Zamknij

Śliskie listwy w metrze. Miasto stawia... pachołki!

Natalia ZbroińskaNatalia Zbroińska 09:33, 04.11.2023 Natalia Zbroińska Aktualizacja: 09:53, 04.11.2023
Skomentuj SK SK

Metalowe listwy dla osób niewidomych to horror pasażerów warszawskiego metra. Gdy tylko spadnie deszcz, powodują niebezpieczeństwo. O czym ostatnio znów się mieszkańcy przekonują. Ursynowski radny ponownie interweniuje w tej sprawie. Co wywalczy? Na razie miasto stawia w metrze... pachołki ostrzegające przed listwami.

Wraz z jesienną pogodą i nadchodzącą zimą problem śliskich listw na stacjach pierwszej linii metra znowu stał się aktualny. Te metalowe elementy mają służyć jako oznaczenia ostrzegawcze dla osób niewidomych. Jak się okazuje, niosą za sobą więcej niebezpieczeństwa niż pomocy mieszkańcom. 

Ursynowski radny Maciej Antosiuk ponownie zainteresował się tym tematem.

- Kilka dni temu mieszkańcy Ursynowa znów zwrócili naszą uwagę na problem śliskich listew dla niewidomych w metrze. Każdy, kto choć raz wywinął na nich orła, wie, o czym mówię - napisał Antosiuk na Facebooku.

Radny podjął już pierwsze kroki w tej sprawie. - Zwróciłem się z interpelacją, w której pytam o statystykę wypadków na listwach w metrze i termin ich wymiany na bezpieczniejsze. Nasze postulaty w tej sprawie popierają również organizacje osób niewidomych i niedowidzących. Mam nadzieję, że uda się wymienić śliskie listwy na antypoślizgowe w całym metrze - dodał radny. 

Pasażerowie metra potwierdzają, że problem jest realny. - One rzeczywiście są bardzo śliskie, zawsze przechodzę po nich z duszą na ramieniu - mówi Aneta.

- Wystarczy trochę wody, błota albo liście i jest problem. Dodatkowo często te listwy ruszają się, są naruszone, odstają od nawierzchni, starsi ludzie się o nie potykają - dodaje Henryk.

Testy nowych listew na Ursynowie. Jakie efekty?

Pod koniec 2017 roku na jednej z ursynowskich stacji metra pasażerka poślizgnęła się na listwie, a cała sytuacja zakończyła się urazem głowy. W kolejnym roku do Zarządu Transportu Miejskiego wpłynęło 800 zgłoszeń od pasażerów, którzy domagali się wymiany metalowych elementów na inne, bezpieczniejsze. 

ZTM zdecydował się więc na testy nowych listw, posiadających inne żłobienia. Takie zostały zamontowane na stacjach Imielin i Kabaty. Mieszkańcy mogli głosować na to, które sprawdzają się lepiej, jednak okazało się, że również i na tych z łatwością można się przewrócić. 

Rozpoczęte 5 lat temu testy, jak widać, nie przyniosły żadnych efektów, gdyż na pozostałych stacjach wciąż zamontowane są te same listwy od 2011 roku. 

W 2011 roku weszło w życie rozporządzenie ministra infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać obiekty budowlane metra i ich usytuowanie. Na jego mocy zostały uregulowane przepisy związane z oznakowanie przestrzeni stacji, w tym peronów dla osób o szczególnych potrzebach.

Proces dostosowujący M1 był prowadzony w dwóch etapach. W pierwszej kolejności oznakowano krawędzie peronów, pojawiły się kontrastowe listwy oraz pas guzków. W dalszej kolejności ZTM wybrał projektanta i wykonawcę ścieżek prowadzących, które od wejścia na stację wyznaczają drogę wolną od przeszkód

- mówi rzeczniczka Metra Warszawskiego Anna Bartoń.

Zarząd Transportu Miejskiego jest świadomy problemu. Jak zapewnia, o temacie śliskich listew nie zapomniano.

- Wojewódzki Inspektorat Nadzoru Budowlanego zobowiązał nas do wykonania oraz przekazania ekspertyzy w zakresie zastosowanych na 1. linii metra w posadzkach i schodach dotykowych znaków ostrzegawczych. Teraz oczekujemy na odniesienie się do tego materiału i przedstawionych w nim wniosków - powiedział Tomasz Kunert, rzecznik ZTM.

Wcześniej padł również pomysł, aby zamienić listwy na betonowe płyty kształtowane, które obecne są na stacjach drugiej linii metra. ZTM stwierdziło, że byłoby to zbyt kosztowne i zmusiłoby do wstrzymania kursowania pociągów metra na pewien okres.

Pachołkiem w śliskie listwy

Urzędnicy tłumaczą się, jak mogą, a problem nie znika. Jak poinformowało Metro Warszawskie w 2023 roku odnotowano oficjalnie 53 zgłoszenia dotyczące problemu z listwami, czyli najczęściej przewrócenia pasażerów w wyniku poślizgu.

Witold Urbanowicz, dziennikarz portalu transport-publiczny.pl pokazał na portalu X zdjęcie, na którym widać, w jaki sposób metro radzi sobie ze śliskimi listwami metra. Umieszczono przy nich... pachołki. 

- Zabójczo śliskie listwy dla niewidomych w metrze. Oczywiście nic się nie da zrobić jak postawić pachołki - skomentował Urbanowicz.

[ANKIETA]190[/ANKIETA]

Co sądzisz na ten temat?

podoba mi się 0
nie podoba mi się 0
śmieszne 0
szokujące 0
przykre 0
wkurzające 0
facebookFacebook
twitterTwitter
wykopWykop
komentarzeKomentarze

komentarz(3)

Miasto Nie Jest WaszMiasto Nie Jest Wasz

22 10

Jedyne, co szkodnik Trzaskowski i Olszewski, permanentnie zastępujący tego lenia w p.o. ciecia Warszawy potrafią zrobić, to osłupkować wszystko i wszystkich. To, że na kierowców się uwzięli nie jest dla nikogo niczym nowym - zwężanie ulic, grabież miejsc parkingowych, dewastacja miasta i wyrzucanie pieniędzy w błoto na idiotyzmy typu "strefy relaksu", z których nikt nie korzysta - nihil novi. Natomiast to, że władowali słupki do metra jest już tragikomiczne xD
Ludzie, odsunęliśmy PiS od władzy. Teraz czas wywieźć Trzaskowskiego & spółkę na taczkach. To, że typ grzeje się w politycznym blasku Tuska nie oznacza, że powinien po raz kolejny zostać wybrany na mera Warszawy! Obudźcie się, bo jeżeli Wy się nie obudzicie przy następnych wyborach samorządowych, to Was obudzi zdewastowane i podzielone miasto na tzw. 15 minutowe strefy. Jeżeli komuś się zamarzy pojechać do innej galerii handlowej, sklepu, czy jakiegokolwiek punktu usługowego poza jego spacerniakiem, czyli strefą, dokąd można dojść w ciągu 15 minut, to się grubo zdziwi - znikną, bowiem, ciągi komunikacyjne. Poczytajcie sobie, co ci szaleńcy mają w planach. Zwężenie Jerozolimskich do 1 pasa ruchu już jest zatwierdzone. Gdy kolejarze dojdą z robotami do Placu Zawiszy, Trzaskowski & Olszewski zaplanowali rozwałkę jednej z głównych arterii miasta. Apeluję do Waszego zdrowego rozsądku i pamiętajcie, że komuniści z ugrupowań ultralewicowych typu "Miasto Jest Nasze" z Mencwelem (to nie żart, tak się szaleniec nazywa) już przebierają nóżkami z radości - ich powrót do PRL dokonuje się na naszych oczach. 17:18, 04.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

reo

gfdgfd

4 0

Moja - doskonale widząca mama - się na tym wycięła w ubiegłym roku. Tylko (cudzysłów) się mocno potłukła, ale mogla nogę złamać albo biodro. Zdjąć toto w trybie pilnym, bo niewidomi tez się przewracają, ślizgają, itd. Lepsze nic, niż coś niebezpiecznego. 14:12, 05.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

sekwojasekwoja

2 0

Metro w dowolnym kraju ma właściwej jakości rozwiązania, a te "geniusze" , żeby nie powiedzieć matoły, wymyślają swoje alternatywne rozwiązania. Polecam : Niech zamieszkają w domu zbudowanym przez takich jak oni , alternatywnie innowacyjnych inżynierów, o konstrukcji z materiałów najlepszych, bo szwagier może na tym dobrze zarobić. Już Czajka wylała bo połączyli rury metalowe z plastikowymi. Nie ogarniali tematu różnicy rozszerzalności i deformacji metalu i plastiku pod wpływem
różnych np. temperatur👍 00:23, 07.11.2023

Odpowiedzi:0
Odpowiedz

0%