Nie tylko dla nerdów! Festiwal "Bazyliszek" na Ursynowie

Konwent fantastyki jest nie tylko dla nerdów! Gry planszowe, RPG, wykłady i dyskusje - na Ursynów zawitał festiwal fantastyki i gier bez prądu "Bazyliszek".

To druga edycja festiwalu. Darmowy konwent, na który mogą przyjść osoby nieznające się na fantastyce. W sobotę od rana można było pograć w gry planszowe, zapisać się na warsztaty szermierki czy grać w papierowe RPG-i. Są to różne rodzaje gier przygodowych, które rozgrywane są w czasie rzeczywistym. Np. uczestnicy udają, że idą do lasu, atakują potwora lub wytwarzają jakieś narzędzia.

Na Bazyliszku zorganizowanym przez stowarzyszenie Avangarda można było zagrać z innymi uczestnikami, często nieznajomymi, m.in. w Wieżę Babel, Szaleństwo nieśmiertelnego króla czy Turniej ściętych Kwiatów.

- Mamy mistrza gry, który prowadzi drużynę przez jakąś opowieść. To on ma całą władzę, jeżeli stwierdzi, że potwór, którego właśnie z trudem pokonaliśmy, ma dziewięć żyć, to tak się dzieje. Jest to niesamowita zabawa, która pozwala wejść do świata elfów, królów i bohaterów. Czasem niektóre sesje trwają nawet kilkanaście godzin – mówi Marek, jeden z uczestników konwentu.

"Atmosfera jest niesamowita"

W salach wykładowych Ursynowskiego Centrum Kultury "Alternatywy" można posłuchać prelekcji. - Najbardziej zainteresowały mnie wykłady i dyskusje na różne ciekawe tematy. Byłyśmy dzisiaj na prelekcji dotyczącej jedzenia. Jak średniowieczni ludzie jedli, co i jak gotowali. No przecież taki temat to złoto, zwłaszcza że można tę wiedzę wykorzystać podczas grania w RPG – mówi Ola.

- Atmosfera w tym miejscu jest niesamowita. Nikt się nie spina, nawet jeżeli jesteś całkiem zielony w te klocki. Wszyscy się śmieją, mówią "cześć" i przybijają piątki. Przyszłam dzisiaj sama, na chwilę usiadłam i już poznałam Olę, od razu znalazłyśmy wspólny język – dodaje druga Ola, śmiejąc się razem z nową koleżanką.

Nie można zapomnieć o warsztatach. Uczestnicy pod okiem profesjonalistów, na własnej skórze mogli się przekonać, jak walczy się na drewniane miecze.

- Było bardzo ciekawie, mieliśmy niezłą zabawę, walczyliśmy w parach. Na sam koniec przygotowaliśmy walkę pokazową na drewniane miecze otoczone pianką, można było nieźle się pobawić, ale też i oberwać – mówi Sławek, który właśnie skończył warsztaty z szermierki.

Na konwencie można było nabyć różne kolorowe gry i planszówki, komiksy czy biżuterię. W niedzielę od godziny 10 ciąg dalszy i ostatni dzień festiwalu w UCK. Warsztaty naprawiania i szycia oraz zajęcia z kreatywnego tworzenia postaci.

Zobacz zdjęcia: "Bazyliszek" na Ursynowie

[FOTORELACJA]5195[/FOTORELACJA]