Coraz ciekawiej robi się przed wyborami na listach wyborczych. Koalicja Mieszkańców Projekt Ursynów + Inicjatywa Mieszkańców Ursynowa ogłosiła właśnie, że zarejestrowała swoje listy.
Z ugrupowania, które na starcie mijającej kadencji wprowadziło ze swoich list czterech radnych, wystawia kandydatów w każdym z pięciu okręgów. Są to nie tylko obecni radni - Maciej Antosiuk, Antoni Pomianowski oraz Piotr Świątkowski, który przystąpił do klubu Projektu po wyrzuceniu go przez PiS za skrytykowanie wyroku TK w sprawie aborcji, ale też sporo społeczników oraz debiutantów.
Jednak najwięcej uwagi i emocji może wzbudzić jeden kandydat. Kontrowersyjny były radny, który był już kiedyś w PiS, potem w Platformie Obywatelskiej, później skłócił się z byłymi kolegami i koleżankami ze stowarzyszenia kupców, a teraz - znienawidzony przez wiele środowisk na Ursynowie - trafia na listy lokalnego komitetu.
To Piotr Karczewski, wieloletni szef Stowarzyszenia Kupców-Inwestorów Giełdy Na Dołku, a dziś prezes fundacji, która wydzierżawia od miasta teren dawnej pętli autobusowej i prowadzi na niej popularne targowisko.
Karczewski wystartuje z ostatniego, siódmego miejsca listy w okręgu nr 3, obejmującego Imielin i osiedle Wyżyny. Listę otwiera tu lider Projektu Ursynów radny Maciej Antosiuk, który pięć lat temu wykręcił bardzo dobry wynik, deklasując m.in. Piotra Guziała, byłego burmistrza Ursynowa i zbliżając się do Ryszarda Zięciaka z KO, który z jedynki dostał wówczas najwyższe poparcie.
[ZT]25591[/ZT]
Do czego zatem potrzebne jest Projektowi bardzo kontrowersyjne nazwisko na liście?
- Jest to kontrowersyjny kandydat, bez wątpienia, ale prawda jest też taka, że zdobywał bardzo duże poparcie jak na swoje miejsce na liście - czyli ma za sobą realną grupę mieszkańców, których zdanie też trzeba szanować. Mamy też bardzo zbliżoną ocenę dotychczasowej koalicji rządzącej - mówi Antoni Pomianowski, jeden z liderów komitetu Koalicja Mieszkańców Projekt Ursynów + IMU.
I przywołuje choćby "wist" Donalda Tuska przed ostatnimi wyborami, który wziął na listy kontrowersyjnego rolnika Michała Kołodziejczaka.
Opozycyjny w tej kadencji Projekt Ursynów nie ukrywa, że liczy na głosy mieszkańców Imielina, którzy korzystają z bazarku "Na Dołku". Na listach Platformy Obywatelskiej w 2018 roku Karczewski zebrał 1239 głosów i z czwartego miejsca, wszedł do rady, zapewniając Platformie drugi mandat w okręgu. Z mandatu musiał zrezygnować w 2021 roku, gdy pod swoim nazwiskiem wygrał konkurs na dzierżawę miejskiej działki pod bazarek. Przepisy antykorupcyjne nie zezwalają na prowadzenie przez radnego działalności gospodarczej na majątku komunalnym.
Kandydat chce wrócić do samorządu, pod tym samym hasłem, pod którym szedł do wyborów pięć lat temu - "ratowanie bazarku".
Zdecydowałem się wziąć udział w wyborach, ponieważ wśród kandydatów do ursynowskiego samorządu nikt otwarcie nie poparł istnienia targowiska Na Dołku. W nowej radzie chciałbym przede wszystkim obronić 270 miejsc pracy na Ursynowie. Zadbać o dostęp do świeżych towarów dla mieszkańców Ursynowa. Kultywować tradycje i przyzwyczajenia mieszkańców Ursynowa
- mówi nam dziś Karczewski.
Trzeba sobie jasno powiedzieć, wszystkie partie polityczne biorące udział w nadchodzących wyborach chcą likwidacji targowiska Na Dołku, które działa na Ursynowie nieprzerwanie od 40 lat. Uważają bazarki za relikt przeszłości. Ale społeczność ursynowska chce tego bazarku - świadczą o tym coweekendowe tłumy. Mieszkańcy Ursynowa to ludzie wykształceni, zdający sobie sprawę z zalet zdrowej żywności. Partie nie dostrzegają tej różnicy, dla partii bazarek to „wiocha". Stąd moja kandydatura z ramienia lokalnej organizacji społecznej.
- dodaje prezes fundacji zarządzającej bazarkiem.
Kandydat mówi, że ważne jest też dla niego, by nie likwidowano centrów handlowych czy kina na rzecz mieszkań i żeby dzielnica nie stała się ponownie sypialnią Warszawy. To poglądy zbieżne z programem Projektu Ursynów. To właśnie to ugrupowanie najgłośniej krytykowało plan miejscowy, który pośrednio doprowadził na Imielinie do wycofania się właściciela Multikina z prowadzenia multipleksu przy al. KEN i sprzedaży terenu deweloperowi.
Jak dotąd nie słychać było w działalności Projektu Ursynów tematu bazarku "Na Dołku". Ugrupowanie raczej stało obok sporu o lokalizację targowiska. Kilka lat temu popierało nawet umiejscowienie nowego bazarku na terenie przyszłego Parku nad POW, ale po protestach sąsiadów z ul. Braci Wagów wyłączyło się z dyskusji na ten temat. Dziś Projekt "pokochał" bazarek niczym wierni klienci, o których wspomina Piotr Karczewski.
Przyszłość targowiska "Na Dołku" jest dziś mocno niepewna, a nie wyobrażamy sobie, żeby Ursynów funkcjonował bez bazarku. Działania niektórych osób mogą do tego doprowadzić, a nam zależy na tym, aby bazarek był, tylko w bardziej estetycznej formie. Zależy nam również na potrzebach tych, którzy robią na nim co weekend zakupy
Nieoficjalna informacja o przyjęciu na listy niespodziewanego kandydata wstrząsnęła politycznym światkiem Ursynowa.
Nie wierzę...
- stwierdziła Agnieszka Słowik-Pawelec, kandydatka Lewicy na radną dzielnicy, mieszkająca w bloku obok targowiska "Na Dołku". To ona informowała o nieprzestrzeganiu przez administratora bazarku umowy dzierżawy z miastem. Samochody dostawcze wbrew zakazowi wjeżdżały na bazarek przed godz. 6. Przez dłuższy czas Karczewski nie wypełniał też zapisów umowy dotyczących terminów sprzątania czy postawienia odpowiedniego ogrodzenia.
Mieszkanka ma wiele gorzkich słów pod adresem działaczy Projektu Ursynów.
Współpraca z "nietykalnym" byłym radnym KO, który na dodatek uważa, że nie ma sobie nic do zarzucenia w kwestii notorycznego naruszania umowy dzierżawy, to w mojej ocenie ogromny powód do wstydu.
W moim odczuciu totalnie skreśla to wiarygodność komitetu, który reklamuje się jako jedyne bezpartyjne stowarzyszenie w nadchodzących wyborach samorządowych. Nie rozumiem tej decyzji i nie umiem pojąć, jak można promować takiego "krętacza" jak Pan Karczewski.
Jest mi jednocześnie bardzo przykro, bo miałam okazję współpracować z IMU (współtworzy komitet z Projektem Ursynów - dop. redakcji) przy kilku ważnych inicjatywach na rzecz mieszkańców. Jest to dla mnie ogromne zaskoczenie i totalne rozczarowanie.
- mówi Słowik-Pawelec w rozmowie z Haloursynow.pl.
[ZT]26565[/ZT]
Równie ostre słowa krytyki pod adresem Projektu Ursynów kieruje Piotr Skubiszewski z Otwartego Ursynowa. Radny uczestniczył w kontroli miejskiej na bazarku przeprowadzonej na początku lutego, podczas której ponownie inspektorzy mieli stwierdzić nieprawidłowości.
Wystawienie Karczewskiego na liście wygląda na akt desperacji Projektu Ursynów i Inicjatywy Mieszkańców Ursynowa.
Najpierw pomogli, prowadząc ankietę wśród klientów bazarku, zalegitymizować przenosiny targowiska na pętlę. Potem krytykowali bałagan na bazarze przy ul. Polaka, a teraz biorą na listę osobę, która jawnie nie przestrzega umowy dzierżawy podpisanej w 2023 r. z Zarządem Mienia m.st. Warszawy.
- przypomina konkurent Antoniego Pomianowskiego z okręgu nr 4 obejmującego m.in. teren wokół bazarku.
- Osoby reprezentujące to ugrupowanie to fałszywi adwokaci spraw mieszkańców. Niestety, mamy tego kolejne potwierdzenie - grzmi Piotr Skubiszewski, który wchodzi w skład koalicji rządzącej Ursynowem. Przez trzy lata z Karczewskim jako radnym.
Również w Koalicji Obywatelskiej informacja o próbie powrotu byłego kolegi wzbudziła zdziwienie i rodzaj politowania. - Nie wierzyliśmy do końca, że zdecydują się to zrobić - słyszymy od działaczy KO, który nie chce się wypowiadać pod nazwiskiem.
Czy kontrowersyjne nazwisko pomoże Projektowi Ursynów, czy też zaszkodzi - to się okaże po głosowaniu. A to już w niedzielę 7 kwietnia. Pełne listy tego komitetu publikujemy w osobnym artykule.
Projekt Ursynów i ws08:40, 06.03.2024
Antosiuk i Pomianowski zrobią absolutnie wszystko, żeby zostać radnymi. Bez obciachu, po trupach, pod siebie
Żenua08:52, 06.03.2024
Żenada. Zobaczcie na ich zdjęcie. Sami faceci.
But pod trzepakiem11:17, 06.03.2024
Na czym polega problem?
Radko08:56, 06.03.2024
Jakoś Karczewski nie przeszkadzał Skubiszewskiemu gdy byli 3 lata w koalicji, w zamian za stołek wiceburmistrza dla Otwartego Ursynowa. Teraz nagle jest be. CO ZA HIPOKRYZJA!!!
mądra jola09:07, 06.03.2024
To nie hipokryzja, to polityka... A Teatr Absurdu dopiero się rozkręca ...
buhaj z rogiem09:09, 06.03.2024
I właśnie dlatego utracili moje poparcie !
buhaj z rogiem09:19, 06.03.2024
Zapewne większość z nich jest absolwentami Collegium Tumanum !
Mecenas10:17, 06.03.2024
Projekt Ursynów i IMU wzięli odpowiedzialność za syf na tym bazarku. Przynajmniej postawili sprawę jasno, jak by wyglądał Ursynów pod ich rządami. Wstyd.
Kabaciarz10:21, 06.03.2024
Skubiszewski miał 5 lat, żeby ogarnąć bazarek. Nic z tym nie zrobił, zero skuteczności
co ten gośc wygaduje13:39, 06.03.2024
coweekendowe tłumy.... zdrowa żywnośc....., ani tłumów już od dawna nie ma ani ta żywność bazarkowa inna niż w sklepie. W sklepie przynajmniej jakaś kontrola i gwarancja jakości
To stwórzmy coś leps22:09, 27.03.2024
Zgadzam się, że jest sporo osób jedynie handlujących produktami z giełdy w Broniszach itp. Jednak jest tam też kilku prawdziwych rolników, sprzedających swoje własne produkty. Pewnie bez kontroli, ale próbując porównać je nawet z tym pseudo "bio " obok w Biedronce czy Lidlu, to jednak mam większe zaufanie do tych z bazarku właśnie.
daktylek18:31, 06.03.2024
No i sami pod sobą dołki kopią, przynajmniej wiadomo na kogo nie głosować :D
Teresa23:49, 06.03.2024
Nie mają szans. Prawica rodem z PiS.
ŚW.PROFESOR KUGUAR23:06, 09.03.2024
TE DWA PSYCHOTESTY DAJĘ BY ZDEMASKOWAŁY NIELOGICZNE LUDZIKI.
1)KAZAĆ LUDZIKOWI OCENIĆ SFOM PSYCHIKĘ I PSYCHOFIZYKĘ ŁOT 0 DO 100 I MUSI OCENIĆ 50 LUDZIKUF A ZARAZ ZNUF MUSI OCENIĆ BO INACZEJ OCENI.
2)DAĆ LUDZIKOWI 100 WAŻNYCH PYTAŃ I GDY ODPOWIE TO ZNUF DAĆ BO INACZEJ ODPOWIE.
ŚW.PROFESOR KUGAR23:20, 09.03.2024
TE DWA PSYCHOTESTY DAJĘ BY ZDEMASKOWAŁY NIELOGICZNE LUDZIKI.
1)KAZAĆ LUDZIKOWI OCENIĆ SFOM PSYCHIKĘ I PSYCHOFIZYKĘ ŁOT 0 DO 100 I MUSI OCENIĆ 50 LUDZIKUF A ZARAZ ZNUF MUSI OCENIĆ BO INACZEJ OCENI.
2)DAĆ LUDZIKOWI 100 WAŻNYCH PYTAŃ I GDY ODPOWIE TO ZNUF DAĆ BO INACZEJ ODPOWIE.
(JA PONAD 90% TAKICH TESTÓW DOBRZE ROZWALAM A LUDZIKI NI.)
2 2
Zostaną, ale w Burkina Faso !
4 0
Tak samo Karczewski ,,ambitny,, jak Wojciechowski z KO,jest ostatni na liście łatwo go odczepić od składu.
Wszyscy siebie warci,jedno co musi być: kasa im się musi zgadzać.