Rozmowa z Danielem Mieniewskim, kandydatem do Rady Dzielnicy Ursynów z Ursynowa Północnego (Stokłosy, Jary, Koński Jar-Nutki, Stary Służew), z listy Otwartego Ursynowa.
Daniel jest wieloletnim mieszkańcem Ursynowa i aktywnym członkiem lokalnej społeczności. Współtwórcą istniejącego od ponad dwudziestu lat Forum Aktywności Społecznej. Jest osobą, która od lat angażuje się w różnorodne inicjatywy, mające na celu poprawę życia dzielnicy. Prywatnie mąż i ojciec, lubiący spędzać aktywny czas z rodziną. Pytamy go o największe wyzwania z jakimi Ursynów musi się dziś mierzyć.
Dzień dobry Danielu. Na początku chciałbym zapytać, co Twoim zdaniem sprawia, że Ursynów jest tak wyjątkowy?
Dzień dobry. Ursynów to dla mnie przede wszystkim rodzinny dom, ale już dawno nie „sypialnia”, jak zwykło się mawiać o tej dzielnicy. To miejsce, gdzie można wypocząć po intensywnym dniu w pracy, spacerując po parkach czy lesie, z dobrą infrastrukturą komunikacyjną, edukacyjną, gastronomiczną. Dziś, nie ruszając się z Ursynowa, można załatwić wiele spraw. Ale jeszcze nie wszystkie, stąd m.in. postulat Otwartego Ursynowa o przeniesienie Urzędu Skarbowego, Sądu Rejonowego czy prokuratury do naszej dzielnicy.
Zgadzam się. Jednakże, z pewnością nawet taka dzielnica jak Ursynów ma swoje wyzwania. Możesz podzielić się z nami tym, co Twoim zdaniem stanowi największe z nich?
Oczywiście. Jednym z głównych wyzwań, z jakimi boryka się Ursynów, jest zachowanie balansu między rozwojem infrastruktury a utrzymaniem charakteru dzielnicy. W miarę jak populacja rośnie, widzimy chęć budowy nowych bloków mieszkalnych. Musimy zadbać, aby nie zniszczyć tego, co sprawia, że Ursynów jest wyjątkowy – czyli przestrzeni i zieleni.
To zdecydowanie ważne wyzwanie. Mógłbyś wymienić inne kwestie, na które warto zwrócić uwagę?
Jako osoba aktywna, często przemieszczająca się po mieście uważam, że w kwestii infrastruktury drogowej istnieje potrzeba poprawy komunikacji naszej dzielnicy z innymi częściami miast, np. Wilanów mógłby być łatwiej dostępny dzięki przedłużeniu ulicy Ciszewskiego. Jednocześnie widzimy, że dynamicznie rozwija się Zielony Ursynów, skąd w kierunku centrum Warszawy można dotrzeć głównie ulicą Puławską lub Poleczki, a połączenia te mogłaby wspierać także bardziej aktywna linia kolejowa.
A co z bezpieczeństwem na drogach?
W najbliższej kadencji będę zabiegać, aby nastąpiła poprawa bezpieczeństwa pieszych na skrzyżowaniu Doliny Służewieckiej z ulicą Anody, poprzez zmianę oznakowania i instalację sygnalizacji świetlnej. Budowa pełnego skrzyżowania ulic Ciszewskiego i Cynamonowej umożliwiłaby prawidłowy wjazd na osiedle Stokłosy, natomiast przebudowa skrzyżowania u zbiegu ulic Pileckiego i Herbsta, usprawniłaby ruch samochodowy w każdym kierunku oraz dała przestrzeń na dodanie przejazdów rowerowych. W ogóle budowa tras rowerowych, z których korzysta coraz więcej osób, jest ważnym elementem wpływającym na bezpieczeństwo poruszania się po drogach. Mam tu na myśli ulicę Romera, Herbsta, Jastrzębowskiego, Surowieckiego czy Bartóka. Warto ponadto zbudować drogi dla rowerów po wschodniej stronie al. KEN oraz przeprowadzić modernizację drogi rowerowej wzdłuż ulicy Ciszewskiego. Ważnym tematem jest także zbudowanie ekranów akustycznych, zwłaszcza od ulicy Puławskiej.
Bardzo trafne spostrzeżenia. A czy w kwestiach infrastruktury jest jeszcze coś, co wymaga poprawy?
Zawsze jest coś, co można zmienić lub udoskonalić. Stokłosy i Jary na przykład to tak zwana ursynowska „Starówka”. Warto tu wspomnieć o potrzebach modernizacyjnych starszych budynków i placów takich jak przy SP nr 319, przy ul. Wokalnej, budynku ZS 129 przy ul. Koncertowej czy placu zabaw przy SP Nr 322 przy ul. Dembowskiego 9. Należałoby ponadto przeprowadzić modernizację ogólnodostępnego placu zabaw w Parku im. R. Kozłowskiego i w Parku im. Jana Pawła II oraz poprawić tam jakość alejek i doposażyć w ogólnodostępne toalety. Na uwagę zasługuje także boisko przy LO nr LXX, które wymaga remontu. Warto rozważyć zainstalowanie zadaszeń przy wejściach do stacji metra Stokłosy i Ursynów.
Wracając jeszcze do tematu, który jest mi szczególnie bliski, czyli bezpieczeństwa, chciałbym zaproponować zakup systemu monitoringu i montaż kamer na terenach przeznaczonych do rekreacji i zabaw - na terenie Parku Olkówek i Parku im. R. Kozłowskiego.
Podsumowując, jest wiele wyzwań przed nami, ale dobre pomysły i mój wrodzony entuzjazm pozwalają mi wierzyć, że te zmiany są realne.
Ostatnio bardzo zyskuje na popularności wizja zielonego miasta. Wiem, że ta tematyka jest bliska również Tobie. Jakie konkretnie projekty masz na myśli?
Warszawa jest jedną z bardziej zielonych europejskich stolic. Jednak na Ursynowie, w kwestii zieleni, jest jeszcze wiele do zrobienia, ponieważ mamy dużo ciekawych przestrzeni, które warto w przemyślany sposób zagospodarować. Weźmy na przykład Park Natoliński – chciałbym, aby został on otwarty dla wszystkich Warszawiaków, podobnie jak Wilanów. Chciałbym ponadto zbudować zielony Plac Wielkiej Przygody, jako ogólnodostępny teren zieleni. Jest także bardzo duża szansa, że powstanie park nad Południową Obwodnicą Warszawy. W poprzednich latach udało się odbetonować stare ulice i posadzić zieleń. Chciałbym utrzymać ten trend i dopasować naszą lokalną przestrzeń do potrzeb i oczekiwań mieszkańców.
Czy uważasz, że temat zieleni nie jest przejaskrawiony w obecnych wyborach samorządowych?
Zdecydowanie nie. Sam zainicjowałem dwukrotnie wygrany projekt w Budżecie Obywatelskim, w wyniku którego posadzono 400 drzew na Ursynowie. Cieszę się z postępu procesu związanego z realizacją parku nad POW, a także, że udało się uchwalić Plany Zagospodarowania Przestrzennego, uwzględniające zieleń np. na Imielinie czy Natolinie. Zieleń jest nam potrzebna, to „płuca miasta”, które oczyszczają powietrze, jakim oddychamy, a także sprawiają, że otoczenie jest przyjemne, działa uspokajająco. Zawsze warto w to inwestować.
Danielu, bardzo dobrze poruszasz się w tematyce infrastruktury, a czy masz przygotowanie do pracy w samorządzie?
Moje ponad 10-letnie doświadczenie w pracy w Radzie Nadzorczej Spółdzielni mieszkaniowej, zwłaszcza przy kwestach prawnych i ekonomicznych związanych z przekształceniami gruntów i inwestycji, daje mi wiedzę o pracy samorządu w tej dziedzinie. Ponadto jestem praktykiem zarządzania w dużych organizacjach gospodarczych, wykładowcą akademickim w zakresie bezpieczeństwa i IT. Mam wykształcenie ekonomiczne, prawne, wojskowe i politologiczne. Jestem doktorem nauk o bezpieczeństwie i administracji biznesu. Aktywnie uczestniczę także w składaniu samorządowych wniosków i interpelacji.
A czy są jakieś inicjatywy, w które szczególnie angażowałeś się w minionych latach, związane z naszą dzielnicą i jej mieszkańcami?
Jestem założycielem i wiceprezesem Forum Aktywności Społecznej (FAS), stowarzyszenia, które od ponad dwudziestu lat aktywnie wspiera mieszkańców i poprawia jakość życia w tej części stolicy. Prowadzimy działalność pożytku publicznego w zakresie edukacji i wychowania, kultury, spraw społecznych na rzecz dzieci, młodzieży, osób dorosłych oraz rodzin znajdujących się w trudnej sytuacji życiowej. Aktywnie wspieramy seniorów.
Jak wspomniałem, kilka wygranych projektów z Budżetu Obywatelskiego dotyczących nasadzeń ponad 400 drzew na Ursynowie oraz doświetlenia m.in. Parku im. R. Kozłowskiego przy Kopie Cwila, jest mojego autorstwa.
Dziękuję Danielu, za czas poświęcony na tę rozmowę i za Twoje zaangażowanie w życie społeczności Ursynowa.
Dziękuję również za możliwość podzielenia się moimi spostrzeżeniami. Mam nadzieję, że wspólnymi siłami uda nam się stworzyć jeszcze lepsze miejsce do życia na Ursynowie.
