Melancholijnie i rockowo. Romantycznie i jazzowo. Multikoncert Roberta Janowskiego z zespołem w ursynowskim Multikinie, w pełni zasłużył na to określenie. Mieszkający na Ursynowie Janowski przeniósł sąsiadów w różne klimaty muzyczne.
Robert Janowski jest znany z telewizyjnego okienka, w którym prowadzi teleturniej "Jaka to melodia?". Na koncercie zorganizowanym przez urząd dzielnicy porzucił rolę showmana na rzecz tego, co lubi najbardziej - śpiewania. Przypomniał niezwykle klimatyczne piosenki ze swojego repertuaru. Nie są to utwory, które można usłyszeć w radiu, tym bardziej więc dla słuchaczy były zagadkowe, tym bardziej skupiały uwagę i wymagały skupienia.
- Oprócz tego, że podskakuję i wygłupiam się w telewizji codziennie od 18 lat, to jeszcze przychodzi taki moment, że kręci mnie zupełnie inna muza, czasami sam takie nuty piszę. Chciałbym do takiej krainy Państwa dziś zaprosić - tak Robert Janowski witał ursynowską publiczność.
Wokalista zaprezentował kilka własnych utworów - "Niespełnienia most" czy "Tylko cisza", którą zaśpiewał po raz pierwszy od 15 lat. Były też cudze teksty - m.in. Jonasza Kofty do muzyki Janowskiego, mniej znane ballady rockowe Perfectu czy klimatyczna Notre Dame de Paris. Wzruszającym momentem koncertu, nie tylko dla Janowskiego, był jego występ z młodszą córką Tolą.
Artyście na scenie towarzyszyli również inni młodzi wokaliści - Agata Dąbrowska i Zbyszek Fill, którzy zaprezentowali się w kompozycjach Adele czy Joe Cocker'a. Cały koncert był mieszanką nut melancholijnych, momentami ckliwych, z rockowymi czy jazzowymi. Duże wrażenie na widzach zrobiło kilkuminutowe jam session muzyków z zespołu Janowski Projekt.
Po koncercie Robert Janowski przyznał, że obawiał się spotkania z ursynowską publicznością. - Miałem stracha, denerwowałem się. Przyszło dużo znajomych, sąsiadów - nie lubię takich sytuacji! Warszawa jest miastem niewdzięcznym... Ale w sali nr 7 w Multikinie stał się cud, bo się wzruszyłem, ludzie się wzruszyli... Zaufaliśmy sobie... Zaproponowałem utwory trudniejsze, np. Jonasza Kofty - wymagające skupienia i przygotowania. Pięknie to wyszło! Żyje się właśnie dla takich chwil! - powiedział wokalista po koncercie w rozmowie z Haloursynow.pl.
ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z KONCERTU "JANOWSKI PROJEKT"
Mika07:23, 13.10.2015
Teściowe byli na koncercie i wyszli zachwyceni. Dziękuję portalowi haloursynow.pl za szczęśliwe wylosowanie dla mnie biletów. Opłaca się jednak brać udział w konkursach. Raz jeszcze ogromnie dzięki:)
Greg08:38, 13.10.2015
super koncert był :)
pola01:01, 14.10.2015
Bardzo dziękuję za bilety!
maciek3418:44, 14.10.2015
nareszcie fajny koncert dla trochę młodszych mieszkańców BRAWO
DEMBOWSKIEGO 13 15:09, 17.10.2015
Byłam na tym koncercie , było sentymentalnie ,super , najbardziej był poruszający tekst
'' ci co syci i szczęśliwy , nie pochodzą wcale z tond ,a ja jestem z tych co walczą, jak szczur zapędzony w kont , cała rzecz w tym żeby żyć , w tym cała rzecz "
PRZEANALIZUJECIE TEN TEKST , KAZDY ZNAJDZIE W NIM SIEBIE
Spadło poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w Warszawie
Ciekawe za ile lat w Warszawie zacznie wreszcie wygrywać PiS, jako czerwona kartka z takie rządzenie Warszawą i Ursynowem.
Woliczjanin
11:55, 2025-05-20
Gdzie jest Wolica? Ursynów skrywa swoją przeszłość
Ooo ciekawe, czy urzędnicy z naszego ratusza znają tę historię? Może szerzej włączyliby się w uświadamianie o Wolicy. PS. Dzięki temu artykułowi przypomniałem sobie, że budżet obywatelski jeszcze istnieje XD
Woliczjanin
11:54, 2025-05-20
Rusza sezon festiwali muzycznych. Będzie głośno!
Co roku to samo. Łomot i koszmarny hałas. Takie imprezy niech sobie władze uczelni organizują u siebie w domu w ogródku, a nie w środku osiedla mieszkaniowego. Chamstwo i żenada.
1234567890
11:38, 2025-05-20
Spadło poparcie dla Rafała Trzaskowskiego w Warszawie
Hmm... spadło mu? Ciekawe dlaczego? Niech spojrzę. Patodeweloparka w ofensywie, chów klatkowy kwitnie. Na Ursynowie było kiedyś kino a teraz będą... kolejne apasramenty. Bez dodatkowej infrastruktury, bez parkingów, nic. Żeby deweloperzy rośli w siłę i żyło im się dostatnio. Co tam dalej? Wiem! Miasto co i rusz paraliżują obłąkani pseudoekolodzy, przyklejając się do jezdni i zatruwając ludziom życie. Co z tym robi minister spraw wewnętrznych, partyjny funfel pana Rafała? Zapewnia terrorystom policyjną ochronę! Żeby im przypadkiem żaden obywatel, który przez takie cyrki wraca z roboty kilka godzin później, nie skrzywił ani dredzika na łbie. Nie dało się namówić pana ministra, żeby skorzystał z gazu i armatek wodnych? Inne sukcesy też były, a jakże. co odzwierciedliło się w warszawskim "poparciu".
Irfy
11:07, 2025-05-20
0 6
masz na myśli 45+ ?