Nareszcie nikt nikomu nie będzie przeszkadzał i może nawet nie będzie trzeba być cicho. Na Kabatach dzieci dostały nową bibliotekę. Można w niej zobaczyć, jak będą wyglądały w przyszłości wszystkie placówki w Warszawie.

Kabacka placówka przy al. KEN 21 działa od 17 lat i pęka w szwach. Na szczęście, tuż obok, dzielnicy udało się wynająć podobną powierzchnię. Na prawie 90 metrach kwadratowych stworzono oddział tylko dla dzieci. A warto podkreślić, że do biblioteki nr 139 zapisanych jest 1300 małych czytelników.

To dla nich lokal został wyremontowany i umeblowany. Przeniesiono też wszystkie książki i audiobooki dla dzieci. Kupiono komputery i sprzęt do prowadzenia zajęć edukacyjnych. Dzięki temu w bibliotece, oprócz wypożyczenia książek, będą organizowane warsztaty plastyczno-literackie oraz imprezy popularyzujące czytelnictwo. 

- Jestem przekonany, że lokal ten sprawdzi się także jako przyjazne miejsce integrujące społeczność sąsiedzką - mówił zastępca burmistrza Łukasz Ciołko.

Podczas otwarcia można było zobaczyć, jak niebawem będą wyglądały wszystkie warszawskie biblioteki publiczne. Każda będzie miała duży szyld. 

- Zaprojektowano jeden charakterystyczny znak wyróżniający placówki w przestrzeni miejskiej. Jest to litera B przypominająca odwróconą książkę z symbolem Syrenki. Znak lub jego elementy zdobią witrynę i ścianę naszej biblioteki - mówi Anna Wolska, dyrektor Ursynoteki.

Gdy starsi dziękowali za otwarcie oddziału, gromadka dzieci z niecierpliwością czekała na część artystyczną. Wreszcie czerwona wstęga został przecięta i rozpoczęło się przedstawienie o tym, co robią rzeczy, które zostają same w domu.

ZOBACZ NOWĄ BIBLIOTEKĘ OD ŚRODKA: