U zbiegu ulic Surowieckiego i Romera stoi dwupiętrowy dom z czerwonej cegły z zamurowanymi oknami. Gdy budowano bloki Ursynowa Północnego, korzystali z niego pracownicy Kombinatu Budownictwa Miejskiego „Południe”. Wówczas był pod adresem Pięciolinii 9. Aktualnie wisi na nim tabliczka „Romera 8a”.
Powtarzana na Ursynowie legenda głosi, że właśnie w tym zaniedbanym budynku mieścił się kiedyś komisariat milicji. Zaprzecza temu Zdzisław Goss, dawny komendant MO.
Powołanie Komisariatu na Ursynowie nastąpiło w 1979 roku. Pierwszym komendantem był Andrzej Dobrzyński, a jego zastępcą Włodzimierz Tunicki. W 1981 roku zostałem powołany na komendanta. Moim zastępcą został Tadeusz Branicki
- wspomina Zdzisław Goss.
- Gdy obejmowałem funkcję, było nas dwudziestu trzech. W tym czasie na Ursynowie mieszkało już 65 tysięcy osób. W dniu mojego odejścia było już pięćdziesięciu milicjantów, a w Natolinie powstał kolejny komisariat - dodaje.
Pierwsza siedziba komisariatu MO mieściła się przy ul. Pięciolinii 7, czyli w bloku obok czerwoniaka.
- Spółdzielnia Budownictwa Mieszkaniowego „Ursynów” udostępniła nam wszystkie pomieszczenia w jednej klace schodowej – uzupełnia Zdzisław Goss. – Komisariat zajmował parter oraz pierwsze i drugie piętro. W piwnicy mieliśmy magazyny. Na piętrach mieszkali funkcjonariusze komisariatu. Rozpoczęliśmy starania o własną siedzibę.
Władze Mokotowa, którego Ursynów był częścią, rozważały ulokowanie ursynowskiego komisariatu MO właśnie we wspomnianym budynku z czerwonej cegły, stąd nazywanym czerwoniakiem. W tym czasie kierownikiem filii mokotowskiego urzędu był Jerzy Skrobski, a prezesem jedynej na tym obszarze SBM „Ursynów” był Stanisław Olszewski.
Rzeczywiście była propozycja, aby komisariat przenieść do sąsiedniego czerwoniaka. W tym czasie mieściło się tam kierownictwo budowy osiedla. Gdy budowlani wyprowadzili się, budynek stał się pustostanem. Ponieważ nie było uregulowanego stanu prawno-własnościowego nieruchomości pomysł upadł. Ostatecznie otrzymaliśmy lokalizację przy ul. Janowskiego 7, gdzie przeprowadziliśmy się w grudniu 1984 roku
– opowiada Zdzisław Goss.
Siedzibę komisariatu przy ul. Janowskiego wybudował KBM „Południe”. Inwestycja nie była wprowadzona do planu i dlatego kombinat, rozpoczynając budowę, wniósł swój wkład finansowy. W trakcie budowy otrzymał rekompensatę. Zdzisław Goss twierdzi, że był to pierwszy budynek komisariatu wybudowany według projektu celowego, a więc nie był obiektem adaptowanym. Po kilku latach nadbudowano trzecie piętro. W ostatnich latach dobudowano nowe skrzydło i wyremontowano starą część.
Po drugiej stronie ul. Romera - przy ul. Barwnej 8 - od 1932 r. stoi czerwoniak wybudowany na zlecenie dżokeja Stanisława Żubera. W ramach remontu został pokryty jasną elewacją, rok temu na jednej z nich wymalowano mural z Krzysztofem Krawczykiem. W miejscu po dawnym sklepie znajduje się biblioteka dla dzieci oraz Muzeum Ursynowa, wchodząca w skład Biblioteki Publicznej w dzielnicy Ursynów. Do dziś zachowała się tam potężna kasa pancerna.
Ludzie mylili oba czerwoniaki. Stąd powstała legenda jakoby pod oknami komisariatu była melina, odbywały się libacje i bijatyki. Dotyczyło to czerwoniaka przy ul. Barwnej. Budowlani po pracy opuszczali czerwoniak usytuowany przy milicji i tam meliny nie było. Natomiast w bloku obok siedziby komisariatu starsza kobieta przez jakiś czas handlowała wódką. Milicja położyła kres temu procederowi.
Jednym z czterech milicjantów, którzy mieszkali przy ul. Pięciolinii 7 nad komisariatem, był Bolesław Kuziel. Dzięki niemu wiemy, że wcześniej w lokalach w tej klatce schodowej mieszkali pracownicy firmy instalacyjnej. W czerwoniaku przy ul. Pięciolinii 9 (dziś Romera 8a) bezdomni mieszkali przed zajęciem budynku przez KBM, a następnie po wyprowadzeniu się budowlanych. Do czasu zamurowania okien.
*Artykuł ukazał się pierwszy raz na Haloursynow.pl w 2020 roku
[ZT]4375[/ZT]
[ZT]16372[/ZT]
Obserwator 22:31, 02.04.2022
Jaka to zagadka. Kilka lat komisariat był w bloku i chyba każdy to wtedy wiedział. Jeszcze trochę, a dowiem się że ktoś odkrył w którym budynku była Pszczółka Maja. 22:31, 02.04.2022
kosz11:42, 03.04.2022
Do komisariatu w bloku przy Pięciolinii 7 chodziło się dzwonić w pilnych sprawach bo tam był jedyny sprawny telefon w okolicy. A Barwna 8 to była znana melina. 11:42, 03.04.2022
Olka15:14, 06.04.2022
Co teraz w budynkiem z cegły przy Romera 8a, dawniej Pięciolinii 9? Stoi jako pustostan i straszy? Czy grunty są uregulowane i jakie są plany wobec budynku (rozbiórka, remont)? 15:14, 06.04.2022
Tubylec21:51, 02.06.2024
Brawo, redakcja rozwikłała zagadkę, którą sama stworzyła. Tak to jest, jak o Ursynowie pisze redaktor słoik. Przecież o tym, gdzie ten komisariat był, wie każdy, kto mieszkał na Ursynowie w latach 80. 21:51, 02.06.2024
Kon16:58, 03.06.2024
Zburzyc i zrobic parking :-) 16:58, 03.06.2024
ależ zagadka17:27, 03.06.2024
To może zagadka gdzie miało być duże centrum handlowe które nigdy nie powstało, a było widoczne lokalizacyjnie na pierwszych tablicach informacyjnych zlokalizowanych przy przystankach na terenie Ursynowa Południowego? Albo na którym parkingu zawracał autobus 192bis? 17:27, 03.06.2024
Użytkowniku, pamiętaj, że w Internecie nie jesteś anonimowy. Ponosisz odpowiedzialność za treści zamieszczane na portalu haloursynow.pl. Dodanie opinii jest równoznaczne z akceptacją Regulaminu portalu. Jeśli zauważyłeś, że któraś opinia łamie prawo lub dobry obyczaj - powiadom nas [email protected] lub użyj przycisku Zgłoś komentarz
Tubylec21:52, 02.06.2024
1 0
Nie podpowiadaj redaktorowi słoikowi, bo jeszcze gotów to opisać jako dziennikarskie śledztwo. 21:52, 02.06.2024