków wróciło na wiochę w niesławie. Dom na wsi kupiłem - chłopcze. A wynieść z powrotem to się mogę do miasta.
Pipi12:14, 23.02.2019
Do SHTDog: drogi Panie, życzę Panu parków bez psów, drzew bez hałasujących ptaków i łąk bez owadów :) Po co to wszystko na świecie... przecież człowiek i jego koniec nosa jest najważniejszy. Pytanie tylko jak długo przetrwa...
SHTDog12:40, 23.02.2019
Szanowna Pani. Posiadanie psa w mieście niesie za sobą pewne obowiązki. A skoro na trawnikach leży tyle psich odchodów to znaczy, że właściciele się z nich nie wywiązują. I proszę nie sugerować mi niechęci do drzew, ptaków i owadów, bo właśnie dlatego mieszkam na wsi.
inka13:22, 23.02.2019
to nie znaczy że ludzie mają nie czuć się swobodnioe bo psy ,,, co z tego że pies wg zapewnień włąściciela nie gryzie ,ale moze wystraszyć
Inka13:28, 23.02.2019
MOŻE PRZESTAŃMY PORÓNYWAĆ LUDZI DO PSÓW
ja pier... nicze14:04, 23.02.2019
Swoja droga niezla nazwa tego parku. Mozna by dodac: najswietszego santo subito niepokalanego poczecia.
Pimpuś Sadełko14:14, 23.02.2019
pełna zgoda, niech w końcu posypią się mandaty dla właścicieli psów, to szybko nauczą się sprzątać po swoich pupilach i chodzić z nimi na smyczach i z kagańcem !!!!
tylko nie mandaty po 50 złotych, a raczej po 300 złotych!!!!!
banda tępaków z psami męczącymi się na 50 czy 80 metrach
Zniesmak14:19, 23.02.2019
Tępaku, w tekscie wyraźnie napisano, że sprzątają. Swe frustracje lecz u specjalisty, nie na forum internetowym.
owczarek23:46, 23.02.2019
Wow, ile jadu, może czas zasięgnąć porady specjalisty? Bo za chwilę zaczniesz gryźć i wlepią ci mandat, najlepiej za 300 Złotych!!!
aqq07:51, 24.02.2019
Zniesmak-w tekście napisano,że sprzątają ,ale w życiu już inaczej to wygląda,a więc nie do koń ca masz rację-a moż ty jesteś tępakiem i swoją tempotę powinieneś leczyć??
Ooooo!08:36, 24.02.2019
Pimpuś , a karabin chcesz?
mariocik121:32, 24.02.2019
Nie ma już takiego przepisu.
Europejczyk15:43, 23.02.2019
Faktycznie za często właściciele psów spuszczają je ze smyczy. Zwrócenie uwagi skutkuje agresją właściciela psa, nawet jeśli następuje po ataku czworonoga. Miałem niedawno taką sytuację, dzwoniłem na policję kilkakrotnie w ciągu pół godziny, powiedzieli że przyjadą, ale za każdym razem dawali mi do zrozumienia, że mają mnie gdzieś. Kultury w Polsce brak wszędzie, nawet na policji. Dziki kraj.
kpt. Arianator16:36, 23.02.2019
To co robią czasami właściciele psów to jest czasami jakiś dramat (jak to mawiał klasyk). I to niezależnie, czy w mieście, na wsi, czy w górach. W miastach idą z psem na spacer (czytaj puszczają go wolno, a sami są kilometr od czworonoga). Na wsiach wypuszczają na wieczór z gospodarstw i nie można bezpiecznie przejść się, bo zaraz jakiś wilczur będzie na Ciebie szczekal. Często te psy, jak to stworzenia stadne, skrzykuja się tworząc coś na wzór gangu. A w górach bace puszczają psy, by pilnowaly owiec sami będąc daleko od nich. A te psy później atakują turystów na szlaku. Nie mówię, że wszyscy właściciele psów tak
postępują. Najgorsze, że służby nic z tym nie robią. Co z tego, że zwiększa kary za puszczanie psa bez smyczy jak nikt jej nie egzekwuje. Przywalili by mandat jednym i drugim, a następni by się pilnowali. Już były przypadki, że psy zagryzaly dzieci lub koty. Ale oczywiście psiarze będą mówić, że nie wolno pieskom odbierać wolności.
owczarek23:43, 23.02.2019
Nie ma rasy wilczur, kapitanie. Te skądinąd bardzo mądre psy to OWCZARKI NIEMIECKIE. Warto zapamiętać, żeby nie wyjść na nieuka następnym razem, znawco psów.
psiPARK.pl19:23, 23.02.2019
Przy tego typu publikacjach zawsze zastanawia nas, dlaczego tak trudno o porozumienie przy sprawach związanych z psami. To nie psy są problemem, lecz brak kultury i poszanowania innych. Nie dotyczy to tylko opiekunów psów. Dlatego pamiętajmy:
✅ Dbajmy o czystość i sprzątamy - po psie, po sobie, po dziecku
✅ Dbajmy o dobre samopoczucie innych - nie straszmy ich psem czy naszym zachowaniem, takim jak np. nagłe najechanie rowerem na ścieżce dla pieszych, nie męczmy innych hałasem
✅ Dbajmy o nasze otoczenie i o zieleń - nie niszczmy jej przez kopanie naszego psa czy parkowanie pojazdów na trawniku
Sigul22:46, 23.02.2019
Mnie jak ktos zwraca uwage, ze pies bez smyczy, albo, ze nie sprzatam, to ide dalej bedac gluchym na wolania. Polacam ta metode, skutecznosc 80%.
aqq07:46, 24.02.2019
na takich mam gaz pieprzowy.I pies i właściciel długo pamiętają
waldek10:53, 24.02.2019
jakbyś trafił na mnie , to byś to gówienko sprzątną. Długo byś potem w domu gębę z niego szorował...
Sigul12:10, 24.02.2019
czyli miescicie sie w 7% ktorych oskarzylbym o napasc, czekam na zgloszenie sie pozostalych 13%
Ter19:39, 24.02.2019
Uwazaj , zebys nie dostał swojego psa kupa w maske , tempaku
Sigul20:13, 24.02.2019
:*
Umililiscie mi niedziele w robocie :)
btw nie mam psa :D
veto23:13, 23.02.2019
Mam pytania :
1. Czy dzielnicowi zarządcy dopuszczają by mieszkańcy dzielnicy mieli psy ?
2. Gdzie mieszkańcy Stokłosów , czy Imielina mają te psy 3 razy dziennie wyprowadzać na spacer ?
Brakuje takiego miejsca , bo każdy skrawek ziemi zajmują budowle i samochody.Dobrze, że prywatnie mieszkańcy nasadzają wokół swoich posesji rośliny i drzewa. Bo przy obserwowanych tendencjach inwestycyjnych dzielnicowego urzędu dojdzie do tego , że rośliny będziemy oglądać w specjalnych parkach, po wykupieniu biletów.
Dembow21:21, 24.02.2019
Nie przesadzaj stary Ursynów nie jest wcale tak zabudowany. Aby pis się wylatał masz kopę cwila a nie Park przy kościele. Nikt nie mówi abyś z psem nie wychodził tylko aby każdy sprzątał po swoim pupilu. Park przy kościele nie jest wybiegiem dla psów dużo roślinności. Przecież na zdrowy rozum nie będzie latał po alejkach.
Propozycja23:33, 23.02.2019
Dlaczego ta pani tak nie lubi zwierząt? A wrzeszczące i tratujące trawniki bachory jej nie przeszkadzają? Straszny człowiek. Może odwrócić sytuację i grodzić miejsca zabaw dla ludzkich małych wrzaskunów, wtedy pozostali będą omijać te miejsca szerokim łukiem, będzie ok i dla wszystkich bezpieczniej. Starsi ludzie i psy odetchną z ulgą.
Kronik23:53, 23.02.2019
Skąd tyle nienawiści do dzieci? Ta Pani wcale nie pisała z nienawiścią o psach, za to Ty plujesz jadem. Niestety to raczej Ty wydajesz się strasznym człowiekiem.
Clil06:14, 24.02.2019
Kiedy 500 plus dla właścicieli psów? Utrzymanie psa kosztuje
Naczelny Psychiatra07:00, 24.02.2019
Pies ma byc na smyczy w miejscu publicznym.Jak nie 500zl. mandat i problrm znika.Tak jest w USA...pies na smyczy a jak nie to mandat i do sadu.Ludzie dostali p....dolca,za psa zabiliby czlowieka.
wroki10:03, 24.02.2019
warszawskie rozporzadzenie natopozwala, gratluje wyboru
babcia 07:51, 24.02.2019
Po pierwsze nie jestem przeciw zwierzetom..ale sprzatac po wlasnym pupilku MUSICIE,kto wg Was ma to robic?/torebka wreku to nie znaczy jeszcze ze sie sprzata.. czasem wystarczy tylko sie odwrocic na chwile a wlasciciel juz znika z pusta torebka,, po zimie chodniki i skwerki wygladaja jak wychodek dla psow..tak wyglada sprzatanie i dbanie o wlasne zwierzeta,nie ma co ukrywac sie za chwalebna rola opieki nad zwierzetami,,to wstyd ze pies jest wazniejszy od dziecka,ktore musi przygladac sie jak pies zabawia sie w piaskownicy,Kazdy ma wlasciwe miejsce,a jesli sie nie podoba to prosze sie wyprowadzic na lono natrury,tak wolno i swobodnie,,,,,,panie i panowie z pieskami
Rysio09:13, 24.02.2019
Właściciele psów byli w tym miejscu zawsze to cywilizacja zmieniła to miejsce w park zrobiła nasadzenia kwiatów których teraz ludziom szkoda
Dlaczego mam się izolować z psem i wyprowadzać go coraz dalej od domu? Ldlaczego zezwalacie kochani sąsiedzi na budowę kolejnych bloków na terenie na których mógłby powstać teren zielony czy płac zabaw Czy tego problemu nie zauważacie ze deweloperzy zabudowują nasza wolna przestrzeń ? To nie psy stanowią problem ale nasze zgody na zabudowę terenów zielonych jest ich coraz mniej Otwórzcie kochani sąsiedzi oczy i rozejrzyjcie się wokół a jak nie to zapytajcie starszych jak wyglądała okolica dwadzieścia lat temu wtedy pieski nikomu nie przeszkadzały
Ursyniak10:04, 24.02.2019
Jakby mieszkańcy mieli cokolwiek do powiedzenia w tym temacie. To rxądzący Ursynowem od lat POwcy tak nas zabudowują.
MirekB111:25, 24.02.2019
Mam psa 16 lat. Wychodzę z psem na torowisko i raczej odludnione-uboczne miejsca. Mam dom na dość sporej działce i coś tam zielonego nasadzamy. Ale też widzę innych, którzy mając może mniej zasobów kupują małe działki i dość ściśle zabudowują przestrzeń. Uzbrojenie terenu kosztuje i ktoś za to musi płacić.
osądzenie po której stronie jest więcej racji - to trudne. Ale można starać się tak żyć, aby innym być jak najmniej uciążliwym.
Rysio14:46, 25.02.2019
do ~Ursyniak - Mieszkańcy mają bardzo dużo do powiedzenia w zakresie planu zagospodarowania przestrzennego bez względu na to która partia rządzi
ja09:34, 24.02.2019
Wyniosłem się z Ursynowa już ponad dekadę temu. Mieszkam na wsi, jeszcze takiej prawdziwej z kurami za płotem u sąsiadów, do niedawna odwiedzała nas krowa zza miedzy. Od początku mamy psa i jedynym miejscem gdzie pies łazi bez smyczy jest moje własne podwórko.
pietro43422:25, 24.02.2019
a krowa nie sra ci na drogę
Morisa10:17, 24.02.2019
Bardzo dobrze że biegają psy super, o psa trzeba dbać i o jego kondycję i psychikę też, co ma być pies zamknięty w bloku i zero biegu może szanowna Panią stara dupe zamknac w bloku i niech nie rusza się. Psy górą!!!!!!!!
Zdzicho10:27, 24.02.2019
To po co kupowałas psa do bloku jak jest zamknięty? Park jest dla ludzi i nie jest sralnią dla kundli.
waldzio10:50, 24.02.2019
Ja raz takiego jak ty, przyłapałem ,jak jego piesek srał na chodnik. Nie wdając się w dyskusję, bo po mordzie było widać, że to taki młot jak ty, kazałem sprzątnąć. na agresje zastosowałem popularny chwyt i gościu gębą rozmazał to jego ukochany piesek zostawił.Tylko taka nauka do was dotrze.
Set19:36, 24.02.2019
Tempa jestes
Zdzicho10:26, 24.02.2019
Ta Pani ma 100% rację.
Ch...j mnie obchodzi, że piesek jest zamknięty w mieszkaniu w bloku i pozniej chce mu sie wybiegac. Park jest dla ludzi, a nie sralnia dla zwierząt - to nie kloaka żeby na trawę piesek walił kupy. W kupach są bakterie, pasożyty i trawa nie urośnie,dlatego powinien być zakaz wyprowadzania do parku zwierząt.
Lu22:08, 24.02.2019
Pani autorka zaznaczyła, że właściciele po psach sprzątają, ona ją po prostu serce boli, ze biegają
XsiążęPan11:03, 24.02.2019
Może trochę tolerancji i przyzwoitości ze strony właścicieli psów. Piszę jako były podwładny 3 psów. Moje psy robiły co chciały, ja robiłem to co powinienem. W miejscach publicznych sprzątałem g., Nie jestem jednak zachwycony gdy poruszając się po ścieżce specjalnie przez siebie zrobionej jako dojście do przystanku (w centrum 3 lub 4 pod względem wielkości miasta w Polsce, rządzonym do niedawna przez rzekomo najlepszego prezydenta nie da się dojść ulicą do przystanku (ze względu na kałuże i błoto, stąd prywatna ścieżka przez gąszcz nawłoci) musimy przechodzić między psimi kupami sąsiadów. Nie ma już dzików (w szczycie, pod płotem było ok. 50), są dwie sarny, dumnie kroczące bażanty, na utrzymaniu stado przynajmniej ze stu wróbli, kilka sikorek i zmieniające się sezonowo stada innych ptaków. Pies swoje prawa ma ale właściciel powinien spełniać swoje obowiązki, to tyle i tylko tyle
emcia13:15, 24.02.2019
A z jakiej to racji z moich podatków mają być budowane kolejne place zabaw dla dzieci i stale reperowane ścieżki rowerowe. Właściciele psów też płacą podatki i należy im się trochę zieleni . Jest dużo starszych ludzi dla których jedynym przyjacielem jest pies, żeby nie byli samotni. Dzieci im się drą pod oknami, parkujące samochody smrodzą spalinami, że nie można już oddychać , a wy się psów czepiacie. !!! Zajmijcie się lepiej smogiem i wywaleniem samochodów z małych uliczek.
Ona13:25, 24.02.2019
Tylko że te wrzeszczące dzieci też kiedyś będą pracować i płacić podatki, a Twói piesek nigdy nawet grosza do tego trawnika nie dołoży.
ursynowiankaaa15:44, 25.02.2019
No patrz, a ja obecnie pracuję na ich 500+. Taka kolej rzeczy.
Pies16:07, 24.02.2019
Mi nie przeszkadzają psy tylko ich kupy. No może te co wyją jak ich Pana niema w domu lub są agresywne... powinny być wyznaczone miejsca dla piesków tak jest np w Barcelonie. Ten park na Ursynowie to żenada, mały i nic tam prawie nie rośnie, powinno być więcej takich miejsc jak łazienki królewskie
Kuban18:44, 24.02.2019
Sluchaj stary pierniku co od 40 lat w oknie siedzi i patrzy jak drzewa w parku rosna,jakim pustym lbem trzeba dysponowac zeby takie bzury wypisywac.gowno obchodza mnie i wiekszosc ludzi te twoje kwiaty pod kosciolem,patrz zebys na cmentarzu miala swoje a nie sie cudzym przejmujesz.psy sa lepsZe niz ludzie a to ze w krzaki po pilke pobiegl?ciesz sie ze cie za dupe ta co ci na szyji urosla nieugryzl
Marian19:49, 24.02.2019
Jesteś zwyklym rumunem oczywiście nie ublizajac Rumunom.
Maria20:14, 24.02.2019
Ty stary nieudaczniku życiowy,zazdrościsz babce,która kocha przyrodę ,która wymaga porządku i dyscypliny.Ona marację,miernoto umysłowa
Gocha21:03, 24.02.2019
Kubań jesteś wyjątkowym dzbanem.
Jeżeli ktoś mieszka 40 lat na Ursynowie to mieszka od samego początku. Zna ten Ursynów jak własną kieszeń.
Nie wiem kim jestes, ale tak pisać wstydź się. Każdy ma prawo chodzić po alejkach w spokoju i szanować to co powstało to powstało z naszych podatków i ta pani miała prawo zwrócić uwagę. Kto nie szanuje dobra wspólnego ten sam siebie nie szanuje.
juw19:11, 24.02.2019
Przecież za psa chodzącego bez smyczy (niebezpieczny czy też nie) grozi mandat
5 tys. zł. Czy wreszcie ci co uchwalili ten przepis przyczynią się do jego egzekwowania ???????????????? Państwo Prawa czy bezprawia !
Pin22:33, 24.02.2019
Od 1.01.2019 już nie ma obowiązku wyprowadzania psa na smyczy.Proszę zaktualizować swoją wiedzę.Pozdrawiam.
ESz16:26, 11.03.2019
"Dopuszcza się zwolnienie psa ze smyczy (...) gdy jest oznakowany w sposób umożliwiający identyfikację opiekuna lub właściciela i właściciel lub opiekun sprawuje kontrolę nad psem" - taki zapis znalazł się w uchwalonym w czwartek( luty 2018) przez Radę Warszawy znowelizowanym regulaminie utrzymania czystości i porządku w Warszawie.
Leo19:41, 24.02.2019
Jak ktos trzy razy złamie przepisy , nieposprzata po psie albo pies biega samopas , nastepuje konfiskata psa .
olka19:50, 24.02.2019
Może jeszcze do uśpienia? Wystarczyłby mandat. Schroniska i tak sa już pełne. Czym zwierzę zawiniło? Jak można byc tak bezdusznym?
drobna sugestia09:35, 25.02.2019
do olka:
- Szkoda pieska, nie usypiać?
To może właściciela ... ?
Zofia19:18, 25.02.2019
To samo z niegrzecznym bachorem. I do domu dziecka.
zwierzolubna19:56, 24.02.2019
Sama mam owczarka niemieckiego i nie wyobrażam sobie, żeby go puścić luzem w parku miedzy ludźmi i dziećmi! Chodzę w odludne miejsca żeby się wybiegał. I całkowicie się z Panią zgadzam, że psy w parku puzczone luzem to nie jest dobry pomysł.
master20:08, 24.02.2019
zasrany wybieg
akryl20:26, 24.02.2019
Siedziałem rano na ławce i jadłem sobie śniadanie i przyszedł do mnie jakiś taki z pytaniem czy po sobie posprzątam ok 1,9 metra wzwyż a wyprowadził ratlerka na spacer warszawka Wola okolice Puławskiej na zapytanie czy posprzątał po psie już więcej mnie nie niepokoił. Ja po sobie posprzątałem . on nie ot warszawka. Jestem z poza
mariocik121:22, 24.02.2019
To nie ma nic wspólnego z tzw warszawską. Beznadziejny komentarz.
Zuska20:50, 24.02.2019
Puszczanie psów samopas jest nagminne. Mam córkę niepełnosprawna która boi się panicznie psów w wieku 5 lat wskoczył na nią owczarek.
Obserwuje właścicieli to jest horror co się dzieje puszczają je ze smyczy psy latają gdzie chcą, bo on nic nie zrobi, ale nie zrozumie jeden z drugim że ktoś się może być psa.
Mam Apel do właścicieli psów trzymajcie w miejscach publicznych parkach, alejach spacerowy osy na smyczy.
pietro43422:21, 24.02.2019
zapewne musi Pani kupić pieska i od szczeniaka niech córka sie z nim bawi . zobaczy Pani że zrobi to lepiw
ej obcowanie z psiakiem niż nie jedna terapia
mariocik121:21, 24.02.2019
Ooo muszę wpaść z moim Psiskiem!
szpetni ludzie21:52, 24.02.2019
mam chora corke mam strach w oczach jak widze czworonozne zwierze i to bez smyczy o bozeeeeee i to jest problem? smiechu warte jak swietoszki sie tu wypowiadaja. widac musicie sie do niczego tak na dobra sprawe przyjebac. widac ze media lekarze i politycy robia wam w mozgu sieczke. cywilizacja zmierza w dobrym kierunku.
magi22:07, 24.02.2019
Zupelnie rozumiem ta kobiete. Wlascicelom psow sie wydaje, ze ich pupile sa bezpieczne i kochane, ale nawet jezeli takie sa wzgledem wlascicieli, nie oznacza to, ze nie postapia kiedys instynktownie i np zaatakuja male dziecko, bedac dziesiatki metrow od bezradnego wlasciciela. Jezeli park nie ma specjalnie wyznaczonej strefy dla psow to psiarze powinni chociaz puszczac psy, ale z kagancem. Rodzicowi nie wystarczy zapewnienie wlasciciela psa, ze pies napewno nie ugryzie dziecka, skoro pies biega 100 metrow od wlasciciela i gdyby sobie cos ubzdural to zanim wlasciciel zareaguje to moze dojsc do tragedi, nie wspominajac juz o tym, ze nie kazdy wlasciciel to rosly facet, ktory bedzie mial sile odciagnac swojego psa. Proponuje w parku wydzielic ogrodzona strefe dla psow i niech tam sobie biegaja, a jak nie potrafia biegac bez gryzienia sie z innymi psami to tym bardziej nie powinny i teraz biegac wsrod ludzi. Ktos tu porownuje psy do dzieci, ale dziecko nikogo nie zagryzie...
szpetni ludzie22:14, 24.02.2019
nie no wolne zarty uwarzacie ze pies jest grozniejszy od czlowieka:D
właściciel Bubisia23:49, 24.02.2019
Zupełnie czym innym jest gryzienie się psów między sobą, a agresja wobec ludzi. Gdy ludzie żrą się między sobą nie znaczy, że zrobią krzywdę zwierzęciu. Chociaż przecież potrafią.
pietro43422:26, 24.02.2019
sami katolicy
Pin22:28, 24.02.2019
Jak dla mnie uderzające jest zdanie,że pani cieszyła się jak z łąki powstawał tam park...osobiście wolała ym łąkę...a nie substytut natury poprzecinany betonowymi alejkami...Swoją drogą-dzieci też potrafią szerzyć spustoszenie wśród roślinności więc też powinny być trzymane przy nodze.
:×22:52, 24.02.2019
Może powinniśmy też zrobić specjalne wybiegi dla dzieciaków,bo przez te małe kreatury moja znajoma musiała wymienić sobie wszystkie siekacze górne,ponieważ jadąc któregoś pięknego słonecznego dnia rowerem po ścieżcie rowerowej,musiała wykonać manewr,który pozwolił uniknąć potrącenia "usłuchanego","grzecznie idącego" berbecia...szkoda tylko,że gnój miał w czterech literach nawoływanie mamuni...która poźniej robiąc słodkie zarośnięte doczepianymi rzęsami 1:1 oczy bardzo przepraszała...i ttle co mamunia zrobiła i tak się poczuła do naprawienia swojego błędu wychowawczego...
Mateo01:14, 25.02.2019
Z dziećmi analogicznie jak ze zwierzętami. Jak opiekunowie mają rozum i potrafią żyć w społeczeństwie to problemu nie. Jak opiekunowie to roszczeniowa mentalna patola to jest jak jest.
karol10:30, 25.02.2019
Jak znajoma ma sieczkę pod sufitem to niech z domu nie wychodzi. Nie jest trudno przewidzieć co się będzie działo mając na swojej drodze: dzieciaka, gościa z ehulajnogą, albo dziunię z telefonem.
Jan10:57, 25.02.2019
Za dziecko odpowiada rodzic. Z powództwa cywilnego można dochodzić odszkodowania, a nie silić się na ironię na forum.
Jaro22:53, 24.02.2019
Po raz kolejny artykuł, żeby clicków nastukać... Wiadomo z góry, co będzie się działo. Gównoburza (nomen omen) gwarantowana. To samo o rowerach. A jak jest? ZASADY WSPÓŁŻYCIA SPOŁECZNEGO. I empatia. A póki co mamy takie coś: nie zgadzam się z Tobą, to spróbuję Ci dowalić. Jakkolwiek. Ogarnijcie się ludzie... Pozdrawiam
Mateo23:06, 24.02.2019
Przecież to jest nagminne. Jeszcze pół biedy jak zwierzaki faktycznie są niegroźne, a właściciele mają odrobinę oleju w głowie. Jednak tak jest nie zawsze. W parku Skaryszewskim byłem świadkiem jak puszczone pieski rzuciły się z zębami na buszujące pod drzewami wiewiórki, a właściciele mieli to w dupie, że ich zwierzęta są agresywne. Na Mokotowie słyszałem, jak na jednym skwerku, biegający sobie swobodnie duży pies zagryzł innego pieska, który z kolei kręcił się przy swoim właścicielu. Byłem też świadkiem jak młoda dziewucha rzucała piłkę swojemu psu prosto w wymurowany klombik, i miała z tego olbrzymi ubaw. Nie generalizując - są ludzie i taborety, niestety bez ujednolicenia przepisów, które dotkną też tych pierwszych, nie da się zrobić porządku z matołami z drugiej grupy.
ESz16:19, 11.03.2019
W Warszawie przepisy są uregulowane. "Dopuszcza się zwolnienie psa ze smyczy (...) gdy jest oznakowany w sposób umożliwiający identyfikację opiekuna lub właściciela i właściciel lub opiekun sprawuje kontrolę nad psem" - taki zapis znalazł się w uchwalonym w czwartek ( luty 2018) przez Radę Warszawy znowelizowanym regulaminie utrzymania czystości i porządku w Warszawie.
BumBum23:59, 24.02.2019
Zamiast polować na dziki, postawić myśliwego w parku i niech strzela do każdego puszczonego luzem zafajdanego burka. Potrójny pożytek, i dla dzikich zwierząt i dla bezpieczeństwa, i myśliwy może się spełnić.
MójNikc10:05, 25.02.2019
Gaz łzawiący skutecznie przegania psiarzy i ich śmierdzące kundle. Polecam i pozdrawiam.
Onet 12:56, 25.02.2019
Generalnie wolę Psy niż ludzi , a szczególnie te agresywne mamuśki z bachorami co srają pod krzaki , a jak zwróciłam uwagę to myślałam , że mamuśka mnie torba pobije . Jak wiocha przyjedzie do miasta to sra gdzie popadnie , a samochody to do klatek by wjechały . Gdzie te czasy gdzie wiochy na Ursynowie nie było oj wracajcie
anka8312:22, 26.02.2019
Dzieci w miejscu publicznym powinny być właśnie prowadzone za rękę. Puścić wolno można na ogrodzonym terenie. Przecież mogą uciec, zgubić się, wpaść pod samochód lub komuś zrobić krzywdę. Wymagacie tego od psów to stosujcie te same zasady również do dzieci.
Wina Tuska ;-)19:07, 28.02.2019
Czy psiarze z europy wschodniej wiedza, ze w cywilizowanych krajach placi sie podatki od psa a chodzenie z psem bez smyczy poza ogrodzonym terenem dla psow konczy sie wysokim mandatem ?
aa11:03, 23.04.2019
Za...ne chodniki, za...ne parki, za...ny kraj!
7 5
Nie ma sensacji to trzeba ją sztucznie stworzyć. Na Ursynowie to normalka że psy nie mają życia. Wszystkie trawniki ogrodzone płotkami a psy muszą się załatwić na chodniku, bo zanim dotrą do niogrodzonego skrawka jest za późno. Bachory za to bez przeszkód pokonują płotki i z dzikimi okrzykami taranują te rabaty i krzewy, zostawiając po sobie butelki, opakowania po słodyczach i chipsach. Dobrze że zmieniłam dzielnicę na przyjazną zwierzętom.