Mieszkańcy zbyt szybko ucieszyli się z nowego przejścia dla pieszych na Cynamonowej. Miało powstać do końca czerwca a prace są rozgrzebane do dziś. Od 3 tygodni na miejscu nie pojawił się ani jeden budowlaniec. Dlaczego wszystko stanęło?

Poprzewracane barierki, słupki utrudniające kierowcom przejazd, złe oznakowanie - tak od co najmniej trzech tygodni wygląda niedokończona budowa przejścia dla pieszych na Cynamonowej na wysokości bazarku. O zebrę w tym miejscu mieszkańcy walczyli od lat. Burmistrz obiecał, że powstanie najpóźniej do końca czerwca. Prace ruszyły z opóźnieniem - na początku lipca. Wykonawca - firma MP Projekt - na zlecenie urzędu wybudowała azyl dla pieszych, wyznaczyła przejście i rozrysowała linie przyszłych pasów rowerowych. 

- Na tym prace się zatrzymały. Nie wiadomo czy przejście jest już czynne, czy jeszcze nie. Są tu barierki, ale przewrócone - narzeka jeden z mieszkańców. Inny zwraca uwagę na pozostałości po drogowcach, które utrudniają przejazd kierowcom większych aut. 

- Słupki są porozrzucane po jezdni a znak nakazu przed skrzyżowaniem z Gandhi nie został przeniesiony i wprowadza w błąd - dodaje Piotr, mieszkaniec okolicy.

Złośliwi twierdzą, że drogowcy zakończyli swoje prace dokładnie w momencie, gdy burmistrz wybrał się na urlop. Byłoby to zgodne z prawdą, gdyby po powrocie szefa zarządu dzielnicy do pracy, roboty znów ruszyły. Tymczasem od wielu dni nikt nie widział tu robotników. Czyżby dzielnica wprowadzała nowy "standard" prac drogowych na swoich ulicach?

Jak informuje burmistrz Robert Kempa, brak postępów na Cynamonowej był... zaplanowany. Inna firma miała wybudować przejście i azyl, a inna dokończy prace polegające na wyznaczeniu i namalowaniu pasów rowerowych.

- Przetarg na pasy rowerowe, nie tylko na Cynamonowej, ale też na jednym z odcinków Dereniowej, wygrała firma Planeta, która ma czas na ich wykonanie do 30 września - tłumaczy Kempa. Uciążliwe dla kierowców słupki będą wkrótce usunięte.

Czy przejście dla pieszych jest już otwarte? Jak się okazuje, nie. Oficjalnie stanie się to, gdy prace się zakończą i zostaną odebrane - ma się to stać do 30 września. Mieszkańcy nie czekają jednak na urzędników. Barierki odsunęli na własną rękę i przechodzą, mimo braku znaków.

ZOBACZ JAK AKTUALNIE WYGLĄDA SYTUACJA NA CYNAMONOWEJ

[ZT]6289[/ZT]

[ZT]6336[/ZT]