Bardzo dobrze, że ta inwestycja powstanie. Brawo Nasz Ursynów, a przede wszystkim Leszek Lenarczyk!!!

Nie rozumiem co w tym takiego dobrego. Główne miejsca integracji ludzi w tym rejonie to szkoły, przedszkola, biblioteki i kościół. Taneczna pracuje na dwie zmiany. Ci co pracują, wracają do domu w godzinach późnopopołudniowych. Już lepszym pomysłem byłaby rozbudowa/modernizacja szkół, profesjonalne pracownie i sale gimnastyczne, które jednocześnie mogłyby być wykorzystywane w godzinach popołudniowych do organizacji innych zajęć. Patrz pomysł kompleksu na Zaruby.

Dzień dobry Państwu, mam taki serdeczny apel aby zacząć się podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem, bo tak anonimowo to długo i namiętnie można takie "mądrości" pisać. Lenarczyk, to, Lenarczyk tamto, ale przypomnę tylko, że z ZU wybieranych jest 5 radnych. Jak bym napisał ich nazwiska, to może by Państwo je po raz pierwszy przeczytali, a co poniektórzy to nie pierwszy raz reprezentują ten okręg wyborczy i dlatego proponuję hejterkę skierować pod innym kierunkiem. Dziękuję i pozdrawiam, Paweł LENARCZYK radny Dzielnicy Ursynów

... i słowo komentarza do informacji zawartych w artykule. W 2010 roku 8 mln zł jakie były zarezerwowane na rozpoczęcie budowy DK, miłościwie wówczas nam panująca Platforma Obywatelska zabrała na rzekomą rekultywację jeziora Zgorzała, z czego na koniec roku wydali około 200.000 zł. Przez 4 ostatnie lata walczyliśmy o utrzymanie inwestycji. Pani Prezydent zgodziła się na jego realizację pod warunkiem przesunięcia tego projektu na działce, co wymusiło nowe uzgodnienia. W tym czasie staraliśmy pozyskać się fundusze norweskie - nie udało się; w zeszłym roku przełożyliśmy drenaż oraz został wykonany wjazd z ul. Puławskiej. Najważniejsze - w 2014 r. udało się zagwarantować pieniądze na tę inwestycję w wysokości 9,5 mln zł na lata 2015-16. Teraz czekamy na ogłoszenie przetargu i mam wielką nadzieję, że nie będzie odwołań i będziemy mogli jak najszybciej ruszyć z budową. Podziękowania dla Leszka Lenarczyka, który zdarł buty na korytarzach Urzędów aby można było czytać tę informację. PL

Panie Radny. Każdy organizator czy konstruktor czegokolwiek wie, że to co chce zorganizować czy skonstruować powinno się jemu to kiedyś w przyszłości zamortyzować. To się nazywa "rachunek ekonomiczny" a obowiązuje on wszystkich (władze publiczne, biznes, organizacje pozarządowe). By się to coś miało zamortyzować, to musi być to używane. Innymi słowy, z tym czymś musi być związany jakiś popyt. W perspektywie pomiędzy wbiciem pierwszej łopaty na placu budowy a przecięciem wstęgi i pokropkiem to coś generuje wyłącznie koszta. Później one też występują, jednak z czasem są one równoważone wpływami. A te wpływy muszą się z czymś konkretnym wiązać. Zatem pytam Pana Radnego. Jaka to porywająca i dalekosiężna wizja wydarzeń i imprez w owym Domu Tradycji towarzyszyła Panu i Pańskiemu ojcu, że staliście się animatorami tego ośrodka kulturalnego? Bo czy oby to może nie być tak, że wydarzeń i imprez kulturalnych będzie tam na naparstek a Dom Tradycji stanie się w Domem Partii... waszej partii?

OK, to spytam jeszcze o jedno. Ile metrów chodnika za te 6,5 mega zyli można by położyć na Karczunkowskiej, dajmy na to od przejazdu kolejowego w stronę Puławskiej i/lub Zgorzały? Bądź zakładając nawet, że w tym rejonie zrobi to kolej w ramach budowy wiaduktu i modernizacji LK8, to za tę kwotę można by przecież pociągnąć chodnik dalej. I tylko proszę mi w następnej kampanii nie opowiadać bajek, że na chodnik na Karczunkowskiej to siana nie było.

Ludzie!!!!
My na Zielonym Ursynowie nie mamy wodociągu, kanalizacji, nie ma chodników, są resztki asfaltu, nie ma żadnej komunikacji miejskiej, wiele ulic nie ma latarni, a Wy dom tradycji chcecie budować. Chyba was p.........ło, przyjedzcie na Krasnowolę,czy Jeziorki to zobaczycie ursynowską tradycje, slumsy jak z 3-go świata.